goldbloom Napisano 26 Września 2009 Autor Napisano 26 Września 2009 Problemy będzie można oceniać np za rok kiedy już trochę klocków zedrą i przepracują swoje. Tylko wtedy może być już za późno
Andrew Napisano 27 Września 2009 Napisano 27 Września 2009 Elixiry R mają trwalszą budowę niż CR. Tak więc spokojnie kupujcie "eRki". Za tą cenę to się nawet opłaca. Najwyżej kiedyś trzeba będzie wymienić tłoczek w klamce i po problemie. Regulacja pad adjust nie jest aż tak potrzebna.. 300zł dopłaty za regulacje to przesada.
Sorcerer Napisano 27 Września 2009 Napisano 27 Września 2009 Dlaczego Rki maja trwalsza budowe? Myslalem iz CR to R z dodanym pad adjust, czy ewentualnie pad adjust wplywa na zmiane budowy klamki tak bardzo? A jesli juz to przeciez chyba materialy uzyte sa podobne. Tak a propo, po co jest banjo?
goldbloom Napisano 27 Września 2009 Autor Napisano 27 Września 2009 (edytowane) A tu link do strony, na której jest cena "Elixir CR Lever Assy" (niestety, kupić można tylko droższą wersję Carbon). Dlaczego Rki maja trwalsza budowe?.Ponieważ Pad Adjust w CR jest podatny na uszkodzenia (i do tego nieserwisowalny). Banjo jest do dostosowywania położenia przewodu względem zacisku. Edytowane 27 Września 2009 przez goldbloom
Bizon Napisano 28 Września 2009 Napisano 28 Września 2009 Hehehe teraz już sam nie wiem co kupować.I tak miałem kupić Elixiry R .Zaczekam do zimy na więcej opinii no i jeśli będę kupował to oczywiście z gwarancją.
Blue Napisano 28 Września 2009 Napisano 28 Września 2009 No to ładnie polecieliście po elixirze.A już byłem na 110 % pewny ,że je kupie w zimie teraz mam mały problem . No co ty Bizon... tarczówki chesz kupić? Przecież to dzwoni, ciężkie jest i w ogóle niepotrzebne (Pamiętasz wycieczkę Leskowiec-Kocierz? )
Bizon Napisano 29 Września 2009 Napisano 29 Września 2009 Pamiętam to było tuż po maturze wtedy miałem 19 lat to było jakieś 20 lat temu ,technika poszła do przodu wszystko się zmieniło .Także póki co tarcza będzie na przodzie no chyba ,że do zimy wymyślą coś lepszego niż hamulce tarczowe ,technika szybko mknie do przodu.
goldbloom Napisano 30 Września 2009 Autor Napisano 30 Września 2009 Sprawdzone info z ostatniej chwili - Harfa nie sprzedaje już części zamiennych, więc obowiązkowe staje się też zaliczenie ich serwisu W moim przypadku cena tłoczka klamki - 89zł, serwis 70zł Cwane zagranie ze strony dystrybutora - sam bym pewnie coś takiego zrobił...
pawel1315 Napisano 30 Września 2009 Napisano 30 Września 2009 Toż to głupota !!! 70 zł za wymianę tłoczka... Przecież nie jest to operacja trudna i zajmuje kilka/kilkanaście minut. Nawet gdyby trwała godzinę, no to kto zarabia 70 zł/h ??
Blue Napisano 30 Września 2009 Napisano 30 Września 2009 Goldbloom sam bys cos takiego zrobił? Weź przestań, ja dlatego np. nie kupiłem kół mavicka bo w razie awarii trzeba odesłać do harfy, już widziałem sytuacje jak naprawa jednej szprychy w crossmaxach kosztowała kilka stów... "bo inne szprychy też były przepracowane". Więc wiesz...
Sorcerer Napisano 30 Września 2009 Napisano 30 Września 2009 (edytowane) Ciekawe czy maja zgode na taki zabieg od srama... Bo to SRAM ustala reguly dystrybucji i na pewno niektore kwestie sa poruszone w umowie co mozna a czego nie, chociaz nie jest powiedziane czy akurat tutaj na tym polu faktycznie harfie udalo sie... Pojutrze wysle e-maila do srama. Edytowane 30 Września 2009 przez Sorcerer
Andrew Napisano 30 Września 2009 Napisano 30 Września 2009 Bardzo jestem ciekaw, co na ten temat mówi SRAM. Idąc dalej tokiem rozumowania harfy, można by zakazać sprzedaży uszczelek do amortyzatorów...... Pracownicy serwisu harfy bardzo niechętnie ze mną rozmawiali, wręcz bali się poruszania tego tematu. SZEF zabronił i koniec. Ale ponoć sklepy mogą zamawiać części z h-h, więc jutro idę do LBS'u i zapytam o możliwość zamówienia tłoczka. Jestem niemal pewien, że jest to możliwe, bo kolega 2 dni temu w sklepie w katowicach zamówił tłoczek do juicy...
goldbloom Napisano 30 Września 2009 Autor Napisano 30 Września 2009 Goldbloom sam bys cos takiego zrobił? Znaczy jakbym był żądnym kasy szefem jedynego autoryzowanego przedstawiciela-monopolisty
Blue Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 Świadomy klient przez takie praktyki zniechęca się do sprzedawcy, jak dla mnie to jest idiotyczny zabieg antymarketingowy.
Sorcerer Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 (edytowane) List sklecony, tylko nie moge znalezc info gdzie wyslac ... Na stronie srama sa podane tylko telefony/fax :S Edytowane 1 Października 2009 przez Sorcerer
Rudd Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 sramusa@sram.com Ale nie wiem czy to jeszcze aktualne
goldbloom Napisano 1 Października 2009 Autor Napisano 1 Października 2009 (edytowane) Świadomy klient przez takie praktyki zniechęca się do sprzedawcy A masz jakąś alternatywę, Blue? A nawet jeśli, to czy alternatywa jest dużo lepsza? Myślę, że oni znają sytuację i wiedzą do jakiego momentu mogą mieć rodzimego klienta w d@pie. Porównajcie sobie choćby jakość kontaktu z tą Harfą i właściwie dowolną zachodnią firmą. Mogę mieć tylko nadzieję, że ostro im pójdzie po kieszeni, kiedy za późno zorientują się, że nie są już pępkiem naszego rynku. Tylko kiedy to się stanie? ... Edytowane 1 Października 2009 przez goldbloom
pawel1315 Napisano 2 Października 2009 Napisano 2 Października 2009 Mam nadzieję, że w najbliższym czasie powstaną jakieś porządne sieci sklepów rowerowych i harfa straci klientów, przez co będzie musiała obniżyć swoje nieziemskie ceny
DominikM Napisano 2 Października 2009 Napisano 2 Października 2009 pawel1315, harfa nie jest sklepem tylko dystrybutorem - sklep prowadzą sobie przy okazji bo był na początku i akurat nie zarabiają na nim zbyt wiele bo i zbyt wiele się nie sprzedaje Rolą i prawem dystrybutora jest ustalenie cen na rynek na który mają wyłączność na podstawie umowy - a rolą dobrego zarządcy jest wyciśnięcie z rynku ostatniego centa
goldbloom Napisano 4 Października 2009 Autor Napisano 4 Października 2009 Dodam, że serwis Harfy nie grzeszy zaangażowaniem. Hamulec oddany w czwartek na jakże pracochłonną wymianę tłoczka - do soboty nawet nie ruszyli. "Czy się stoi, czy się leży, 70zł się należy"
DominikM Napisano 4 Października 2009 Napisano 4 Października 2009 goldbloom, wiesz zwykle oddając coś do serwisu umawia się na konkretny termin...
goldbloom Napisano 4 Października 2009 Autor Napisano 4 Października 2009 Z tego co wiem, Andrew umawiał się na piątek...
Blue Napisano 4 Października 2009 Napisano 4 Października 2009 A masz jakąś alternatywę, Blue? A nawet jeśli, to czy alternatywa jest dużo lepsza? Witaj w Polsce, gdzie jest jeden dystrybutor ktory nie ma konkurencji i robi sobie co mu sie podoba :/. Alternatywa jest taka ze nie kupujesz produktow ktorych sa dystrybutorem.
Andrew Napisano 4 Października 2009 Napisano 4 Października 2009 Hamulec był oddany w środę, a miał być gotowy na czwartkowe popołudnie. Jak jutro okaże się, że nadal nic nie ruszyli, to zabieram hamulec z powrotem. Znalazłem człowieka, który może załatwić ten nieszczęsny tłoczek za 125zł.
goldbloom Napisano 4 Października 2009 Autor Napisano 4 Października 2009 No i, niestety, tak to wygląda. Może za parę lat...
Rekomendowane odpowiedzi