Fenthin Napisano 20 Września 2009 Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Witam Posiadam rower Unibike Fusion. Przez producenta zostały w nim założone opony Schwalbe Smart Sam 2.25 na obręczach Rodi Airline One. Ogólnie oponkom nie moge nic zarzucić, ale potrzebuję czegoś mniej terenowego na asfalt/lekki teren. Za komplet mogę dać +/- 100 zł. Póki co moje typy to: Kenda Kobra - słyszałem wiele dobrych opinii, więc to mój faworyt Maxxis Wormdrive - czy to prawda, że tak szybko się zużywają? A może coś jeszcze innego? Jakieś inne opony czy też mix przód, tył? I takie jeszcze może dla niektórych głupie pytanie (jestem laikiem jeśli chodzi o opony). Czym różnią się opony zwijane od drutowych i czy można oba typy założyć do moich obręczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qrvich Napisano 20 Września 2009 Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Zwijane są lżejsze i przy tym cieńsze, teoretycznie mniej odporne na przebicia itp. Założysz oba typy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasiu32 Napisano 20 Września 2009 Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Ja polecam schwalbe hurricane. Bardzo fajny semislick, małe opory toczenia, w lekkim terenie spokojnie daje radę. Ja płaciłem w wersji drutowej 55zł/sztukę. Przez około 3kkm nie złapałem żadnej gumy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adriansocho Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Póki co moje typy to: Maxxis Wormdrive - czy to prawda, że tak szybko się zużywają? Jakieś 1000-1500km na tyle, z tego połowa z sakwami. Bardzo nie polecam. Ciekawą i niedocenioną oponą jest Author Wing za 43zł (w Wawie można znaleźć taniej), daje radę w terenie a bieżnik nie jest zbyt znaczny. Również ciekawe są Panaracery Mach SK i SS (zwłaszcza SK w teren) ale cena lekko przekroczy 100zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 30 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 30 Września 2009 W końcu wybrałem Kendy Kobry. Co prawda musiałem na nie trochę poczekać, ale IMO było warto. Przejechałem na nich może 5km (może w weekend w końcu wybiorę się w jakąś dalszą trasę), więc nie mogę jeszcze zbyt wiele powiedzieć na ich temat, ale pierwsze wrażenia z jazdy pozytywne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cypriano Napisano 1 Października 2009 Udostępnij Napisano 1 Października 2009 Maxxis Wormdrive - czy to prawda, że tak szybko się zużywają? Co prawda już wybrałeś, ale dla następnych mogę napisać, że moje Maxxisy po ok 800km nie noszą śladów zużycia. Nie jest to może jakiś wielki przebieg, ale zawsze... Poza wycieczką na i po Bornholmie (oczywiście z sakwami), jeździłem na nich na treningowej trasie, średnio ok 30km, z czego ok. 10 po lesie, reszta asfalt. Moja waga to ok 85kg więc do lekkich kolarzy nie należę pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.