goldbloom Napisano 19 Września 2009 Udostępnij Napisano 19 Września 2009 Wiadomo, że zużywają się nie tylko łożyska, ale również sama oś. Jakie macie doświadczenia ze zużyciem osi w takich systemach? Ile km może pociągnąć korba ze zintegrowaną osią? Jakie są objawy nadmiernego zużycia? Do założenia tego tematu sprowokowały mnie świeżo wykryte drobne wżery powstałe na powierzchni styku oś suportu-łożyska. Korba RF Deus, oś ze stali cro-mo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 19 Września 2009 Udostępnij Napisano 19 Września 2009 No wiesz, nie ma jaj, to może być - pękanie korozyjne : pękanie korozyjne (korozja naprężeniowa i zmęczeniowa) – jest ono powodowane jednoczesnym działaniem środowiska korozyjnego i naprężeń rozciągających stałych lub zmiennych.Korozja naprężeniowa występuje wówczas, gdy obciążony metal jest narażony na korozję elektrochemiczną. Zniszczenie konstrukcji w takich warunkach zachodzi wskutek korozji i naprężeń powstałych na skutek przyłożonych obciążeń. W tym przypadku czas do zniszczenia maleje ze wzrostem naprężeń i agresywności ośrodka korozyjnego. Natomiast, gdy element konstrukcji poddany naprężeniom zmiennym jest narażony na korozję elektrochemiczną, wtedy tworzące się podczas korozji wżery lub szczeliny mogą w takich elementach być miejscami zarodkowania pęknięć zmęczeniowych lub zachodząca korozja może zwiększać szybkość rozprzestrzeniania się tych pęknięć. Naprężenie rozciągające powodując korozję naprężeniową może być przyłożone z zewnątrz lub być naprężeniem wewnętrznym wywołanym obróbką plastyczną, cieplną lub spawaniem. Naprężenia powodujące pęknięcia w wyniku korozji naprężeniowej są znacznie mniejsze od granicy plastyczności i wytrzymałości metali i stopów (rys. 5), No i masz problem , bo jedynie wysłanie korby tu: http://www.cbidgp.pl/pl/uslugi/osrodek-rzeczoznawstwa-i-dozoru-urzadzen-gorniczych/badania-nieniszczace Da ci pewność , w jakim stanie jest korba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldbloom Napisano 19 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Września 2009 Dobra, dobra... Jak mówię o wżerach, to mam na myśli coś takiego, jak na konusach po 1000km. Nie muszę być ekspertem, żeby stwierdzić, że oś, która ma 1,5mm grubości ścianki nie pęknie od czegoś, co ma głebokość 0,001 mm, nie? Ale to ciekawe, co napisałeś, swoją drogą... A w ogóle to interesowałeś się tym wcześniej, czy tak teraz znalazłeś? Tak już poważnie - ktoś się może orientuje od strony praktycznej? W końcu to najpopularniejszy standard. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 19 Września 2009 Udostępnij Napisano 19 Września 2009 Od strony praktycznej, kiedyś na pewno pęknie na skute cyklicznych obciążeń spowodowanych naciskiem na pedały, jednak zapewne dużo wcześniej ci się znudzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miecho87 Napisano 19 Września 2009 Udostępnij Napisano 19 Września 2009 A jak do tej strony praktycznej ma się asymptotyczne zbliżanie się krzywej Wöhlera do pewnej prostej określającej graniczne naprężenie niszczące? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldbloom Napisano 19 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Września 2009 No, coś w ten deseń Tylko mi bardziej o odpowiedzi chodziło... Proszę Miecho87, rozwiń swoją myśl Mogą być wykresy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miecho87 Napisano 20 Września 2009 Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Nie no ja tylko pytam Ruleza, bo jak widać, to inżynier z doświadczeniem praktycznym i jestem ciekawy co odpisze. Mnie zawsze uczyli, że poziom naprężeń osiąga stałą wartość bo iluś tam cyklach, a liczba ta zależy od materiału. Dlatego według mojej wiedzy, śmiem twierdzić, że można zrobić korbę, której oś nie pęknie od obracania się do końca świata i tylko pytam Ruleza o zdanie Co do tematu, to mam korbę na HT2, ale z aluminiową osią i właściwie nie widać zużycia poza lekkimi otarciami w miejscu osadzenia w łożyskach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldbloom Napisano 20 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Września 2009 mam korbę na HT2, ale z aluminiową osią i właściwie nie widać zużycia poza lekkimi otarciami w miejscu osadzenia w łożyskach Miałem to samo w LX HT2 (oś oczywiście alu). Po 3000km miejsca styku z suportem były po prostu wypolerowane (i nic poza tym). A tu przebieg mniejszy, oś stalowa i wygląda to gorzej. Wytłumaczeniem jest chyba po prostu rdza... Tym niemniej interesuje mnie ile trzeba kręcić, żeby wytrzeć oś w tych miejscach na tyle by pojawił się luz. Złamanie osi (zakładając, że oś nie koroduje) jest chyba niemożliwe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miecho87 Napisano 20 Września 2009 Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Złamanie jest możliwe zależnie od tego jak jest zaprojektowana, o tym właśnie pisze Rulez i o to go pytam. Możliwość tą tym bardziej powiększają wżery. Korozja jest możliwa jak najbardziej, w końcu to nie nierdzewka. A powiedz mi jak to jest u RaceFace'a - czy oś jest osadzona bezpośrednio na bieżni łożyska czy jak w Shimano jest pomiędzy tuleja z tworzywa sztucznego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldbloom Napisano 20 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Jest dokładnie tak samo. W końcu łożyska można stosować wymiennie. Różnica polega na sposobie mocowania ramion - w RF, odwrotnie niż w Shimano, do osi mocowane jest prawe ramię (te od strony zębatek), inaczej je się też przykręca - śrubą wkręcaną w oś i nakrętką kontrującą (no i, bo jakże by inaczej, inny jest też wielowypust ). BTW po lekturze recenzji na MTBR byłem pełen obaw czy to dokręcane ramię nie będzie się luzowało, bo niektórzy recenzenci określali sposób mocowania "na kontrę" oczywistą wpadką RF. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po zamontowaniu było więc męczenie korb (żeby przełamać barierę psychologiczną ). Na razie przejechałem na nich 250km i nic mi się nie luzuje. Zastanawiające jest jednak, że w XTR jest bardzo podobnie, ale tam jednak dali jeszcze śrubkę blokującą nakrętkę... W każdym razie wg gości z MTBR korba już powinna się majtać na wielowypuście, a się nie majta Złamanie jest możliwe zależnie od tego jak jest zaprojektowana, o tym właśnie pisze Rulez i o to go pytam. Możliwość tą tym bardziej powiększają wżery. Korozja jest możliwa jak najbardziej, w końcu to nie nierdzewka. Jasne, że jest możliwa, ale da się ją ograniczyć przez czyszczenie i smarowanie osi. W moim przypadku te drobne wżery są efektem zaniedbania poprzedniego właściciela. Dlatego chciałem pominąć ten czynnik. Zresztą jak bardzo musiałaby zardzewieć oś i jakie musiałoby być zmęczenie materiału, żeby pękła? Prędzej się wytrze i powstaną luzy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 20 Września 2009 Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Tak naprawdę, korba w miejscu styku z łożyskiem nie powinna być wytarta, powinna być tak wykonana i spasowana żeby tarcie unimożliwiało jej ruch w łożysku, jeśli jest inaczej to nie jest OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldbloom Napisano 21 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Też mi się tak wydaje. No, ale korby się w tym miejscu jednak wycierają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 no nie do konca spasowanie jest takie ze powinno uniemozliwic ruch w lozysku. gdy skasowalem wklad od ht2 (hone) po rozebraniu i wyciagnieciu korby stwierdzilem podobne zjawisko jak opisane w temacie. oś w miejscu stycznym z lozyskiem wytarla sie - jednak nieznacznie. łożysko od strony zębatek było zniszczone (przy okazji ciekawe czemu to łożysko ulega zniuszczeniu cześciej niz od strony korby bez zębatek? ) nie kręciło się tak jak nowe, gdybam ze stawiając opór zmuszało oś do niezależnego od siebie ruchu obrotowego - czyli wewnętrzny pierścien łozyska działał jak papier ścierny, mysle ze problem ten bedzie mocniej zauwazalny w przypadku korb z osią stalową - materiał osi i pierscienia łozyska jest wtedy sobie blizszy (obie czesci stalowe) i jesli pojawi sie woda to rdza zaatakuje os i pierscien lozyska. choc z drugiej strony aluminium jest z reguly bardziej miękkie od stali więc korozja na pierscieniu lozyska i tak spowoduje dewastacje aluminiowej osi - prawdopodobnie wiekszą niz przy dwoch stalowych elementach - a oś moze byc zrobiona z lepszego gatunku stali. więc... tak sobie gdybam. a co do mocowania korby na jedną srube wkręcaną w oś: tą samą obawe miałem przy korbie aerozine - ze byc moze zejdzie ona z osi. siedzi jednak bardzo mocno i by zdemontowac korbę (zintegrowany sciągacz) muszę uzyc wiecej sily niz... przy dobrze zamocowanej korbie na kwadrat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldbloom Napisano 21 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Rzeczywiście, moje wżery też są po stonie zębatek. Myślę, że po prostu siły działające na ten koniec osi są większe i powodują, że oś przechyla się ku łańcuchowi. Ja nie mam ściągacza, niestety. Ale w sumie ramię zdejmuje się jak w LXie, nie muszę się jakoś bardzo z nim siłować (czytaj - używać młotka ). Na marginesie - masz jakieś zdjęcia Aerozine po "endurowaniu", bo ciekawy byłem jak wyglądają jak przymierzałem się do FXa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 jednak nieznacznie. łożysko od strony zębatek było zniszczone (przy okazji ciekawe czemu to łożysko ulega zniuszczeniu cześciej niz od strony korby bez zębatek? Dlatego,że siła przekazywana na łańcuch jest właśnie bezpośrednio przy tym łozysku (oddziaływanie łańcucha przekazującego napęd), łożysko po przeciwnej stronie jest w pewnym stopniu chronione poprzez fakt, że oś korby skręca się i amortyzuje (napęd po przeciwnej stronie). Co do tarcia - zauważcie, że np. w skrzyni biegów, innych przekładniach, silnikach elektrycznych, wałki sa bezpośrednio w łożyskach i nie wycierają się mimo znacznie większych przebiegów i obciążeń niż w rowerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldbloom Napisano 21 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Dlatego,że siła przekazywana na łańcuch jest właśnie bezpośrednio przy tym łozysku Dokładnie to miałem na myśli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Doktorxtr Napisano 17 Października 2009 Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Dlatego,że siła przekazywana na łańcuch jest właśnie bezpośrednio przy tym łozysku (oddziaływanie łańcucha przekazującego napęd), łożysko po przeciwnej stronie jest w pewnym stopniu chronione poprzez fakt, że oś korby skręca się i amortyzuje (napęd po przeciwnej stronie). Co do tarcia - zauważcie, że np. w skrzyni biegów, innych przekładniach, silnikach elektrycznych, wałki sa bezpośrednio w łożyskach i nie wycierają się mimo znacznie większych przebiegów i obciążeń niż w rowerze. Odpowiem na te stwierdzenie o tarciu ,w skrzyniach biegów i w silnikach elektrycznych wałki są bezpośrednio w łożyskach i są spasowane do setnych części milimetra i nie mogą się obrócić ani przesunąć w żadną stronę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 17 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Października 2009 W silnikach czy to elektrycznych czy w przekładniach nie pojawia sie luz w miejscu styku szali łozyska z osia bo raz ze faktycznie paskowanie jest idealne zazwyczaj a dwa siła czy siły dziłajace na te elementy sa inne niz w korbie rowerowej. Chodzi mi o to ze sa zazwyczaj głownie skietowane w jedna strone (zauwazcie ze jak tylko pojaiwa sie gdzies lekkie bicie zaraz sie wszysko rozsypuje) a w rowerze przynajmniej w 2. jak by sie ramie blizej przjzec to dało by sie zauwazyc ze cały suport wykonuje minimalne wahania poprzez nasza siłe jaka przekładamy na korbe tak ze oś suportu poza tym ze sie kreci cały czas to działaja na nia zmienne obciązenia z roznych stron. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kello Napisano 19 Października 2009 Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Wracając do tematu. Korba: Truvativ Firex GXP. Przebieg bliżej nieokreślony, ale przeżyła dwa komplety misek z łożyskami. Rozeszło się połączenie oś-prawa korba i korba dostała luzu, trzeba było zmienić całe prawe ramie z osią. Czyli korby w systemie zintegrowana oś nie są wieczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość R3surrection Napisano 22 Października 2009 Udostępnij Napisano 22 Października 2009 moja lx zużyła się po 5k ostrego deptania. mam na myśli zębatki bo suport był w porządku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.