Witam, jakieś pól roku temu kupiłam używany niemiecki rower Hercules "po przeglądzie" działał do momentu aż się nie zepsuł , dokładnie przerzutka. Okazało się ze do wymiany jest przerzutka, manetka i będzie to wynosiło jakieś 150 zł. Jego plusy to to ze jest lekki i raczej nikt mi go nie ukradnie ale nie wiem czy jest sens wsadzania kolejnych pieniędzy w ten rower i nie wiadomo czy akurat jeszcze coś nie wyskoczy... czy jest sens wsadzać kolejne pieniądze w rozwalający się rower? czy może lepiej kupić jakiś rowerek za 500 - 600 zł?
Pytanie
Gość smiLka
Witam, jakieś pól roku temu kupiłam używany niemiecki rower Hercules "po przeglądzie" działał do momentu aż się nie zepsuł , dokładnie przerzutka. Okazało się ze do wymiany jest przerzutka, manetka i będzie to wynosiło jakieś 150 zł. Jego plusy to to ze jest lekki i raczej nikt mi go nie ukradnie ale nie wiem czy jest sens wsadzania kolejnych pieniędzy w ten rower i nie wiadomo czy akurat jeszcze coś nie wyskoczy... czy jest sens wsadzać kolejne pieniądze w rozwalający się rower? czy może lepiej kupić jakiś rowerek za 500 - 600 zł?
5 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.