Skocz do zawartości

[amortyzator] reba team vs sid wc vs R7 super absolute


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Proszę o pomoc bardziej doświadczonych bikerów w tym temacie. Potrzebny mi nowy amorek i nie moge się zdecydowac co będzie dla mnie bardziej odpowienie. Zastanawaim się nad Rebą Team z 2007 roku, słyszałem i czytałem wiele pozytywnych opini o tym amortyzatorze a może lepszym rozwiązaniem bedzie Sid WC także z 2007 roku z karbonową rurą sterową i manetką (nie wiem jak ten karbon się sprawdza, wkońcu RC zrezygnował z tego rozwiązania)? Kolejnym amorem jest Manitou R7 super absolute brak manetki. Amortyzator potrzeby do jazdy głownie w lasach i startów w maratonach. Moja waga to 70kg a amorek zamontowany będzie w ramie Meridy HFS 3000. Oczekuję od niego niezawodnej, płynnej pracy i w miare jak najmniej serwisowania. Może macie coś innego do zaoferowania? Amor musi byc w miarę lekki, dobrze pracować i posiadąc piwoty (tu zaczyna się problem)? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rebę Team i Sida WC mogę zakupić w podobnej cenie (obydwa są nowe) tylko że z różnych źródeł. Zastanawiałem się nad FOXem tylko nie znalazłem takiego z piwotami. Miesiąc temu teściu kupił sobie Foxa i działa wspaniale, ja przy biku mam V-ki i póki co nie będę rezygnował z Vek gdyż spisują się świetnie. W pierwszej kolejności oczekuje od amorka czułej pracy potem jest waga, która też jest bardzo istotna. Spodziwam się że Sid będzie najmniej sztywny, Reba to już kultowy amorek lecz ciężko go ustawić pod siebie. To może jednak R7 tylko że ma golenie 30mm?! Gdyby tak z Reaby zabrać sztywność z Sida prace (w moim przypadku też kolor biały) no i z R7 łatwośc ustawień. Co jeszcze możecie polecić w cenie 1500zł do 2000zł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

r7 nie ma dual air'a (czyli w manitou systemu oznaczonego noble air) jesli jest w wersji super. wersja super nie posiada tez dobrej wersji tlumika absolute. oba te systemy posiada wersja mrd. czynią one z widelca manitou rewelacyjny sprzęt - o wiele lepszy niż wersja super. spręzyna mars air - stosowana w nizszych modelach manitou - ma stalową sprezynę negatywną i nie jest tak "kulturalna" jak model noble.

 

z drugiej strony - maniciak zrezygnowal z systemu noble, pozostawiając marsa i wprowadzając nowy system.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym bral rebe. Sprawdzona, polecana przez prawie kazdego kto ja

mial. Mam na niej 10k km stan idealny, 100% zadowolenia.

Amor ma zaliczone kilkanasice maratonow, wiele ekstremalnie blotnych

jazd, plus jedna zima.

Serwis po 8k km wykazal ze w srodku wszystko idealnie, olej czysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...