Skocz do zawartości

[wymiana tylnej przerzutki] XT Shadow na Sram X.7


BandiT

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich forumowiczów!

 

do sedna - mam możliwość wymiany tylnej przerzutki (obecnie XT Shadow) na Sram X.7 . Srama dostałem więc w razie czego nie muszę się martwić, że wywaliłem pieniądze na niepotrzebny wydatek. Moją jazdę można nazwać mieszaną: 60% asfalt, 40% lasy i te tematy, ale raczej nie są to strasznie ciężkie warunki. Czasem przy jeździe po konarach albo przy większych krawężnikach mam wrażenie, że mój Shadow strasznie lata i wydaje się być głośny. Mam wrażenie, że jest jakiś mało sztywny chociaż nie wiem czy to odpowiednie słowo.. Tu się właśnie pojawia moje pytanie: jak to się ma w przypadku Srama X.7 ? Jak sądzicie która przerzutka będzie odpowiedniejsza do takiej jazdy? Co może byćprzyczynątakiego zachowania Shadowa przy takiej jeździe ?

 

pozdrawiam ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ że przy zmianie na Srama będziesz musiał zainwestować w nową manetkę, gdyż tył Srama chodzi w stosunku 1:1 a shimano 2:1....

 

o czymś takim to nawet nie miałem pojęcia... ale dobrze, że są ludzie, którzy dzielą się swoją wiedzą z innymi ;)

a co do moich pytań - miałbyś jakieś zdanie na ten temat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra właściwa długość ustawiona, łańcuch spięty.. faktycznie mniej się "buja" ta przerzutka i to chyba było przyczyną moich nerwów.. a co powiecie o faktycznym temacie tego posta ? opłaca się to wymienić czy to raczej zbedna inwestycja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ że przy zmianie na Srama będziesz musiał zainwestować w nową manetkę, gdyż tył Srama chodzi w stosunku 1:1 a shimano 2:1....

Sorry za być może głupie pytanie , ale może ktoś mi wytłumaczyć co to właściwie oznacza , że Sram chodzi 1:1 a Shimano 2:1 ? Na czym konkretnie polega różnica ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat odwrotnie :wallbash: Sram potrzebuje większego ruchu linki niż Shimano.

w sh., ruch linki o 1mm powoduje przesunięcie wózka o 2mm - system 2:1. Odmiennie u Srama, gdzie ruch linki o 1mm rusza wózek również o 1mm - system 1:1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra wszystko już jasne, ale odbiegliśmy od tematu właściwego...

 

Być może twoje problemy z Shadow są wynikiem naturalnego zużycia przerzutki. Z własnego doświadczenia powiem, że zmieniając XT na X-7 na pewno się nie zawiedziesz. Pamiętaj jednak o konieczności wymiany manetki. Pomysł wykorzystania budżetowej manetki Suntoura to strzał w dziesiątkę. Oto kilka linków:

 

 

http://www.allegro.pl/item743339721_przecena_nowe_manetki_suntour_duro_24e_r8.html - najtańsza oferta SR Suntour jaką znalazłem 24 zł z wysyłką

 

opis tej manetki: http://www.srsuntour-cycling.com/SID=si02735215069423e9a93445ab79220c/index.php?screen=sh.detail&tnid=1728

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra wszystko już jasne, ale odbiegliśmy od tematu właściwego...

 

Jak by tak spojrzeć porównując grupy osprzętu to wychodzi, że odpowiednikiem Xtr jest X-0, Xt - X-9, a SLX - X-7. Więc nie patrząc na różnicę w konstrukcji, działaniu produktów obu producentów osprzętu, a przede wszystkim Twoje preferencje, wybierając Sram X-7 schodzisz o poziom niżej niż XT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kogo obchodzi poziom, klasy jeśli chodzi o działanie? Różnica w działaniu między SLX a XT jest niezauważalna o ile w ogóle istnieje. Wszystko sprowadza się do chęci wyłożenia kasy na XT lub upodobań estetycznych. Różnice konstrukcyjne nie przesądzają jednoznacznie na korzyść działania XT. Tym bardziej nie ma co porównywać klas Srama i Shimano. To tak jakby dzieci w piaskownicy kłóciły się który tata ma większy samochód.

 

Sram w swojej pracy zdecydowanie różni się od Shimano. Jego działanie jest dosyć głośne (chodzi o sam moment zmiany, nie pracę na biegu), twarde, wyraźnie dające do zrozumienia, że bieg został zmieniony, Shimano natomiast pracuje troszkę subtelniej (a Shimano Shadow jest między klasykami a Sramem w tej klasyfikacji), ciszej, łagodniej. W obydwu przypadkach zmiana biegów jest szybka i precyzyjna. Subiektywnie mam wrażenie, że Sram łatwiej się reguluje, jest bardziej odporny na rozregulowanie i na niedoskonałości typu krzywy hak (na co nowy Shadow jest bardzo wrażliwy).

Osobiście wybrałbym Sram, ale jeśli komuś przeszkadza głośniejsza zmiana biegów to poleciłbym cichutkie Shimano (zwykłe, nie Shadow).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moim zdaniem warto. Ja całe życie jezdziłem na Shimano, a teraz chęć wypróbowania czegoś nowego, preferencje estetyczne i świetne opinie sprawiły, że złożyłem rower na sramie. Wiem jedno - przerzutka tył i manetki Shi już się u mnie chyba nie pojawią (jedynie w szosie). Zmiana biegów szybsza, pewniejsza, sprężyna silniejsza, przerzutka nie obija o ramę. Gdyby nie to, że miałem osprzęt Shi w bardzo dobrym stanie, dla dziewczyny tez złożyłbym rower na Sramie, bo naprawde warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...