Skocz do zawartości

Wrażenia po Olsztynie.


Bikercwa

Rekomendowane odpowiedzi

takie krzyczenie "lewa wolna" czasem powinno nas tylko uprzedzić, że będziemy wyprzedzani;) ale najgorsze jest takie coś na podjeździe, jak wszyscy równo podjeżdżają i ktoś tak krzyczy, to jest po prostu chore;/ albo właśnie jak jest wolna droga O.o wiele razy ktoś mnie chciał wyprzedzać na wolnej drodze i mi krzyczy lewa bądź prawa, zależy od sytuacji, ale ja w tym momencie zawsze mu odkrzykuje "masz wolne, więc nie będę zjeżdżał na gorszą stronę";)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Witajcie

W Olsztynie po raz pierwszy w życiu wystartowałem w maratonie mtb(dystans medio) numer startowy 1115 i od razu pech - pod koniec drugiej pętli na asfalcie miałem wywrotkę i poważnie uszkodziłem rower(urwałem siodełko, tylną przerzutkę, prawy spd oraz prawe ramię tylnego v-brakea). Mimo to dotarłem do mety(skróciłem łańcuch i ustawiłem na przełożenia 2/6, pedał potraktowałem młotkiem itd) choć na 3 miejscu od końca :-). Dlatego też z tego miejsca chciałbym gorąco podziękować dwóm miłym paniom które nałożyły opatrunek na moje siedzenie, dwóm kolegom(numerów których nie pamiętam) za prezent w postaci bidonów z izotonikami, młodemu koledze który jechał ze mną przez większość trzeciej pętli bo dzięki rozmowie z nim tak nie bolało oraz sędziom na mecie i innym rowerzystom którzy odradzali mi kontynuację jazdy - wasze "odpuść sobie" zadziałało na mnie motywująco. Cała 3 pętla na stojaka. Choć lekarz mi odradza(naderwałem więzadła krzyżowe w kolanie) to może wystartuję chociaż w rodzinnym z żoną.

Jeszcze raz SERDECZNE DZIĘKI!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W regulaminie jest wpis (punkt 12 podpunkt 3) nakazujący zawodnikom przestrzegania ruchu drogowego, czyli nakazującego jechać lewą stroną :rolleyes: Osobiście tego nie przestrzegam, jadę łatwiejszym torem, jeśli wyprzedzam to wolną stroną (bez różnicy czy prawa czy lewa). Podpunkt o nakazie ustąpienia szybszemu zawodnikowi jest nieco na wyrost. Wychodziłoby na to, że zawodnik jadący lewą, łatwiejszą stroną musi ustąpić miejsca szybszemu i zjechać na gorszy tor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ulvgar:

 

nie lewą tylko prawą;p bo taki jest ruch w polsce:P taki błąd Ci się wkradł:rolleyes: a wg mnie, powinno być tak jak właśnie napisałeś, że jedziesz, jedzie się tą stroną która jest lepsza, niekoniecznie prawą czy lewa, można nas z drugiej strony wyprzedzić:) a wyprzedzać innych z obojętnie której strony, z tej wolnej:) ja traktuje zawsze krzyki innych lewa czy prawa wolna, jako ostrzeżenie nic więcej:) żeby się spodziewać ze coś pojedzie z prawej bądź lewej:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, pracuję w tym tygodniu na nocnej zmianie więc takie błędy się wkradają :) Osobiście nie mam nic do tego, że ktoś mnie wyprzedza, śmieszy mnie tylko sytuacja gdy na płaskim zostaję wyprzedzony przy głośnych okrzykach typu lewa wolna a gościa kasuję na następnym podjeździe :) Nie miałem jeszcze sytuacji bym został zmuszony do jazdy po gorszej stronie tak jak przedmówcy eweret i Emo. Chcesz wyprzedzać? Proszę bardzo, pokaż, że potrafisz zrobić to na każdym terenie. Wyjątkiem są sytuacje gdy zostanę o to kulturalnie poproszony, a takie przerabiałem :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie mam nic do tego, że ktoś mnie wyprzedza, śmieszy mnie tylko sytuacja gdy na płaskim zostaję wyprzedzony przy głośnych okrzykach typu lewa wolna a gościa kasuję na następnym podjeździe :wallbash: Nie miałem jeszcze sytuacji bym został zmuszony do jazdy po gorszej stronie tak jak przedmówcy eweret i Emo. Chcesz wyprzedzać? Proszę bardzo, pokaż, że potrafisz zrobić to na każdym terenie. Wyjątkiem są sytuacje gdy zostanę o to kulturalnie poproszony, a takie przerabiałem :bye2:

 

No dobra. To teraz w Kwidzynie, będę "weryfikować" takie wołania/wrzaski z tyłu. :)

I nie dam się wrobić w krzaczory jak to ktoś tu fajnie okreslił :)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mrmorty => widziałem Ciebie na mecie w Olsztynie. Ja startowałem pierwszy raz na dystansie mini i pod koniec już nie miałem siły stawać na pedały. Podziwiam i gratuluję.

 

A propos wyprzedzania. Macie rację. Nie mam doświadczenia, ale jadąc w Olsztynie od okrzyku "lewa" ze strachu i stresu mało nie wjechałem w krzaczory. Moim zdaniem laika i na zdrowy chłopski rozum, okrzyk uprzedzający o wyprzedzaniu powinien dotyczyć tylko takiej sytuacji, gdzie nie ma możliwości wyprzedzania "normalnego", czyli nie ma innej "ścieżki". Jeżeli są dwie ścieżki po pojazdach "nierowerowych", to niech się bujają. Moim zdaniem odpowiedni podpunkt powinien znaleźć się w regulaminie. Proszę mnie źle nie zrozumieć - jest dla mnie wielką przyjemnością startować z zawodowcami, ale niech Oni też zauważą, że to jest impreza dla wszystkich (jak podkreśla pan Lang)!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

W Olsztynie po raz pierwszy w życiu wystartowałem w maratonie mtb(dystans medio) numer startowy 1115 i od razu pech - pod koniec drugiej pętli na asfalcie miałem wywrotkę i poważnie uszkodziłem rower(urwałem siodełko, tylną przerzutkę, prawy spd oraz prawe ramię tylnego v-brakea). Mimo to dotarłem do mety(skróciłem łańcuch i ustawiłem na przełożenia 2/6, pedał potraktowałem młotkiem itd) choć na 3 miejscu od końca :-). Dlatego też z tego miejsca chciałbym gorąco podziękować dwóm miłym paniom które nałożyły opatrunek na moje siedzenie, dwóm kolegom(numerów których nie pamiętam) za prezent w postaci bidonów z izotonikami, młodemu koledze który jechał ze mną przez większość trzeciej pętli bo dzięki rozmowie z nim tak nie bolało oraz sędziom na mecie i innym rowerzystom którzy odradzali mi kontynuację jazdy - wasze "odpuść sobie" zadziałało na mnie motywująco. Cała 3 pętla na stojaka. Choć lekarz mi odradza(naderwałem więzadła krzyżowe w kolanie) to może wystartuję chociaż w rodzinnym z żoną.

Jeszcze raz SERDECZNE DZIĘKI!

Jeszcze raz gratuluję hartu ducha i wytrwałości. to z moim synem(104) jechałeś i rozmawiałeś na trzeciej petli - podziwia Cię do dzisiaj. Z radością zobaczymy Cię na starcie w Kwidzyniu. Będę na dystansie rodzinnym z córką (2401)i(2448)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Proszę mnie źle nie zrozumieć - jest dla mnie wielką przyjemnością startować z zawodowcami, ale niech Oni też zauważą, że to jest impreza dla wszystkich (jak podkreśla pan Lang)!!!

Jedynym zawodowcem z prawdziwego zdarzenia to tak naprawdę jest Pan Kaiser (którego pozdrawiam;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeszcze raz gratuluję hartu ducha i wytrwałości. to z moim synem(104) jechałeś i rozmawiałeś na trzeciej petli - podziwia Cię do dzisiaj. Z radością zobaczymy Cię na starcie w Kwidzyniu. Będę na dystansie rodzinnym z córką (2401)i(2448)

Zobaczymy się i to raczej w tym samym sektorze :-) Namówiłem do startu żonę i siostrę. Kusi mnie na medio ale obawiam się że może to się źle dla mojego kolana skończyć choć po Kwidzynie i tak idę w szynę :-) Koniecznie proszę pozdrów syna - dużo mi pomógł :-), nawet jednego Rosjanina razem składaliśmy :-) i do zobaczenia na miejscu.

jch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy się i to raczej w tym samym sektorze :-) Namówiłem do startu żonę i siostrę. Kusi mnie na medio ale obawiam się że może to się źle dla mojego kolana skończyć choć po Kwidzynie i tak idę w szynę :-) Koniecznie proszę pozdrów syna - dużo mi pomógł :-), nawet jednego Rosjanina razem składaliśmy :-) i do zobaczenia na miejscu.

jch

 

Nawet jak się skusisz na medio to też się spotkamy. Maciej(104) jedzie medio z 2 sektora, a japo dystansie rodzinnym tez ruszam na medio gonic resztę z numerem 103. do zobaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nawet jak się skusisz na medio to też się spotkamy. Maciej(104) jedzie medio z 2 sektora, a japo dystansie rodzinnym tez ruszam na medio gonic resztę z numerem 103. do zobaczenia

Wczoraj przejechałem ok 30 km i kolano boli teraz niemiłosiernie. Myślałem na poważnie by z Tobą wystartować. Zastanawiam się teraz nad sensem startu w rodzinnym (choć obiecałem żonie i siostrze) - nie chcę zabierać miejsca jakiemuś dziecku. Nie wiem jacy zawodnicy tu startują, no chyba że ktoś mnie oświeci że i tu można się pościgać. Szkoda że mini ma aż 40 km.

jch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przejechałem ok 30 km i kolano boli teraz niemiłosiernie. Myślałem na poważnie by z Tobą wystartować. Zastanawiam się teraz nad sensem startu w rodzinnym (choć obiecałem żonie i siostrze) - nie chcę zabierać miejsca jakiemuś dziecku. Nie wiem jacy zawodnicy tu startują, no chyba że ktoś mnie oświeci że i tu można się pościgać. Szkoda że mini ma aż 40 km.

jch

Niestety na tym dystansie jak możesz zobaczyc na liście wyników naq pierwszych kilku miejscach są z reguły dorośli i niestety sa klasyfikowani razem z dziecmui - nie ma klasyfikacjui wiekowej a szkoda. tak ze twój start nic tu nie zmieni. W gdańsku pierwszy był rocznik 1961 trzeci 1968 w olsztynie 1 - 1986 i 2- 1964. Generalnie dystanse moga ulec zmianie ze wzgledu na warunki atmosferyczne - zmiany sa dość częste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Niestety na tym dystansie jak możesz zobaczyc na liście wyników naq pierwszych kilku miejscach są z reguły dorośli i niestety sa klasyfikowani razem z dziecmui - nie ma klasyfikacjui wiekowej a szkoda. tak ze twój start nic tu nie zmieni. W gdańsku pierwszy był rocznik 1961 trzeci 1968 w olsztynie 1 - 1986 i 2- 1964. Generalnie dystanse moga ulec zmianie ze wzgledu na warunki atmosferyczne - zmiany sa dość częste.

Powiem tak: męczy mnie ten pomysł i kusi więc napiszę wprost co należy zrobić by po rodzinnym wystartować w medio :-)? Pojadę dla towarzystwa bo i tak straty w czasie będą ogromne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: męczy mnie ten pomysł i kusi więc napiszę wprost co należy zrobić by po rodzinnym wystartować w medio :-)? Pojadę dla towarzystwa bo i tak straty w czasie będą ogromne.

jestem zarejestrowany na 2 dystansach pod dwoma numerami satrtowymi i płace dwie opłaty startowe. po dystansie rodzinnym zmieniam numery , zakładam czipa i jade, na kazdym puncie kontrolnym mówie sedziom który dystans/okrazenie jade żeby sie nie pogubili ale oni juz mnie znaja, ze jade 2 dystanse - zrobiłem to juz 4 razy w tym roku. straty w czasie sa ogromne ale ja to robie dla satysfakcji wlasnej i sprawdzenia własnych granic a nie dla numeru na liscie bo wiem ze bede powyzej dwiescie. wystarczy mi satysfakcja ze mimo godziny straty wyprzecam kilka osob które wystartowały o jedenastej. mój syn jest 12 w swojej kategorii w generalce, ale w bielawie wystarowałem godzine później , doszedłem go na 30 kilometrze i byłem na mecie 30 minut wczesniej. Jutro ok 8 - 8,30 bede na miejscu. 103/2448

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<br />jestem zarejestrowany na 2 dystansach pod dwoma numerami satrtowymi i płace dwie opłaty startowe. po dystansie rodzinnym zmieniam numery , zakładam czipa i jade, na kazdym puncie kontrolnym mówie sedziom który dystans/okrazenie jade żeby sie nie pogubili ale oni juz mnie znaja, ze jade 2 dystanse - zrobiłem to juz 4 razy w tym roku. straty w czasie sa ogromne ale ja to robie dla satysfakcji wlasnej i sprawdzenia własnych granic a nie dla numeru na liscie bo wiem ze bede powyzej dwiescie. wystarczy mi satysfakcja ze mimo godziny straty wyprzecam kilka osob które wystartowały o jedenastej. mój syn jest 12 w swojej kategorii w generalce, ale w bielawie wystarowałem godzine później , doszedłem go na 30 kilometrze i byłem na mecie 30 minut wczesniej. Jutro ok 8 - 8,30 bede na miejscu. 103/2448<br />
<br /><br /><br />

 

 

yyyy...... NIESAMOWITE !!!

Życzę duuużej satysfakcji i coraz lepszych wyników !

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...