Skocz do zawartości

[maraton] 64-sto w Osiecznej k.Leszna 13-09-2009


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

jak tylko pogoda dopisze, to obowiązkowo przyjedziemy :) Oraz pod warunkiem że ponownie na trasie będą słynne szerszenie i nie mam tu na myśli Szerszeni z Trzebnicy... (przesympatyczna grupka szosowa) :( Pozdrowienia z Międzyrzecza i od szefa wszystkich szefów, co na śnieżkę w sandałach wjechał. :)

Napisano

Górki raczej małe , ale niektóre strome , można dostac zadyszki.Dzisiaj byłem na objeżdzie trasy , trochę piasku jest - wskazane szersze opony - ja mam 2,2 RK i jest super. Kilka miejsc niebezpiecznych - Zjazd z Jagody - prawie na samym dole zwłaszcza ...i inne.

Gość BarteX88
Napisano

Będzie również 2-3 osobowy skład z Legnicy, do zobaczenia na starcie ;)

Napisano

Hmm no to zostaje przy Kendach Karma. Chcialem wyprobowac Continentale Vapory, ale nie ma co zmieniac opon, jezeli warunku beda w sumie takie same jak u mnie w Poznaniu :whistling:.

Pogoda wedlug WP niezla, ale jakos im nie wierze. Wedlug mojego zaufanego portalu moze kropic caly dzien, ale na piasek to w sumie lepsza pogoda niz brak deszczu.

Napisano

Naprawde trasa mi sie podobala, zdecydowanie najciekawsza w Wielkopolsce (nie jechalem tylko Gniezna, wiec nie wiem jak tam jest). Wycisneliscie z terenu chyba maksimum ;). W pierwszej czesci trasy bylo w miare latwo, tylko Jagoda sie wyrozniala (tam mialem glebe w tym piachu, na szczescie mieciutko bylo :)). W druga czesc byla lepsza, szczegolnie ta seria podjazdow i zjazdow okolo 10km od mety, z takim singielkiem trawersujacym zbocze i zaraz potem paroma zjazdami, naprawde super. Siare zrobilem, bo zaliczylem dzwona na drugim bufecie, ale nie moja wina ze jestem leworeczny a podawali kubki z prawej strony :D. W kazdym razie kolo wpadlo mi w koleine albo piach jak trzymalem jedna reka kiere i jak wyrznalem OTB :D. W koncu kask sie do czegos przydal, wyhamowal uderzenie chyba na moment przed zlamaniem nosa, bo teraz mam czerwony, ale caly ;). Ale obsluga bufetu bez zarzutu, od razu postawili mnie na nogi, dostalem wode do umycia i pojechalem dalej ;). No ale kiera raczej do wymiany, pogiela sie na jednym koncu od rogow.

Super maraton, nie spodziewalem sie tak fajnego :).

Napisano

Ja bez takich przygód , jechałem mniejszy dystans.21 open na 220osób , 6-sty w kategorii. Normalnie K2 podjezdżam - ale dzisiaj prowadziłem - tłok był.

 

Witam

 

Czy orientujesz się moze gdzie mozna znalezc wyniki?

Podobno bylem 57 na mega w open, ale to tylko na podstawie sms'ow od kolegi ktory zostal dłużej, ja niestety nie moglem zostac.

 

pzdr

Napisano

Ja nawet nie wiem jak miejsce, przypuszczam ze bez rewelacji, bo z czasem z pulsometru 2:42 niewiele sie spodziewam ;). W tygodniu przed maratonem przejezdzilem prawie 400km po Puszczy Noteckiej, wiec nie bylem jakos super wypoczety. Tetno za nic nie chcialo wejsc powyzej 174 bpm, czyli 10 nizej niz zwykle. Ale najwazniejszy jest fun jakiego dostarczyla mi ta jazda :). 6km przed meta wyprzedzilem jakiegos chlopaka (pozdro ! :D), od razu przykleil mi sie do kola i nie odpuszczal az do mety, jechalem juz na maksa i za nic nie moglem go urwac, a bylem pewien ze 200m przed meta wyskoczy i mnie wyprzedzi ;). Na szczescie tak sie nie stalo, ale dzieki niemu koncowke przejechalem chyba 30% szybciej niz bez takiej motywacji ;).

Napisano

Mnie również udało się pojawić. Mimo ogromnych problemów sprzętowych (jeszcze przed pierwszą 10km prawie straciłem siodełko - dziękuję panu który pożyczył narzędzia i mam nadzieję że szybko udało mu się załatać dziurę po gwoździu) i jeszcze większych problemów z formą dało się jakoś przejechać; niestety tylko krótszy dystans mimo chęci na więcej :) Serdecznie dziękuję panu z nr 43 z którym jechałem końcówkę maratonu i dzięki któremu jakoś udało mi się zmobilizować i nie poddać oraz panu który razem ze mną ostro ciął na finishu :D(niestety nie pamiętam nr ale chyba wspominał coś o używaniu nitro jak zacząłem finishować).

Ogólnie trasa super, zjazd z jagody naprawdę genialny. Jedyne co przeszkadzało to wszyscy ci którzy zsiadając na podjazdach nie dawali przejechać reszcie ;)

Napisano

Siema.

Klosiu jechałeś może czerwonym autorem?? z takimi czerwono-czarnymi gumami??

Chyba jechałem jakiś czas koło ciebie czerwonym scottem scale w koszulce skeletona :blink:

 

A co do samego maratonu to bardzo mi się podobał, z tego terenu chyba naprawdę nie da się więcej wycisnąć i udowodniłem sobie kolejny raz że jak się przejeżdża niecałe 2000 kilometrów w roku to o dobrym wyniku można tylko pomarzyć :) szczególnie na giga nawet takim krótszym.

Muszę pochwalić organizatorów za samą trasę jej, oznakowanie jak i obsługę. Wielu może brać z nich przykład po prostu nie dało się tam zgubić.

Jeśli chodzi o trudność to technicznie nie była aż tak zła, ten zjazd z jagody najbardziej utrudniali "emeryci" którzy sprowadzali taka sama sytuacja jeśli chodzi o podjazdy. Było bardzo fajnie i mam same pozytywne wspomnienia i już myślę o przyszłym roku!

Pozdrawiam gorąco!

Napisano

chaozz --> nie, jechalem czarnym Authorem z biala Reba :).

Miejsce nienajgorsze, dokladnie polowa stawki, 16/31 w M3 ze strata 28 minut do pierwszego :).

 

He He też musiałem koło ciebie jechać, byłem 14 w m3. Pozdrawiam!

Gość BarteX88
Napisano

Łeeee ale wstyd :D Przyjechałem dopiero 32 w open na Mega :thumbsup: Coż, raz noga podaje a raz nie :D Co do trasy - koszmar, nie nawidzę takiej ilości piachu :)

Napisano

Trzeci filmik na stronie maratonu: poezja. Tak wlasnie powinny wygladac relacje z maratonow, a nie suche migawki z przejazdu czolowki. Ogladajac zmagania dzieci sam mialem lzy w oczach ;).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...