Sol Napisano 8 Września 2009 Napisano 8 Września 2009 Jestem właśnie na etapie wymiany kół w rowerze. Etap wyboru obręczy już przeszedłem (a raczej przeszedł się sam - 50% obniżka na CRC robi swoje ), nabywając Easton XC 1. Głowię się natomiast nad oponami. Przyznam, że nie jestem tutaj ekspertem, nie jeździłem na wszystkim i wszędzie, więc nie mam wyrobionej opinii o większości marek. Wiem tyle, że komplet który mam aktualnie, tj. Ralph z tyłu i Nic z przodu (2,25), sprawuje się bez zastrzeżeń, może z wyjątkiem solidniejszego błota. Ale w tym nie taplam się na co dzień. Nie chcę jednak powtarzać tej kombinacji, choćby dlatego że będę ją dalej miał w starych kołach. Zależy mi na komplecie, który zbytnio nie zje zysku wagi wynikającego z lżejszych obręczy, a z drugiej strony będzie wytrzymały (musi unieść moje 85 kg plus plecak) i uniwersalny, bo poruszam się po różnych powierzchniach, nie zawsze suchych (chciałbym je już mieć na wypad w Jurę pod koniec września). Celuję w rozmiar 2.1. Póki co myślę o RoRo. Większość opinii o nich, w tym tutejszoforumowych, jest pozytywna. Ale może konkurencja ma coś lepszego?
miskov17 Napisano 8 Września 2009 Napisano 8 Września 2009 Rocket Rony użytkuję od czerwca, więc dość dobrze je znam. Jest to przynajmniej dla mnie świetna opona na przód, bardzo dobrze trzyma, jest przewidywalna etc. zaś na tył nie nadaje się do jazdy "codziennej" z prostej przyczyny; jest to bardzo cienka guma, niezbyt odporna na przebicia a w dodatku szybko zużywająca się. Także Rocket Rona z tyłu zakładam na "only XC Race Day" a na co dzień jeżdżę na niezawodnym Mythosie. Myślę, że set Rocket Ron z przodu + Racing Ralph na tył powinien być jak najbardziej w porządku, także patrząc na wagę, ew. Conti Mountain King + Race King.
Sol Napisano 8 Września 2009 Autor Napisano 8 Września 2009 Dzięki za cenne rady . A czy ktoś z was miał jakieś doświadczenia z Hutchinson Cobra albo Piranha?
spootnick Napisano 9 Września 2009 Napisano 9 Września 2009 Założyłem sobie dziś zestaw Conti Speed King + Race King (zwykłe zwijane nie Supersonic). Mi się fajnie jeździ na komplecie Speed King i jakoś mi bardziej pasują niż komplet Race King, bo mniej się przyczepność zmienia w błocie. Z drugiej strony Race King lepiej trzymają na skałach i mniej hałasują na asfalcie. Może nowy zestaw będzie najlepszą kombinacją tych opon.
Pulse Napisano 9 Września 2009 Napisano 9 Września 2009 poczytaj o Race King. Sam ujezdzam je od 4.2k km w rozmiarze 2.2 typ zwijane supersonic. Na suchym wymiataja, na asfalcie tez. Na mokrym ok, w glebokim blocie sobie nie radza.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.