bazyl3 Napisano 31 Sierpnia 2009 Napisano 31 Sierpnia 2009 Jak długo po jeździe w ostrym deszczu może stać rower, żeby "rudzielec" nie poczynił nieodwracalnych szkód? Wiem, wiem, że o rower powinno się w takiej sytuacji zadbać od razu, ale nie zawsze jest jak Wróciłem w sobotę, jutro dopiero będzie czas na pieszczenie maszyny. Od czego zacząć?
Blue Napisano 31 Sierpnia 2009 Napisano 31 Sierpnia 2009 Jeżeli nie masz ultraświetnego powlekanego łańcucha tylko jakieś tanie rozwiązanie to od razu pobiegnij przetrzyj szmatą łańcuch i naoliw. Bo jutro się obudzisz to może być ostro zarudzony(tak mają moje PC-48(góral), PC-58(góral dziewczyny) już troche lepiej to znosi, na rohloffie(szosa) nie pamiętam, żebym zobaczył jakąkowliek rdzę ;]).
bazyl3 Napisano 31 Sierpnia 2009 Autor Napisano 31 Sierpnia 2009 Jeżeli nie masz ultraświetnego powlekanego łańcucha tylko jakieś tanie rozwiązanie to od razu pobiegnij przetrzyj szmatą łańcuch i naoliw. Bo jutro się obudzisz to może być ostro zarudzony(tak mają moje PC-48(góral), PC-58(góral dziewczyny) już troche lepiej to znosi, na rohloffie(szosa) nie pamiętam, żebym zobaczył jakąkowliek rdzę ;]). O to się akurat nie martwię, bo łańcuch i tak idzie do wymiany (szczegóły w podforum o napędzie), ale rzeczywiście mój UG51 zrudział mimo, że przed wyprawą był rohloffowany
Mod Team Odi Napisano 2 Września 2009 Mod Team Napisano 2 Września 2009 Nic mu nie będzie. Wymyjesz, nasmarujesz, pojeździsz i nalot zniknie. Żeby powstały nieodwracalne szkody to rower musiałby chyba całą zimę stać pod chmurką albo w jakimś wilgotnym, chłodnym pomieszczeniu.
zydek008 Napisano 3 Września 2009 Napisano 3 Września 2009 Zgadzam się ja kiedyś rower umyłem z wierzchu czyli spłukałem go wodą na na drugi dzień łańcuch zardzewiał i nasmarowałem go i osad zniknął
hudy Napisano 4 Września 2009 Napisano 4 Września 2009 Po jeździe w deszczu wycieram ramę i inne rurki do sucha. Cały napęd - korby, przerzutki, łańcuch traktuję WD-40. Wypiera wodę z wszelakich zakamarków i nic nie rdzewieję. Na następny dzień wycieram napęd żeby za bardzo brudu nie łapał i smaruję łańcuch. Mówię o tym, bo żeby opryskać WD-40 cały napęd to jest minutka i zawsze znajdzie się czas po jeździe
Artro Napisano 5 Września 2009 Napisano 5 Września 2009 A mi zardzewial Top Cap. Tak, po tym jak oddalem go do serwisu. Porobilu sie pecherzyki, wzialem lekko paznokciem i zszedl lakier a tam rdza... Na szczescie to ######ka i nic poza tym sie z rowerem nie stalo (przynajmniej z zewnatrz)
Mod Team Odi Napisano 5 Września 2009 Mod Team Napisano 5 Września 2009 Top cap nie mógł zardzewieć bo jest aluminiowy, a aluminium nie rdzewieje. Najwyżej farba mogła się złuszczyć/uszkodzić mechanicznie.
hudy Napisano 7 Września 2009 Napisano 7 Września 2009 Ależ rdzewieje, czyli koroduje W każdym radzie brunatny nalot na top capie to zdecydowanie dziwne zjawisko
Mod Team Odi Napisano 8 Września 2009 Mod Team Napisano 8 Września 2009 Ależ nie rdzewieje, co najwyżej utlenia się.
Phil Napisano 8 Września 2009 Napisano 8 Września 2009 Jeśli chodzi o problem ramy to warto jest posmarować ją różnego rodzaju pastą/mleczkiem nabłyszczającym który robi powłokę na lakierze dzięki której po deszczu woda spłynie z ramy a ta szybko przeschnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.