Skocz do zawartości

[Konserwacja] Konserwacja po deszczu - ile czasu rower wytrzyma bez


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak długo po jeździe w ostrym deszczu może stać rower, żeby "rudzielec" nie poczynił nieodwracalnych szkód? Wiem, wiem, że o rower powinno się w takiej sytuacji zadbać od razu, ale nie zawsze jest jak ;) Wróciłem w sobotę, jutro dopiero będzie czas na pieszczenie maszyny. Od czego zacząć?

Napisano

Jeżeli nie masz ultraświetnego powlekanego łańcucha tylko jakieś tanie rozwiązanie to od razu pobiegnij przetrzyj szmatą łańcuch i naoliw. Bo jutro się obudzisz to może być ostro zarudzony(tak mają moje PC-48(góral), PC-58(góral dziewczyny) już troche lepiej to znosi, na rohloffie(szosa) nie pamiętam, żebym zobaczył jakąkowliek rdzę ;]).

Napisano

Jeżeli nie masz ultraświetnego powlekanego łańcucha tylko jakieś tanie rozwiązanie to od razu pobiegnij przetrzyj szmatą łańcuch i naoliw. Bo jutro się obudzisz to może być ostro zarudzony(tak mają moje PC-48(góral), PC-58(góral dziewczyny) już troche lepiej to znosi, na rohloffie(szosa) nie pamiętam, żebym zobaczył jakąkowliek rdzę ;]).

 

O to się akurat nie martwię, bo łańcuch i tak idzie do wymiany (szczegóły w podforum o napędzie), ale rzeczywiście mój UG51 zrudział mimo, że przed wyprawą był rohloffowany ;)

  • Mod Team
Napisano

Nic mu nie będzie. Wymyjesz, nasmarujesz, pojeździsz i nalot zniknie. Żeby powstały nieodwracalne szkody to rower musiałby chyba całą zimę stać pod chmurką albo w jakimś wilgotnym, chłodnym pomieszczeniu.

Napisano

Zgadzam się ja kiedyś rower umyłem z wierzchu czyli spłukałem go wodą na na drugi dzień łańcuch zardzewiał i nasmarowałem go i osad zniknął :);)

Napisano

Po jeździe w deszczu wycieram ramę i inne rurki do sucha. Cały napęd - korby, przerzutki, łańcuch traktuję WD-40. Wypiera wodę z wszelakich zakamarków i nic nie rdzewieję. Na następny dzień wycieram napęd żeby za bardzo brudu nie łapał i smaruję łańcuch. Mówię o tym, bo żeby opryskać WD-40 cały napęd to jest minutka i zawsze znajdzie się czas po jeździe :sick:

Napisano

A mi zardzewial Top Cap. Tak, po tym jak oddalem go do serwisu. Porobilu sie pecherzyki, wzialem lekko paznokciem i zszedl lakier a tam rdza...

Na szczescie to ######ka i nic poza tym sie z rowerem nie stalo (przynajmniej z zewnatrz)

  • Mod Team
Napisano

Top cap nie mógł zardzewieć bo jest aluminiowy, a aluminium nie rdzewieje. Najwyżej farba mogła się złuszczyć/uszkodzić mechanicznie.

Napisano

Ależ rdzewieje, czyli koroduje :) W każdym radzie brunatny nalot na top capie to zdecydowanie dziwne zjawisko

Napisano

Jeśli chodzi o problem ramy to warto jest posmarować ją różnego rodzaju pastą/mleczkiem nabłyszczającym który robi powłokę na lakierze dzięki której po deszczu woda spłynie z ramy a ta szybko przeschnie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...