tokis Napisano 29 Sierpnia 2009 Napisano 29 Sierpnia 2009 A więc wszstko poszło zgodnie z planem: 1 dzień 6.08. - dojazd ze Znojma do St. Anton am Arlberg, tu zostawiamy auto, i po południu rozgrzewka 8 km/440 m. do Konstanzer Hutte (1670m) - tu pierwszy nocleg. http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp#5375346541294685490 2 dzień - Konstanzer Hutte - Heilbronner Pass (2360), 200 m pchania roweru - super zjazd do Galtur - Ischgl - Heidelberger Hutte, juz Szwajcaria(2260) - nocleg. http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp#5375346562624197890 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp#5375346585033122354 3 dzień - Heidelberger Hutte - pchanie 300 m na Fimnberpass (2630), potem b. trudny zjazd - Vna - Scuol - nocleg http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363362583618338 4 dzień - Scuol - S'charl - Alp Astras (wspaniałe hale!) - Pass Constains( 2250), potem singletrack jak z bajki - Offenpass - nocleg. http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363370435161458 5 dzień - Offenpass - Val Mora - Passo di Fraele - Boscopiano - Bormio (nocleg) http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363383432799666 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363392617573730 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363401766572882 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363405214509554 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363411688614946 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363423115633762 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363427596747106 6 dzień - Bormio - Bormio 2000 - St. Catarina Valfurva - Passo Gavia (2630) (Rif. Bonetta)- nocleg http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363433919867746 7 dzień - Passo Gavia - Pezzo - ciężki podjazd do Rif. Bozzi - For. di Montozza, trudny technicznie zjazd, - Pejo - Dimaro - nocleg http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363445651900978 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363447569003778 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363458544915698 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363459980745314 8 dzień - Dimaro - Paso Carlo Magno - Madonna do Campiglio - Val Agola - Passo di Bregn d'Ors - Rif. Ghedina - Stenico - nocleg http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363468585402642 9 dzień - Stenico - Ponte Arche - Val Lomasone - Tenno - Riva di Garda http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363483390641410 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363490269416178 http://picasaweb.google.pl/Tokis52/MigawkiZAlp?authkey=Gv1sRgCOnWqYv2idC6QA#5375363494041726850 Sobotę spędziliśmy na byczeniu się na brzegiem jeziora, w niedzielę podjazd do stacji w Rovereto i powrót pociągiem do St. Anton przez Brenner i Innsbruck. 1 i 9 dzień to właściwie krótkie półetapy, 3 dzień (z Fimberpass )tez był krótki, ale ciekawy z powodu trudnego zjazdu, potem przeczekiwaliśmy w Scuol ulewy które trwały od 5 po poł. praktycznie do 4 rano. Posumowując - nasz wariant ze Scuol wprost do Bormio z ominięciem od zachodu Val d'Uina, Umbrail Pass i Stelvio jest łatwiejszy i przydatny na niepewną pogodę , raczej dla osób które nie lubią podjazdów ruchliwymi szosami. Jedzie się szutrówkami i ścieżkami przez piękne wielkie hale, a potem do Bormio niesamowitym singletrackiem ponad dnem głębokiej doliny Val Mora, potem ponad sztucznym jeziorem i ponad wąwozem Boscopiano. Z Bormio chcąc urozmaicić etap na Gavię podjechliśmy do stacji narciarskiej Bormio 2000 i potem trawersem wysoko ponad doliną do S. Catarina, dopiero ostatni odcinek z konieczności szosą. Najcięższe były etapy 7 i 8: duże przewyższenia na krótkich odcinkach, trudne technicznie odcinki Słynne Tremalzo odpuściliśmy ze względów napiętego czasu i do Rivy dotarliśmy wprost od pólnocy, ładną dość rzadko odwiedzaną, dziką doliną Lomasone. Wiecej fotek w moim albumie: http://picasaweb.google.pl/Tokis52/Transalp200902#. Wszystkich zainteresowanych szczegółami, ( czasy, noclegi, tracki GPS) proszę o maile W każdym razie serdecznie polecam taką wyprawę, jest to przeżycie nie do opisania. Jedna uwaga : Nasz termin nie był najszczęśliwszy z powodu szczytu wakacji we Włoszech - sporo pieszych na szlakach, tłumy w miasteczkach i pełne schroniska i pensjonaty. Trzeba było wczesniej rezerwowac. Znacznie lepsza jest 2 połowa lipca, jakkolwiek w sierpniu pogoda zwykle jest najpewniejsza. Nas przylało tylko 2 razy i to krótko.Burze i ulewy były przez 3 dni po południu i nocami, ale staraliśmy się sprężać, ruszać ok. 7 rano tak by ne etapie być juz ok. 15 i spokojnie pić piwo patrząc jak za oknem walą pioruny.
Blue Napisano 29 Sierpnia 2009 Napisano 29 Sierpnia 2009 "Ups... Tu nie ma nic do oglądania. Albo nie masz dostępu do zdjęć, albo pod tym adresem internetowym po prostu nie ma żadnych zdjęć. Skontaktuj się bezpośrednio z właścicielem albumu, aby uzyskać dostęp."
tokis Napisano 29 Sierpnia 2009 Autor Napisano 29 Sierpnia 2009 Trzeba kliknąć w to: Oglądanie galerii użytkownika Tokis
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.