QauczuQ Napisano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Jak w temacie. Zakupiłem sobie wkładki clarksa czerwone żeby mi lepiej hamowały. OK, w końcu je założyłem i podekscytowany że bedzie czad wyjechałem w trasę. Szczęści w tym że od razu mam z dobrej góry. Zjeżdżając klocki niemiłosiernie ale to naprawdę niemiłosiernie piszczały zarówno tył jak i przód. Nagle na zakręcie straciłam hamulec przedni. Patrzę a wkładka wyszła (okręciła się) z klocka. Wróciłem kupiłem klocki za dychę i jeżdżę. Tamte leżą i mnie kusza ale i wkur... bo wydałem ze 40 czy 5 dych a tu poraszka. Może wiecie dlaczego tak się stało, brudna obręcz czy co? Poniżej zdjęcie jak to wygląda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Czy klocki były założone zgodnie z kierunkiem? Nie mam pojęcia, jak można tak zniszczyć klocki podczas 1 jazdy, chyba, że zostały źle zamontowane. Moje clarksy poddały się po kilku tys km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QauczuQ Napisano 27 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 ja też nie ma pojecia jakto się mogło stać. Ale sam widzisz. Zamontowałem dobrze. DOdam że hamowały celująco od razu blokowały koło i stawałem dęba. Ale naprawdę piszczały jak diabli. Tak myślałem sobie że może powininenm był wyczyścić benzyną obręcze prze ich u rzyćiel i przetrzeć np. dorbnym paierem ściernym. Obręcze nie były jakieś super czyste ale też nie zasyfione. POprzednie wkłady xtr hamowały w porządku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 No bez przesady, ja zakładałem na przemian czarne i czerwone wsuwki i jakoś nic się nie działo. Jedyne, co przychodzi mi go głowy, to że tylna cześć klocka wysunęła się z szufladki i dlatego jest bardziej zniszczona. Miałem podobnie we wsuwkach Accenta, ale zdążyłem w porę zauważyć i poprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalK Napisano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Też kupiłem czerwone clarksy. Piszczały nie do zniesienia. Zmieniłem na czarne. Do jakich klocków montowałeś te okładziny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exist Napisano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Na przodzie mam czerwone, na tyle czarne. Wszystko jest z nim okej. Też mi piszczały, trzeba dokładnie przetrzeć benzyną, a potem pojechać papierem ściernym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marsman Napisano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 nigdy jakoś nie miałem problemu z czerwonymi Clarksami. nawet mimo nie stosowania przeze mnie tych półkolistych podkładek w klockach. przez pewien czas klocki muszą się dotrzeć i tyle. a dziś w celach testowych zastosowałem zielone. te trochę popiskują ale to musi minąć. co do zmiszczenia klocka nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak mogło do tego dojść raz gdy pękła mi obręcz wyrwało mi kawałek klocka ale to taki wyjątek krytyczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QauczuQ Napisano 28 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 to są moje klocki: One się poprostu ze zbyt dobrej przyczepnosci zakręsiły w strone obręczy i je wciągneło i przodem wypadł (ten jakbardziej skatowany). Tak myslę żę może to brudna obręcz z poprzednich klocków mogła spowodować ale nie jestem pewny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Dwa razy podchodzilem do czerwonych klockow i dwa razy wywalalem, po prostu pisku nie dalo sie zniesc, a regulacje nie pomagaly. A jezeli klocki wyskoczyly z szufladki to moim zdaniem nie byly wsuniete do konca i przod nie zaczepil sie we wcieciu szufladki, innego rozwiazania nie widze. Czerwone klocki sa bardziej miekkie i trzeba je dokladnie zalozyc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalK Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Wczoraj zrobiłem drugie podejście do czerwonych. Przemyłem benzyną przetarłem papierem ściernym i dalej symfonia. Nie wiem co może być nie tak. Obręcz też przetarłem benzyną, może to od tego, że jest już mocno zjechana? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artro Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Mi sie zrobilo to samo co tobie, ale od tego ze przy wkladaniu kola w rame, opona zaczepila o klocki i sie wyrwalo, ale wsunlem na chama i dalej jezdze nic sie nie stalo Wogole to nie wiem co zrobilem zle, ale te klocki (Accent 4function) zachaczaja o opone przy wkladaniu ale tylko z tylu, z przodu elegancko, natomiast jak popuscilem troche linke, to klocki odstawaly po 0,2-0,5 cm i hamowania nie bylo, albo bylo slabiutkie... :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miecho87 Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 A co ma popuszczanie linki do wyjmowania koła skoro V-ki i tak się rozpina do wyjęcia koła? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KhaH Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Dwa razy podchodzilem do czerwonych klockow i dwa razy wywalalem, po prostu pisku nie dalo sie zniesc, a regulacje nie pomagaly. Czerwone Clarksy tak mają. Troche pojeździłem i zaczęła się symfonia pisków. Nic nie chciało pomóc, ani regulacje, ani czyszczenie klocków i obręczy. A jezeli klocki wyskoczyly z szufladki to moim zdaniem nie byly wsuniete do konca i przod nie zaczepil sie we wcieciu szufladki, innego rozwiazania nie widze. Czerwone klocki sa bardziej miekkie i trzeba je dokladnie zalozyc. Okładzina Meridy Hard Brake poprostu mi się wysunęła. Jak robiłem przy kole i miałem odwrócony rower pin mi wyleciał i okładzina wybrała wolność. Tak, że mogła to być wina pina - niedokońca wciśnięty, lub dostało się do otworu z nim jakieś smarowidło i już zaczął poruszać się w swoim otworze co mogło doprowadzić do zniszczenia klocków. Taka moja hipoteza Tak offtopując, Merida Hard Brake to to samo co Author ABS 3CC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uszolot10 Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Clarksy tak mają - dopóki się nie dotrą, to jest Symfonia - ale dobra na straszenie "babci" i kuracjuszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foly Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Clarksy tak mają - dopóki się nie dotrą, to jest Symfonia - ale dobra na straszenie "babci" i kuracjuszy. ja kupilem wczoraj keyllisy takie czerwono-czarne bo moje fabryczne w affix byly chyba jakies przeterminowane - piszczaly tak ze pol miasta sie ogladalo myslac ze wali sie jakis budynek co najmniej Okazalo sie ze po wlozeniu nowych piszczy dalej buahaha. Dopiero ustawienie w /\ patrzac z gory na kolo tylne stojac za nim - pomoglo. Jest pod kontem teraz i piszczenie zniknelo. Moze to jakis rezonans sie tworzy juz sie zstanawialem... ? /\ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miecho87 Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Ustawianie klocków pod kątem tak jak to opisałeś to jedno z prawideł dobrego ustawiania klocków w V-kach. Choć nie jest łatwe idealne ustawienie obu - jakaś firma kiedyś robiła taki "szablon", który wkładało się pomiędzy obręcz a klocek i dokręcało na nim klocki. Zasadniczo przyjmuje się, żeby tył klocka był odsunięty o ok. 1 mm bardziej niż przód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artro Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 A co ma popuszczanie linki do wyjmowania koła skoro V-ki i tak się rozpina do wyjęcia koła? No w sumie... Nie przekminilem tego Tylko teraz powiedz mi po co ja to robilem... No ale jak w takim razie wyjasnisz fakt, ze kiedy byl nowy ten rower to bez problemu sie dalo zdjac kolo? Zmiana okladzin mogla miec znaczenie? Oryginalme Rim Wrangler 2 na Accent 4-function. Moze to jest powodem problemow? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QauczuQ Napisano 4 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2009 a jak jest z czarnymi także piszczą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProKreator Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Czarne są ok. Ja natomiast nie mogę się dopatrzeć wyraźnej różnicy w sile hamowania pomiędzy nimi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marsman Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 bo na sucho różnicy faktycznie brak. dopiero gdy zamokną można poczuć że czerwone są na mokre warunki-działanie nie pogarsza się tak bardzo. a sam zawsze i na każdą okazję stosuję czerwone Clark'sy. doskonale zgadzają się z obręczą. hamowanie nawet zbyt mocne ( tył-obręcz XT16, hamulec XTR ), nic nie piszczy. zdecydowanie jestem zadowolony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foly Napisano 5 Września 2009 Udostępnij Napisano 5 Września 2009 a tak wracajac do tematu QauczuQ czy czasem nie stalo sie tak ze poluzowal sie klocek i opona go przycierala przez jakis czas ? Dolna krawez opony przy mocnych hamowaniach mogla by zrobic takie slady jak na fotach... Tak mi sie wydaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QauczuQ Napisano 5 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Września 2009 nie wiem, być może. na razie ich nie ruszam, nie mam ochoty na piszczenie. Myślałem że kupie czarne ale skoro tez piszczą to sobie odpuszczam te klocki i przy okazji innych zakupów kupie także sprawdzone wkłady xtr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalK Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Odkopuję temat. Jednak przestały piszczeć. Najpierw przetarłem porządnie acetonem następnie pojeździłem na nich w mega błocie. Ale różnica w sile hamowania czy to na mokro czy na sucho między czarnymi a czerwonymi jest jak dla mnie znikoma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soliner Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 W instrukcji klocków czerwonych clark's (bez wkładek) pisze "żeby wyczyścić obręcz przed założeniem nowych klocków". Tak zrobilem umylem koła wodą z płynem do naczyń, wyschły założyłem wszsystko i git hample. Piszczą tylko przy małej wilogci (na rosie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xMichalx Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Ja również jestem użytkownikiem klocków Clark's a dokładnie zestawu razem z "szufladkami" tejże firmy i jestem z nich bardzo zadowolony,czarne wkładki - przeznaczone są na suche warunki zrobione są z miekkiej gumy która nie piszczy ale za to w deszczu szybciej się ściera od czerwonych wyprodukowanych z twardszej mieszanki która co prawda popiskuje na suchym ale sprawdza się wyśmienicie podczas deszczu...dobrze założone i zabezpieczone zasuwką nie mają prawa się wysuwać,chyba że rozpędzisz się do kosmicznych prędkośći i momentalnie zablokujesz koło,ale wtedy pewnie zaliczysz daleki lot do przodu:) Polecam komplet Clark'sa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.