Kamiill Napisano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 We wrześniu zeszłego roku miałem przyjemność pojeździć z kolegą przez okres kilku dni po terenach woj. Pomorskiego (całe Trójmiasto, w ost. dzień również Krynica Morska) i w tym roku do głowy wpadła mi myśl, by wydłużyć trochę tę trasę. Tym razem jechałem sam. Trasę miałem w większej części zaplanowaną, korzystałem z mapy Pobrzeża Bałtyku w skali 1:200 000, noclegi – pod namiotem, całość tj. śpiwór karimata, niezbędne ubrania i drobiazgi zapakowałem w plecak 40l. Z początku miałem obawy, że pod wpływem tego ciężaru w czasie jazdy doznam jakiś trwałych odkształceń kręgosłupa, ale tak się nie stało na szczęście A jechałem góralem na oponach: przód 2,1”, tył 2”. Rowerek (hardtail) waży 12,5 kg, spisał się dobrze. Polecam tą traskę wszystkim, którzy czują się na siłach ją przebyć, ja tym razem nastawiłem się bardziej na jazdę niż zwiedzanie, ominąłem chyba z milion ciekawych miejsc po drodze, ale nie żałuje - nadrobię następnym razem. Dróg rowerowych z prawdziwego zdarzenia najwięcej chyba w Trójmieście minąłem, za to tam, gdzie było to możliwe wybierałem drogi o mniejszym natężeniu ruchu aut. Zamieszczamy poniżej bardziej szczegółowy opis: Wycieczka 5-dniowa Pobrzeże Bałtyku Termin: 18-22 sierpień 2009 Trasa: Świnoujście – Dziwnów – Pobierowo – Rewal – Trzebiatów – Kołobrzeg – Ustronie Morskie – Mielno – Darłowo – Słupsk – Główczyce – Wicko – Łeba – Choczewo – Krokowa – Jastrzębia Góra – Władysławowo – Jastarnia – Hel [Hel – Gdynia – przejazd pociągiem] – Gdynia – Sopot – Gdańsk – Przejazdowo – Świbno – Stegna – Krynica Morska – Piaski – Krynica Morska – Stegna – Świbno – Przejazdowo – Gdańsk – Sopot Dzień I: Świnoujście – Dziwnów – Pobierowo – Rewal – Trzebiatów – Kołobrzeg – Ustronie Morskie (nocleg na polu namiotowym) Dystans: 127,34 km Czas: ------ V-Średnia: ------ V-Max: ------- (nie spisałem pozostałych danych niestety) Dzień II: Ustronie Morskie – Mielno – Darłowo – Słupsk – Główczyce – Wicko – Łeba (nocleg na polu namiotowym) Dystans: 192,54 km Czas: 9 h 3 min V-Średnia: 21,23 km/h V-Max: 44,25 km/h Dzień III: Łeba – Choczewo – Krokowa – Jastrzębia Góra – Władysławowo – Jastarnia – Hel [Hel – Gdynia – przejazd pociągiem] – Gdynia – Sopot (nocleg na polu namiotowym) Dystans: 133,66 km Czas: 6 h 54 min V-Średnia: 19,36 km/h V-Max: 49,12 km/h Dzień IV: Sopot – Gdańsk – Przejazdowo – Świbno – Stegna – Krynica Morska – Piaski (nocleg „na dziko” na plaży przy morzu) Dystans: 89,31 km Czas: 4 h 32 min V-Średnia: 19,68 km V-Max: 46,42 km/h Dzień V: Piaski – Krynica Morska – Stegna – Świbno – Przejazdowo – Gdańsk – Sopot (powrót pociągiem do domu) Dystans: 84,67 km Czas: 4 h 10 min V-Średnia: 20,33 km/h V-Max: 42,52 LICZBY: Długość trasy: 627,52 km Czas jazdy: ok. 31 h 2 województwa: zachodniopomorskie, pomorskie Najdłuższy dystans dzienny: 192,54 km Największa prędkość: 49,12 km Średnia prędkość: 20,24 km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patryke Napisano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Głównie asfaltami rozumiem, że jeździłeś? Ja nie wiem czy bym tak dał radę omijać tyle atrakcji Ale ogólnie wypad przyzwoity. Masz może jakieś zdjęcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamiill Napisano 27 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Jechałem tylko asfaltem, jazda po terenie z takim obciążeniem na plecach nie wchodziła raczej w grę, kilka fotek: http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/Gdzie%B6_w_po%B3owie_drogi_na_Hel.jpg gdzieś w połowie drogi na Hel http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/IMG_1497.jpg http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/Piaski%2C_ok__10_km_za_Krynic%B1_Morsk%B1.jpg Piaski, ok. 10 km za Krynicą Morską http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/Ustronie_Morskie.jpg Ustronie Morskie http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/UM_2.jpg UM 2 http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/zas%B3u%BFony_odpoczynek.jpg zasłużony odpoczynek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zydek008 Napisano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Bardzo fajna wycieczka i liczby znakomite Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun Napisano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Jazda z takim plecakiem musi być okropną męczarnią. Nie bolało Cię nic? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamiill Napisano 28 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Wiem, że z sakwami było by wygodniej, do mojego roweru jednak nie dało by rady ich zamontować. Plecak prawdziwym brzemieniem okazał się pod koniec trasy, gdzieś po 400 km obtarłem się na plecach trochę, nic wielkiego, kręgosłup też trochę to odczuł, ale wystarczyło trochę odpoczynku po przyjeździe do domu i wszystko wróciło do normy. Jedyne co to na ostatnich km - dosłownie już pod koniec trasy zaczęło mnie boleć ścięgno Achillesa, czuje je do dziś, dlatego zacząłem smarować je ketopromem, mam nadzieję, że ból (pojawia się jak trochę popedałuje) minie szybko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.