Skocz do zawartości

[rower] Giant Trance X 5 czy Giant Anthem X 3


kubusus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Trance ma więcej skoku z przodu i z tyłu i bliżej mu do roweru enduro/all mountain a Anthem to w zasadzie XC.

Trance ma większą bazę kół, będzie stabilniejszy przy większych prędkościach, ale mniej zwrotny przy wolnej jeździe w trudnym technicznym terenie.

Anthem będzie lepiej podjeżdżał a gorzej zjeżdżał.

Aczkolwiek to moje podejrzenia po obejrzeniu specyfikacji i geometrii ram, jest tu paru użytkowników tych rowerów to powinni wiedzieć więcej.

Napisano

Anthem X ma geometrię XTC z nieznacznie obniżoną górną rurą przez co to jest rasowa ścigałka. Trance X to znów typowy turystyk gdzie sylwetka jest bardziej wyprostowana. Oprócz ram różnią się amorami. Recon to taka trochę bardziej odpicowana Tora ale pracą się zbytnio nie różnią. A znów Float R to najniższy model Foxa okrojony ze wszelkich regulacji oprócz tłumienia odbicia. Także Propedala nie da się wyłączyć.

Napisano

Trance X5 ma przede wszystkim jakiś gówniaty damper Gianta, Anthem ma już Foxa.

 

Trance to typowy AM, ni w jedną bo ani nie ma to sztywnej osi ani w drugą bo ścigać się na tym nie da. Anthem to, że tak się wyrażę soczyste XC, z dużym potencjałem wagowym o wiele efektywniejszy ale mniej komfortowy. Podsumowując musisz wiedzieć co chcesz bo bez tego to roweru nie kupisz :P

Napisano

Trance to tzw. trail bike, czyli cos pomiedzy XC a AM. Niekoniecznie musi to oznaczac ni pies ni wydra. Mozna takim czyms poscigac sie w maratonie, jezeli nie ma sie ambicji do stawania na pudle, albo komfortowo podrozowac w wymagajacym gorskim terenie. To tak bardziej w odniesieniu do calej kategorii niz konkretnie tranca X5, ktory jest dosc ciezki (prawie 14,5 kg z pedalami) i z damperem, ktory zapewne nie jest szczytowym osiagnieciem wspolczesnej technologii.

Napisano

Nie wiem czy miałeś okazję jeździć na Trancie - ale ja tak. Wersja X3, z tyłu Float R, z przodu reba. Dla mnie ten rower to typowy turystyk, do ścigania się nie nadaje (wiem, postarzam się :)), baaardzo wolno się rozpędza, nie wspominam o podjazdach na stojąco gdzie dzięki braku całkowitych blokad buja jak na statku. Dodajmy do tego geometrię i mamy świetny rower na wycieczki ale nie na maratony nawet bez ambicji.

Napisano

Dlatego podkreslilem, ze to co pisze odnosi sie bardziej do niektorych przedstawicieli kategorii trail bike, niz konkretnie trance'a. Jezeli kreci cie przede wszystkim zabawa i chec wspolzawodniczenia, a niekoniecznie sportowy wynik, to i trancem mozna wystartowac w maratonie :)

 

Mimo to, przez wzglad na mase, geometrie i damper, z tych dwoch wybralbym jednak anthema.

  • 1 rok później...
Napisano

[b]miskov17[/b] napisał:
Trance X5 ma przede wszystkim jakiś gówniaty damper Gianta, Anthem ma już Foxa.

 

 

Straszliwe głupoty piszesz, bo jak widzę nie jeździłeś na Trance ani na tłumiku Foxa ani na tłumiku sygnowanym logo Gianta.

Akurat mam trzy rowery Trance X w domu (duża rodzina) i co ciekawe jeden jest na Fox'ie RP23, drugi jest na Fox'ie R, a trzeci na tłumiku Gianta.

Pomiędzy dwoma foxami nie ma różnicy w działaniu, a w zawieszeniu Maestro prawie nie przydaje się ProPedal, to tłumik Gianta ma najlepszą pracę (!!!!!) z tych trzech. Jest trochę cięższy od Foxa (i to głównie od R), ale mówimy tu o jakichś 40 gramach.

 

Natomiast geometria Trance X jest faktycznie wygodna i wspaniała na długie wypady w góry. Anthem jest mało przyjemny, to rower do maratonów, natomiast nie przynosi zbyt wiele przyjemności z jazdy niezawodniczej (kolego miskov17 wiem co piszę bo jeździłem na Anthemie).

Co do zawodów, to można na Trance wziąć udział w maratonie, ale do tego polecam raczej wersję X0 (przede wszystkim waga i dużo sztywniejsze koła) i nie jest aż tak źle, ale tu faktycznie lepiej się sprawdzi Anthem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...