michalb Napisano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 Z racji, że planuję w przyszłym roku przejechać niewielką część Szwecji na rowerze, chciałem dowiedzieć się jak się do takiego wyjazdu przygotować. Chodzi mi tu o sprawy kondycyjne, wytrzymałościowe, co ćwiczyć itp. 1000 km to dużo dla mnie w tej chwili dlatego zależy mi na jakimś dobrym planie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemonr1 Napisano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 Troch mało tych informacji. Nie wiemy z jakiego progu startujesz tzn. jakie dystanse robisz (dzienne i sezonowe - chociaż na oko)? W ile dni masz zamiar zrobić to 1000km? Czy masz zamiar jechać sam czy w grupie? Podaj takie informacje, a będzie łatwiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalb Napisano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Troch mało tych informacji. Nie wiemy z jakiego progu startujesz tzn. jakie dystanse robisz (dzienne i sezonowe - chociaż na oko)? W ile dni masz zamiar zrobić to 1000km? Czy masz zamiar jechać sam czy w grupie? Podaj takie informacje, a będzie łatwiej. Obecnie tak po 30 - 50 km, praktycznie codziennie. Niewiele. Myślałem, żeby zrobić taki dystans w ciągu 10 dni, a jechał będę najprawdopodobniej sam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalb Napisano 4 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2009 I jak, ktoś coś rzeknie? Będę wdzięczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 4 Września 2009 Udostępnij Napisano 4 Września 2009 http://wyprawy.cyklotur.com/ http://www.koloroweru.pl/ Dwa adresy ktore ci się przydadzą przed dłuższa wyprawą. Dobrze byłoby jednak raz na jakiś czas trzasnąć tą 100-tkę skoro takie dystanse chcesz dziennie pokonywać(+ będziesz zapewne obciążony przez bagaż więc będzie ciężej). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skamander Napisano 16 Września 2009 Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Obecnie tak po 30 - 50 km, praktycznie codziennie. Niewiele. Myślałem, żeby zrobić taki dystans w ciągu 10 dni, a jechał będę najprawdopodobniej sam. Witaj Byłem w zeszłym roku w Szwecji i Norwegii z rowerem. Poruszałem się poterenach pomiędzy Kiruną a Narwikiem. W ciągu 10 dni zrobiliśmy ok 600 km. w bardzo spokojnym tempie robiąc po drodze dużo zdjęć i sporo zwiedzając, ponadto z 10 dni 2 zabrała nam pogoda i różne przypadki losowe . Szwecja w rejonach gdzie byłem jest płaska jak stół wiec nawet z dużym obiązeniem jeździ się przyjemnie, także robienie dziennie 100 km jest spokojnie możliwe. Jeżeli jesteś w stanie przejechać dziennie 50-60 km w Polce (np. w terenach takich jak Jura) to tam tez sobie poradzisz. Bardziej wymagające jest pogranicze szwedzko-norweskie i sama Norwegia, tam jest zdecydowanie bardzij gorzyście. Jeżeli masz więcej pytań to napisz co cię konkretnie interesuje, postaram sie pomóc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arting Napisano 10 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2010 witam. A gdzie nocowaliście? namiot czy najem? jeśli namiot to gdzie był rozbijany? i jakie pojawiają sie problemy z noclegiem?Jak im zaradzić? Drugie pytanie to co jeść i jak się myć? ja brałem (na krótsze wycieczki po 200-300km) pieczywo suche wodę i mięso suszone. A co do mycia to używałem chusteczki dla niemowląt + rzeka+ talk i krem, a wy jak sobie radzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
IVANVII Napisano 10 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2010 W Szwecji nocowaliśmy w namiocie rozbijanym po uzyskaniu zgody właściciela gruntu.Ma to dobre strony bo można skorzystać z dostępu do wody i WC.Nocowaliśmy też na kempingach.Szwecja jest krajem drogim ale robienie zapasów i wożenie ich w sakwach nie ma sensu. W każdym miasteczku są supermarkety gdzie można znależć coś tańszego do jedzenia.Ja wożę ze sobą na wszelki wypadek "żelazną porcję" jedzenia. Gotowanie na gazie ,ja używam Campingas / w Skandynawii dostępny/. Z ciepłej wody do mycia można korzystać na stacjach benzynowych. Szwedzi rygorystycznie przestrzegają /przerażliwie trąbią!/aby rowerzysta jechał ścieżką rowerową. My trafiliśmy kilkakrotnie na niezbyt dobrze oznakowane ścieżki...W Szwecji byłem rowerkiem trzykrotnie.Największy odcinek przejechaliśmy wracając z Norwegii przez Goeteborg do Ystad. Do kosztów trzeba doliczyć zakup biletów na prom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skamander Napisano 11 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 witam. A gdzie nocowaliście? Ja z racji że jeździłem po dość odludnych terenach Szwecji nocowałem tam gdzie akurat zastała mnie noc (a w zasadzie jak stwierdziłem że jest późno bo tam w lipcu nie ma nocy ), czasem korzystaliśmy z darmowych miejsc kempingowych (mają ta zaletę że są tam toalety, standard średni ale jest). W norwegii, która jest gęściej zamieszkana nocowaliśmy na kempingach lub znów na darmowych miejscach kempingowych. witam. Drugie pytanie to co jeść i jak się myć? Co do mycia to chusteczki nawilżane i jak kemping to prysznic. Jedzenie to np. ryż, makarony z sosami z torebki, musli z kaszką dla niemowląt zamiast mleka (wystarczy rozpuścić w ciepłej wodzie) a jak się trafił jakiś sklep to uzupełnialiśmy zapasy o bardziej cywilizowane jedzenie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
huba Napisano 18 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 nastepnym razem jakby ktos przejezdal przez geteborg to zapraszam do sibie na nocleg i pokaze kilka fajnych miejsc na rowerze w okolicach ! pozdrawiam Pawel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.