Skocz do zawartości

[wyścig] Kielce ,13 września


MtbBike

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam mam pytanie odnośnie maratonu w Kielcach, jechał ktoś chociaż częściowo trasę tego maratonu jak tak to ten maraton będzie cięższy od tego w Piekoszowie??. Jak wygląda trasa dużo podjazdów i czy są ciężkie bo nie wiem na czym mam bardziej skupić uwagę przed tym maratonem czy dalej trenować ogólnie i przygotowywać się na wszystko :(

  • 3 tygodnie później...
Napisano

A wiec tak, ja dzisiaj przejechalem ta trase i mi sie strasznie podoba :)

Modlmy sie tylko zeby nie padalo, bo bedzie tragedia. Naprawde deszcz zdecyduje tu o wynikach i pourywanych konczynach oraz przerzutkach :D

 

W lesie raczej sucho, ale momentami odcinki 5-15m z blockiem po piasty, w dodatku nie idzie tego przejechac/obejsc.

Duzo mozliwosci zgubienia trasy. Taaak, zdecydowanie. Dzis podczepilem sie pod rowerzystow i z 5 razy szukalismy odpowiedniej sciezki.

 

Bedzie kilka podjazdow prawie pionowych, dla mnie nie osiagalnych, ale Ci co lepsi sobie z nimi radza, ale generalnie wiekszosc podjazdow jest spoko (czyt. nie sa zbyt wymagajace skoro taki leszcz jak ja dal rade)

 

Trasa raczej szybka, ale to zalezy od pogody, bo jesli spadnie troszke deszczyku bedzie 12x gorzej niz w Grabinie.

 

Kilka niespodzianek, ktore mam nadzieje organizatorzy usuna w tym na dosyc dlugim zjedzie za zakretem ustawiony stos klod, w ktore omal bym ie przypieprzyl przy predkosci spacerkowej. OTB gwarantowane :thumbsup:

 

Bedzie przejazd przez obalone drzewa, czyli kilka pourywanych i zmielonych przerzutek, a jesli dojdzie element pogodowy to slisko jak sam sk*r#$%!n.

 

Beda 2 przejazdy przez rzeczke (woda po kostki), wiec mysle ze blotniki jak najbardziej na miejscu. Oczywiscie sa objazdy kladka, ale to strata cennych sekund i roweru sie nie umyje :w00t:

 

Generalnie, to trzeba przejechac bo tak slowami to naprawde ciezko opisac co i jak.

Jesli nie przejechales wczesniej tej trasy, to musisz sie liczyc z niespodziankami i tzw. zonkiem

 

Jesli bedzie padac, to bez dobrych opon (czykli na obecnych) zrobilbym 20% podjazdow, na nowych (zakupionych) ok 60%, a w suchych warunkach 85% (nie dalem rady tych pionowch)

Napisano

Prognoza(icm) mówi nam, że będzie mokro:wallbash: naprawdę łatwo się zgubić? W Piekoszowie strzałki były super ustawione, czemu teraz ma być inaczej?:P Może przed wyścigiem jeszcze dołożą tych strzałek, albo coś?:wacko::huh:

Napisano

Dzisiaj przejechałem fragment trasy. Według mnie traska bardzo fajna. Aczkolwiek jak Artro wcześniej wspominał jeśli będzie mokro to zrobi się ciężko. Dzisiaj było sucho i jechało się naprawde przyjemnie. Z powodu tego że zrobiło się ciemno pod koniec nie znaleźlismy strzałek po zjeździe z jednej góry. Może jeszcze nie było oznaczeń. Więc zawróciliśmy do miejscowości.

 

Co do podjazdów, to są one do podjechania wrzystkie.Jest jeden stromszy ale to na "młynku" wjechałem dziś. Podobają mi się zjazdy są długie i stosunkowo bezpieczne, będzie można sie ładnie tam rozpędzić. Jedyne co mi się nei podoba w tym maratonie to to , ze zawodnicy z dużej petli będa musieli robić tą traske 2 razy.

 

pozdrawiam

Napisano

Na trasie i tak jest mnostwo blota...

 

Dzisiejszy deszcz spowoduje ze mimo wszystko bedzie slisko :/

 

Na szczescie zalozylem nowy komplecik Mythosow ;)

 

Ale pech ze nie przyszla zamowiona pompka na Allegro ;)

No nic... Jutro w autobus i przebiezka na stacje benzynowa :D

 

Rower wyregulowany, gotowy do jazdy gdyby nie ta nieszczesna przednia piasta co mi sie posypala :D Ale kreci sie jak nowa, tylko pewnie jakies lozysko peklo, wiec poki sie tego nie rusza jest ok :)

Napisano

no i wreszcie jakaś ciekawsza trasa bo Suchedniów i Piekoszów...

błota nie było aż tak wiele. kłody nie były aż tak straszne :)

niestety było dość wąsko i ktoś kto złapał gume na pierwszych km ( a było nas kilku po pierwszym kamienistym zjeździe <_< ) miał później kłopot.

a po maratonie znowu bułki :yucky:

Napisano

No błotko było niesamowite:w00t: Raz jak w dołek wjechałem, to nie mogłem wyciągnąć koła:blink: Trasa była wyraźnie trudniejsza, trzeba było uważać, żeby się nie poślizgnąć. Kłody ładnie oznaczone, no problem.

 

Większość podjazdów wjechałem, ostatni najdłuższy odpuściłem, kolega przede mną się wywalił i ja też, nie miałem siły jechać:) Strasznie długi był. Na końcu zakręt w prawo, myslę sobie zjazd, wsiadam na rower, a tam kolejny podjazd:woot: Jestem z siebie zadowolony po tym wyścigu. Gratuluję wszystkim, którzy przejechali:thumbsup:

 

Będzie fura zdjęć, obiecuję, tylko musicie poczekać, jak będą, to dam linka:blush:

 

A tam jakaś telewizja kręciła, ktoś może coś wie, jakieś nagrania gdzieś są?:)

Napisano

No ja wywiadu udzielalem :)

Potem ktos ze znajomych zadzwonil do domu i powiedzial ze mnie widzieli w tv ;p

 

Jestem slawny!!! :)

 

Szukalem na ichniejszych stronach i niestey nic... :)

 

Wikrap1 to jak cos daj znac o tych zdjeciach ok?

Napisano

Ogólnie sam wyścig był niezły, a pomysł z powtórzeniem rundy całkiem ciekawy.

Niestety słodkie bułki na mecie były kompromitacją, tym bardziej, że to już kolejny raz. Czy tak trudno zorganizować ciepły posiłek w centrum miasta? Jakoś podczas poprzednich edycji można było.

Rozdanie nagród pozostawiło pewien niesmak, losowanie tym bardziej, ale to podobno już taka lokalna tradycja...

Za rok znowu się pewnie pojawię, bo trasy są naprawdę ciekawe i wymagające.

Napisano

Nawet byłem w koszulce forumowej z nickiem :) przed i po starcie. Zdjęcie roweru jest trochę nieaktualne, bo cały napęd jest na XT, ale rama na razie ta sama :)

Napisano

No nie wiem, w kazdym razie bylo tyle ludu ze naprawde ciezko mi bylo kogokolwiek wypatrzec :/

 

Ale jak zwykle co mi sie podoba to mnostwo wybajerowanych rowerow :thumbsup:

 

Widzialem takie rarytasy jak Meridke ninety-six, lapiera, pania na ramce Sikorskiego, Levela a10, centuriony, cannondale, duzo specjalizedow :)

 

No po prostu miodzio :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...