shaggy77 Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Witam, mam mozliwość kupienia za 1200 kellysa scarpe http://www.allegro.pl/item718834889_kellys_scarpe_2009_19_5_licznik_wys_0zl.html lub krossa a2 http://www.mudserwis.com/kross-level-a2-2009-p-59.html Poradźcie co wybrać. Rower bedzie intensywnie wykorzystywany do jazdy po mieście i w terenie ale bez akrobacji. Zalezy mi na tym zeby był maksymalnie bezobslugowy i wytrzymały bo nie znam sie na tym i co wiecej nie cierpie grzebać przy sprzecie(dokrecać, odkrecac wymieniać cześci).
rastatajm Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Ja bym stawiał na Krossa - przede wszystkim lepszy amortyzator. Aby długo sprzęt służył musisz o niego dbać i czasem jednak coś w nim zrobić.
bemol Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 polecam kupilem tydzien temu krossa a2 z rowerek.pl i nawet nie placilem za wysylke(ogolnie za 1149zl) rower bardzo spoko, dobrze sie na nim jezdzi ale odrazu co wymienilem w nim to siadelko bo w zestawie jest san maro, ktore jest bardzo nie wygodne(twarde bardzo), ale to jest moja opinia bo nie jezdzilem ponad rok na rowerze:P
shaggy77 Napisano 3 Września 2009 Autor Napisano 3 Września 2009 mam mozliwość kupienia jeszcze kellysa quartz dsc za 1350-czy to lepszy zakup niz dwa wymienione wcześniej rowery?
afly Napisano 3 Września 2009 Napisano 3 Września 2009 Jeżeli jest to Quartz dsc 2009 to jak najbardziej się opłaca go kupić za kwote 1350zł i pewnię jego bym wybrał.
Szkielko Napisano 3 Września 2009 Napisano 3 Września 2009 Quartz za 1350 zyli to bardzo dobra oferta biorąc pod uwagę osprzęt, amortyzator troszkę gorszy od a2, ale myślę, że kellys nadrabia hamplami. Bierz kellysa póki są przeceny
shaggy77 Napisano 4 Września 2009 Autor Napisano 4 Września 2009 tak też zrobiłem, mam nadzieje że rowerek będzie sie spisywał jak należy
bednarxxx Napisano 4 Września 2009 Napisano 4 Września 2009 Zalezy mi na tym zeby był maksymalnie bezobslugowy i wytrzymały bo nie znam sie na tym i co wiecej nie cierpie grzebać przy sprzecie(dokrecać, odkrecac wymieniać cześci). Tak się raczej nie da !(chociaż znam osobę, której łańcuch skrzypi niemiłosiernie, obciera o przednią przerzutkę tak samo jak obręcz trze o klocki ham. i jej to nie przeszkadza i jeździ, ba... nawet na to nie zwróciła uwagi ). Jeżeli nie jesteś osobą opisaną w nawiasie i lubisz mieć wszystko perfekt wyregulowane licz się z tym że będziesz musiał się tego nauczyć (albo dać sporo zarobić serwisowi W każdym bądź razie rower(nie ważne czy kosztował 1000 czy 5000)lubi się rozregulować tu i ówdzie szczególnie przez pierwsze - no powiedzmy - 200-300 km.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.