cybul26 Napisano 21 Sierpnia 2009 Napisano 21 Sierpnia 2009 Witajcie. Nurtuje mnie jedna rzecz. Dzisiaj zostawiłem swój rower na dworze (tak na 4h), po czym przychodzę i w tylnej dętce nie ma powietrza. Wkurzony tym faktem (ostatnia łatka mi została), ściągam dętkę, pompuję i nic. Zero dziur, wentyl trzyma jak należy. Sprawdzałem również pod wodą, czy na pewno nigdzie nic nie puszcza, ale nie. Założyłem wszystko i na razie jest ok. Bardzo to dla mnie dziwne. Powietrza na pewno nikt mi nie spuścił (rower był na mojej działce, tylko najbliższa rodzina w tym czasie mogła coś zrobić). Dodam, że dętka klejona i rower stał na słońcu, ale nic nie wybuchło przecież, łatki trzymały. Zawór również dobrze był zakręcony. Martwię się, że coś takiego może mi się w trasie przytrafić i wolę się już teraz zabezpieczyć. Macie jakieś pomysły? Teraz nie chcąc zakładać nowego tematu zadam kolejne pytanie. Posiadam opony Schwalbe Smart Sam Sport. Tylna opona jest już dosyć zużyta. Przednia jest jeszcze w dobrym stanie. Czy nic nie stoi na przeszkodzie, aby te opony zamienić miejscami? Pozdrawiam Cybul26
TocaS Napisano 21 Sierpnia 2009 Napisano 21 Sierpnia 2009 Witajcie. Nurtuje mnie jedna rzecz. Dzisiaj zostawiłem swój rower na dworze (tak na 4h), po czym przychodzę i w tylnej dętce nie ma powietrza. Wkurzony tym faktem (ostatnia łatka mi została), ściągam dętkę, pompuję i nic. Zero dziur, wentyl trzyma jak należy. Sprawdzałem również pod wodą, czy na pewno nigdzie nic nie puszcza, ale nie. Założyłem wszystko i na razie jest ok. Bardzo to dla mnie dziwne. Powietrza na pewno nikt mi nie spuścił (rower był na mojej działce, tylko najbliższa rodzina w tym czasie mogła coś zrobić). Dodam, że dętka klejona i rower stał na słońcu, ale nic nie wybuchło przecież, łatki trzymały. Zawór również dobrze był zakręcony. Martwię się, że coś takiego może mi się w trasie przytrafić i wolę się już teraz zabezpieczyć. Macie jakieś pomysły? Teraz nie chcąc zakładać nowego tematu zadam kolejne pytanie. Posiadam opony Schwalbe Smart Sam Sport. Tylna opona jest już dosyć zużyta. Przednia jest jeszcze w dobrym stanie. Czy nic nie stoi na przeszkodzie, aby te opony zamienić miejscami? Pozdrawiam Cybul26 Mój rower czasami stoi 6 godzin na słońcu i powietrze nie uchodzi. Nie ma związku. Musi być coś nie tak z tą dętką. Dziurka może być tak mała, że w wodzie bąbelek będzie występował z częstotliwością co 10 minut. Możesz opony zamienić, nie mniej stracisz na przyczepności jeśli chodzi o przód.
cybul26 Napisano 21 Sierpnia 2009 Autor Napisano 21 Sierpnia 2009 Ogólnie rower stał te parę godzin na dworze, ale co jakiś czas miałem go na widoku i było ok. Powietrze musiało zejść w krótkim czasie. Fakt, stracę na przyczepności z przodu, ale chyba tył jest ważniejszy, czy nie? Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam
TocaS Napisano 21 Sierpnia 2009 Napisano 21 Sierpnia 2009 Moim zdaniem przód, zwłaszcza podczas deszczu, tył idzie łatwiej opanować, z przodem jest gorzej.
cybul26 Napisano 22 Sierpnia 2009 Autor Napisano 22 Sierpnia 2009 Czyli według Was lepiej mieć lepszy stan bieżnika z przodu, niż z tyłu, tak?
TocaS Napisano 22 Sierpnia 2009 Napisano 22 Sierpnia 2009 Czyli według Was lepiej mieć lepszy stan bieżnika z przodu, niż z tyłu, tak? Z braku funduszy i czasu na zmianę opony to owszem tak.
cybul26 Napisano 22 Sierpnia 2009 Autor Napisano 22 Sierpnia 2009 ...i czasu na zmianę opony to owszem tak. Czasu to ja mam aż nadto ;p
kantele Napisano 22 Sierpnia 2009 Napisano 22 Sierpnia 2009 Tocas: jeśli dziurka była tak mała, że bąbelek mógł uciekać co 10 minut, a powietrze, jak Cybul napisał, musiało ujść w dość krótkim czasie, to chyba jedno z drugim nie współgra. Cybul ja bym zrobiła na Twoim miejscu jednak śledztwo w rodzinie pewnie ktoś Ci zrobił dowcip bo w końcu ile czasu potrzeba żeby spuścić komuś powietrze z dętki...
TocaS Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 no to też prawda , ale skoro kolega jest pewien, że nikt mu powietrza nie upuścił ?? Chyba, że kupił dętkę z płynem uszczelniający i o tym nie wie...
Adamos05 Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Witajcie. Nurtuje mnie jedna rzecz. Dzisiaj zostawiłem swój rower na dworze (tak na 4h), po czym przychodzę i w tylnej dętce nie ma powietrza. Wkurzony tym faktem (ostatnia łatka mi została), ściągam dętkę, pompuję i nic. Zero dziur, wentyl trzyma jak należy. Sprawdzałem również pod wodą, czy na pewno nigdzie nic nie puszcza, ale nie. Założyłem wszystko i na razie jest ok. Bardzo to dla mnie dziwne. Powietrza na pewno nikt mi nie spuścił (rower był na mojej działce, tylko najbliższa rodzina w tym czasie mogła coś zrobić). Dodam, że dętka klejona i rower stał na słońcu, ale nic nie wybuchło przecież, łatki trzymały. Zawór również dobrze był zakręcony. Martwię się, że coś takiego może mi się w trasie przytrafić i wolę się już teraz zabezpieczyć. Macie jakieś pomysły? Teraz nie chcąc zakładać nowego tematu zadam kolejne pytanie. Posiadam opony Schwalbe Smart Sam Sport. Tylna opona jest już dosyć zużyta. Przednia jest jeszcze w dobrym stanie. Czy nic nie stoi na przeszkodzie, aby te opony zamienić miejscami? Pozdrawiam Cybul26 Ja jednak uważam że wentyl puścił...miałem taką samą sytuacje tylko że byłem świadkiem uchodzenia powietrza z rzeczonej dętki na początku myślałem że jakaś łatka nie wytrzymała ale to był wentyl, bo po napompowaniu wszystko było ok. Myślę że wentyle mają jakiś limit ciśnieniowy a powietrze w czarnej oponie może się znacznie ocieplic (tak jak z czarnym/ciemnym samochodem pozostawionym na słońcu) a że nie może sie w oponie rozszerzyc to wzrasta ciśnienie...widac na tyle że wentyl nie wytrzymuje... Co do opon to sam sobie zadaj pytanie: wolisz żeby w zakręcie ci przednie czy tylne koło wpadło w poślizg ??
cybul26 Napisano 23 Sierpnia 2009 Autor Napisano 23 Sierpnia 2009 Chyba, że kupił dętkę z płynem uszczelniający i o tym nie wie... Nie, na pewno takowej dętki nie posiadam Ja jednak uważam że wentyl puścił...miałem taką samą sytuacje tylko że byłem świadkiem uchodzenia powietrza z rzeczonej dętki na początku myślałem że jakaś łatka nie wytrzymała ale to był wentyl, bo po napompowaniu wszystko było ok. Myślę że wentyle mają jakiś limit ciśnieniowy a powietrze w czarnej oponie może się znacznie ocieplic (tak jak z czarnym/ciemnym samochodem pozostawionym na słońcu) a że nie może sie w oponie rozszerzyc to wzrasta ciśnienie...widac na tyle że wentyl nie wytrzymuje... Co do opon to sam sobie zadaj pytanie: wolisz żeby w zakręcie ci przednie czy tylne koło wpadło w poślizg ?? Możliwe, że tak było. Dodam tylko, że był to wentyl typu presta. Na razie wszystko jest ok. Co do opony. Oczywiście, że wolę, aby tylne koło mi wpadło w poślizg Dziękuję za tak obrazowe przedstawienie sytuacji. Zostawiam, jak jest. Pozdrawiam.
Miecho87 Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Ja jednak uważam że wentyl puścił...miałem taką samą sytuacje tylko że byłem świadkiem uchodzenia powietrza z rzeczonej dętki na początku myślałem że jakaś łatka nie wytrzymała ale to był wentyl, bo po napompowaniu wszystko było ok. Myślę że wentyle mają jakiś limit ciśnieniowy a powietrze w czarnej oponie może się znacznie ocieplic (tak jak z czarnym/ciemnym samochodem pozostawionym na słońcu) a że nie może sie w oponie rozszerzyc to wzrasta ciśnienie...widac na tyle że wentyl nie wytrzymuje... Co do opon to sam sobie zadaj pytanie: wolisz żeby w zakręcie ci przednie czy tylne koło wpadło w poślizg ?? Tylko, że wszystkie wentyle zamykają się pod wpływem ciśnienia wewnątrz opony.
Adamos05 Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Ja wiem...ale gdy ciśnienie przekroczy jakąś wartośc to może byc tak że ten samozaciskający się zawór zostanie przez to zbyt duże ciśnienie wypchnięty na zewnątrz. Cytat z wikipedii --> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zawór_Schradera :"Czynnikiem zamykającym zawór jest sprężyna, która przy prawidłowym osadzeniu rdzenia zaworu wewnątrz rurki powinna dociskać uszczelkę wylotową. Wysokie ciśnienie wewnątrz zaworu dodatkowo domyka go." Nie wiem jak to jest w zaworze Presta bo mało o nim napisali ale wiadomo że tu i tu jest samozaciskający się zaworek. Więc czasem może się tak zdarzyc że pod wpływem drgań lub zanieczyszczeń zawór ten obluzuje się a wzrastające w dętce ciśnienie wypchnie go na zewnątrz...Zaznaczam że to tylko moje domysły i niepoparte faktami teorie
Schwefel Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 W Preście jest dokładnie tak samo, jak nie naciśniesz koniuszka palcem to ciśnienie wewnątrz nie pozwoli otworzyć zaworu.
Miecho87 Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Ziarenko piasku może się dostać i powodować niedomykanie się zaworu - nieszczelność, ale, żeby wypchnąć całą wkładkę sprężynkową z wentylu samochodowego powietrze (pod ciśnieniem w dętce) musiałoby ściąć wszystkie stalowe zwoje gwintu po drodze... raczej niemożliwe. Wspominana opcja z piaskiem czy innym zabrudzeniem jest możliwa, ale autor nic nie wspomina, żeby jakoś niedługo przed wydarzeniem pompował czy robił coś co mogłoby ułatwić dostanie się brudu.
Adamos05 Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Wystarczy że nie ma zakrętki na wentyl i po ostatniej jeździe coś tam wpadło i już zostało...A jak nie to ja już nie wiem bo zbiliście wszystkie moje argumenty
Mod Team Puklus Napisano 24 Sierpnia 2009 Mod Team Napisano 24 Sierpnia 2009 Jeszcze pytanie co to za tetka ?? Wetle samochodowe sa mało przewidywalne zwłaszcza w rowerowrych detkach. Sam doswiadczyłem uchodzenia powietrza z detki. co ok tydzien musiałem dobijac. Zaczeło mnie to irytowac rozebrałęm i dziury nie było. Przyczyn moze być kilka. Kiepska detka niewiadomego pochodzenia ma "rzadka" gume przez ktora ucieknie powietrze bez dziury. POdobnie jak sie ma detke do koł wąskich np max 1.9 a opone sie ma 2.3 wtedy sie nadmiernie wyciagnie i tez przez gume bedzie sie ulatniało. Detki miałem rózne, wetyl "rowerowy", samochodowy i presta (obecnie) i ostatni patent ogłaszam jako najbardziej udany. Nic nie uchodzi nic nie dopompowuje chyba ze zmieniam cisnienie w kołach. Swoja robote robi tez marka detki o ile te nasze debica sa srednio nie kłopotliwe to wszelkich innych "No-name" nalezy omijac szerokim łukiem. Lepiej dodac pare zł. na dobra detke i sie pózniej nie meczyc i szukac przyczyny schodzacego powietrza.
Miecho87 Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Rodzaj wentyla to już moim zdaniem rzecz gustu. A co do dobrych dętek z magicznie świetną prestą - w pokoju za mną stoi rower, gdzie na obręczy Mavica jest Panaracer Fire XC PRO a w nim dętka Panaracera, na prestę, wykonana z jakiegoś turbo-mieszaniny lateksu i kauczuku i Bóg wie czego - nie dałbym blisko 50 zł za taką dętkę, ale nie mój ten sprzęt. W każdym razie z dętki tej magicznie ucieka powietrze. W 48h. Jako, że rower jest pod moją "opieką "serwisową"" to sprawdziłem co jest - nic. Dętka cała, żadnej dziury, a wentyl zakręcałem na kilka sposobów, żeby uniknąć ewentualnego dyletanctwa - poprosiłem o to nawet kilka osób, które były w pobliżu - efekt bez zmian. @Adamos05: Oczywiście, że brud mógł się dostać z braku nakrętki, ale, żeby dostać się pomiędzy gniazdo zaworu, a zawór (powierzchnie stykające się ze sobą) po zabrudzeniu i tak ktoś musiałby otworzyć (nacisnąć) wentyl, żeby wpuścić brud .
TocaS Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Co do zaworu auto to wiem z doświadczenia, że wytrzyma 5 i pół bara oraz słońce, bo sam testowałem. Dziwi mnie w ogóle sprawa dochodzenia co się mogło stać. Jeśli dętka jest podejrzana to ją wymieniam czy to była Conti za 16 zł czy ultra light schwalbe za 36 zł.
Pichu Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 Czy dętka za 10zł to aż tak wielki wydatek?? Proponuje wymienić i nie bawić się w łatanie.
cybul26 Napisano 25 Sierpnia 2009 Autor Napisano 25 Sierpnia 2009 Czy dętka za 10zł to aż tak wielki wydatek?? Proponuje wymienić i nie bawić się w łatanie. Niby nie, ale rower mam pierwszy sezon. W tak krótkim czasie nie mam jeszcze zakupione wszystkiego, czego mi potrzeba (na razie zbieram na podsiodłówkę). Pieniądze te wolę wydać na inne rzeczy, aniżeli dętka. Szczególnie, że posiadam łatki. Ok, temat do zamknięcia. Na razie wszystko trzyma. To, jak powietrze uszło z dętki, niech zostanie owiane legendą dla następnych pokoleń ;D Pozdrawiam, Cybul26
dude Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 W Preście jest dokładnie tak samo, jak nie naciśniesz koniuszka palcem to ciśnienie wewnątrz nie pozwoli otworzyć zaworu. Nie do końca, w Preście przy odkręconej baryłce nic oprócz ciśnienia w dętce nie zamyka zaworu, pompujesz dzięki temu że ciśnienie przed zaworem jest większe niż w dętce, w samochodowym jeśli bolec nie jest wciśnięty to musisz pokonać opór sprężyny. Presta ma tę przewage że ktoś kto w życiu nie widział takiego zaworu zwykle nie wie jak spuścić powietrze, bo naciskanie bolca nic nie daje
TocaS Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 Presta ma tę przewage że ktoś kto w życiu nie widział takiego zaworu zwykle nie wie jak spuścić powietrze, bo naciskanie bolca nic nie daje no ! Nie mów hop, mi w pracy spuścili, pomyślał obadał spuścił i tyle.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.