KANCLERZ111 Napisano 15 Sierpnia 2009 Napisano 15 Sierpnia 2009 Witam! Niedługo chcę zrealizować swoje marzenie i wybrać się w dłuższa trasę rowerem. Zastanawiam się nad wyborem sakw i bagażnika. Czy te sakwy będą dla mnie dobre? http://www.allegro.pl/item714115671_sakwa_na_bagaznik_kellys_trial_kelly_s_wys_0_zl.html albo http://www.allegro.pl/item705206451_sakwa_tylna_author_a_n219_nowosc_2009.html czy ten bagażnik będzie pasował do mojego roweru Kona Kula 2009? http://www.allegro.pl/item709811323_bagaznik_26_28_alu_czarny_tyl_do_sakw_itp.html Jeżeli chodzi o sakwy to ja osobiście kłaniam się w stronę Kellysa bo jest pojemniejszy, a nie wiele więcej kosztuje... A co do bagażnika nie znalazłem lepszej alternatywy. Ten wygląda solidnie i ma regulację. Chcę się zamknąć w 200zł bagażnik + sakwy. Z góry dziękuję za pomoc
pawel1315 Napisano 16 Sierpnia 2009 Napisano 16 Sierpnia 2009 Sakwy Kellys'a wydają mi się porządniejsze (sztywniejszy materiał), niż Author. Będą dobre. A co do bagażnika, to też powinien być dobry, bo widzę, że masz w ramie mocowanie, ale nie wiem jak z tylnym hamulcem. Czy nie będzie haczyć. Najlepiej byłoby sprawdzić gdzieś na mieście. Najlepiej przejedź się po paru rowerowych i popytaj o bagażniki, po przymierzaj
Biera Napisano 16 Sierpnia 2009 Napisano 16 Sierpnia 2009 co to za wyprawa? teren/asfalt? na ile jedziesz? mają to byc sakwy jednorazowe? czy 200 zł to max, czy da sie wiecej wyciągnąć jesli trzeba? bagażnik jest ok, mam ten sam. jesli masz wejścia na śruby bagażnika to bedzie pasować
KANCLERZ111 Napisano 16 Sierpnia 2009 Autor Napisano 16 Sierpnia 2009 Jadę do Karpacza na 2-3 dni. Z mojej miejscowości wychodzi mi 110km. Oto profil trasy http://www.bikemap.net/route/282476 w 100% jest to asfalt. No a drugiego dnia wjazd na śnieżkę to sakwy ściągam Jadę z moją Lubą więc sakwy muszą być pojemne. No i jak już będę miał sakwy to takich wypraw będzie dużo więcej Myślę że 200zł to max...
KANCLERZ111 Napisano 6 Września 2009 Autor Napisano 6 Września 2009 Dodam tylko tyle że sakwy i bagażnik sprawdziły się w 100%. Byłem w Karpaczu na 3 dni. Podczas powrotu padł rekord prędkości 65km/h podczas zjazdu z "Kapeli" z sakwą. Bagażnik wszystko przeżył a w sakwie było co nie mało. Polecam!!!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.