Tankian Napisano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 Potrzebowałem taniego i niezawodnego licznika, który potrafi obsłużyć dwa rowery oraz ma możliwość zamontowania czujnika kadencji - wybór padł na Sigme 1606L. Po przeanalizowaniu funkcji nie przyglądając się zbytnio zdjęciom zamówiłem licznik wraz z gniazdem do drugiego roweru i czujnikiem kadencji - oczywiście wszystko przewodowe bo i taniej i rzadziej baterie trzeba wymieniać no i nie ma problemu z żadnymi zakłóceniami... Pierwsze wrażenie Licznik dotarł po kilku dniach, wyjąłem go z pudełka i... i zaskoczenie, po co komu aż 4 przyciski w liczniku?! Do tej pory używałem velo8 z jednym przyciskiem i w zupełności to wystarczało... No ale skoro już tak jest to trudno. Montaż Sigma niestety nie zrezygnowała z głupiego wg. mnie systemu montażu licznika na gumki, co prawda można go wielokrotnie ściągać i zakładać ale obawiam się że po jakimś czasie gumki mogą po prostu pęknąć Kabelki zarówno do czujnika prędkości jak i kadencji są okropnie długie, co trochę utrudnia montaż ale za to nie będzie problemu z założeniem ich nawet do dużych ram. Użytkowanie/B] TwistLock System jak na razie sprawuje się dobrze licznik "siedzi" dość solidnie - zobaczymy czy z czasem mocowanie nie będzie się wycierać... już raz udało mi się zgubić licznik z tym systemem mocowania. Mimo wcześniejszych obaw 4 przyciski są super rozwiązaniem biorąc po uwagę mnogość funkcji jakimi dysponuje 1606L. Przyciskając prawy dolny guzik uzyskujemy: dystans i czas wycieczki, prędkość maksymalną i średnią oraz aktualną i średnią kadencję - prędkość aktualna oczywiście wyświetlana jest cały czas z dokładnością jednie do 0,5km/h (25km/h; 25,5km/h; 26km/h itd.) na początku wydawało mi się że do średnie rozwiązanie ale po kilkuset kilometrach dochodzę do wniosku że dokładniejszy odczyt prędkości w czasie jazdy nie jest do niczego potrzebny, oczywiście cały czas wyświetlane jest również porównanie prędkości aktualnej do średniej, choć tu mogę przyczepić się do wielkości strzałeczki która pokazuje czy jedziemy szybciej czy wolniej niż dotychczasowa średnia - jest po prostu za mała. Pod prawym górnym przyciskiem znajdziemy zegar, stoper, timer, programowalny licznik dystansu, przebieg 1 roweru, przebieg 2 roweru, przebieg całkowity obu rowerów, czas 1 roweru, czas 2 roweru oraz czas całkowity. Lewy górny guzik służy do resetowania danych tymczasowych. Lecz po naciśnięciu przycisku kasowania, kasowana jest tylko aktualnie wyświetlana funkcja np. długość wycieczki, dopiero dłuższe przytrzymanie przycisku kasuje wszystkie TYMCZASOWE wartości. Dolny lewy przycisk służy do ustawiania licznika i obsługi stopera. A jednoczesne naciśnięcie obu lewych przycisków uaktywnia podświetlenie ekranu. Licznik sam wykrywa do którego roweru jest aktualnie podpięty więc nie trzeba nic przełączać. Funkcje: Funkcje ogólne: - wybór języka menu (7 możliwości, brak polskiego) - podświetlenie wyświetlacza - ostrzeżenie o niskim poziomie baterii - funkcja ”Backup" - zachowanie danych w pamięci przy wymianie baterii - możliwość zaprogramowania dwóch różnych wielkości kół Funkcje jazdy: - prędkość chwilowa - prędkość średnia - porównanie prędkości chwilowej do średniej - prędkość maksymalna - dystans etapu - programowalny licznik dystansu (możliwość odliczania do zadanej wartości lub do zera) - dystans całkowity dla roweru 1 - dystans całkowity dla roweru 2 - dystans całkowity dla roweru 1+2 - kadencja chwilowa (po dokupieniu czujnika) - kadencja średnia (po dokupieniu czujnika) Funkcje czasu: - zegar - manualny stoper - czas etapu (automatyczny star/stop) - całkowity czas jazdy dla roweru 1 - całkowity czas jazdy dla roweru 2 - całkowity czas jazdy dla roweru 1+2 - programowalny timer (możliwość odliczania do zadanej wartości lub do zera) Podsumowanie Plusy: + bardzo solidne wykonanie + długie przewody + brak licznika spalonych kalorii + stoper Minusy: - mocowanie na gumki - opaski zaciskowe byłyby o wiele lepsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patryke Napisano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 (edytowane) Ja mogę się tylko podpisać pod powyższym testem. Licznik używam przeszło rok i jedyne co w nim wymieniałem to raz baterie, ponieważ podświetlenie znacznie obniża jej żywotność. Ogólnie to by jeszcze długo na niej pociągnął, ale już w nocy za bardzo nie chciał świecić Jeśli chodzi o mocowanie. Trochę się na rowerze jeździ i co za tym idzie często się go zdejmuje i zakłada. Na podstawce i liczniku są widoczne rysy oraz lekko wytarty plastik ale licznik samoistnie ani razu mi nie wypadł. Jedynie jak raz przypadkowo zamachnełem się kciukiem i o niego zachaczyłem - wtedy wyskoczył, ale za to żadne górskie trasy nie robią na nim wrażenia. Co do samych gumek, właściwie na nich licznik dobrze się trzyma, ale jeszcze lepiej jest jak odkleimy taśmę dwustronną na podstawce. Raz tylko w ten sposób zamocowany mi się przesunął jak prawie zaliczyłem OTB i dostał kolanem Wyświetlacz ma dobry kontrast, nigdy nie miałem problemów z odczytaniem danych. Jako ciekawostkę mogę dodać (może trochę osób to zauważyło) że ten przezroczysty plastik co jest pod ramką może służyć do poświetlania wyświetlacza np. od lampki rowerowej co ma takie wycięcia, aby dawała boczne światło. Co do skuteczności to jeszcze tego nie sprawdzałem - wreszcie od czego jest podświetlenie. Nie rozumiem tylko braku spalonych kalori w plusach, pulsometru on nie posiada więc i to się samo wyklucza Poza tym według mnie mocowanie na "gumę" jest bardziej estetyczne, a pewności dodaje taśma dwustronna. Minusów osobiście nie stwierdziłe. Chociaż... W moim egzemplarzu magnes na szprychę jest jakiś dziwny. Z jego środka - tak środka, wypadł właściwy magnes w formie walca (jak się przyjrzycie to widać, że tam coś wchodzi), ale całe szczęście się nie zgubił, ponieważ się przyczepił do tarczy hamulcowej, a za drugim razem do szprychy. Sprawę załatwiło trochę kleju, ale za to niestety przybrał na masie Edytowane 17 Sierpnia 2009 przez Patryke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kusch Napisano 24 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 (edytowane) Kwestia życia i śmierci, czy po włączeniu podświetlania, świeci cały czas, czy znika po jakimś czasie? Lubie jeździć nocą, więc to ważne dla mnie Z góry dziękuję za opdowiedź Edytowane 24 Listopada 2009 przez Kusch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamild Napisano 26 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Po włączeniu podświetlenia zapala się na ok 2 sek, a następnie przy każdym naciśnięciu przycisku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grindz0ne Napisano 28 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2010 Po włączeniu podświetlenia zapala się na ok 2 sek, a następnie przy każdym naciśnięciu przycisku. to trochę lipnie... a czy zna ktoś model Sigma bezprzewodowy z osobną baterią na świecenie z DTS. Nie musi mieć 21 funkcji bo mi to nie potrzebne chciałbym by miał 8 podstawowych i najbardziej przydatnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patryke Napisano 5 Marca 2010 Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Niestety z tego co kojarzę to nie ma żadnego modelu gdzie podświetlenie działałoby non stop... Batki niestety są dość mało pojemne W sumie ja też brałem licznik z podświetleniem pod kątem jazdy w nocy i mi całkowicie nie przeszkadza paro sekundowy czas jego trwania. Jak jadę gdzieś po asfalcie to czasem można spokojnie zerknąć i kliknąć bez obawy, że coś wyleci. Jak w lesie się konkretnie śmiga to zabieram czołówkę i problem z podświetleniem całkowicie znika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi