foly Napisano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Witam, Od miesiaca jezdze z moim synem 4lata (17KG) w foteliku. Montaz tradycyjnie na tyl. Robimy srednio ok 20km co drugi dzien. Ostatnio przy pokonywaniu wzniesien zrodzil sie bol w lewym kolanie (tyl). Od razu wyjasnie ze siodlo mam wyregulowane zgodnie z zasada "powinienies krecic do tylu nogami - stopy na pedalach". Bol jest dosc mocny przy wzniesieniach... Potem po zejsciu z roweru chodze normalnie ale jest problem z wchodzeniem i schodzeniem ze schodow... Smaruje altacetem i owijam bandażem elastycznym. Na drugi dzien przechodzi ale wiem ze nie moge na maksa jechac tylko wspomagam sie nizszymi przelozeniami. Jak zwieksze nacisk to czuć bardziej po zewnetrznej... Moze to wina butow ? Nie sa zbyt sztywne ... raczej zwykle sportowe obuwie. Czy to jest zbyt duze obciazenie jak dla mnie amatora ? Czy powinieniem na takie wyjazdy bardziej starac sie o jakas pozycje czy moze siodlo inaczej ustawiac ? Albo zmniejszyc km ? Trasa bez wiekszych wzniesien ? HELP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exist Napisano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Może rozgrzewka przed jazdą? Czy wcześniej jeździłeś sam? Cieżko powiedziec. Siodło spróbuj przesunąc do przodu. Lub używasz zbyt twardych przełożeń (7,8 - to są twarde no nie? Bo nie pamiętam.) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foly Napisano 14 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Może rozgrzewka przed jazdą? Czy wcześniej jeździłeś sam? Cieżko powiedziec. Siodło spróbuj przesunąc do przodu. Lub używasz zbyt twardych przełożeń (7,8 - to są twarde no nie? Bo nie pamiętam.) Chetnie dowiem sie jak nalezy zrobic skuteczna rozgrzewke. Bo nie znalazlem nic w tym temacie na forum. Co do jazdy samej to oczywiscie jezdze i jezdzilem sam ale takiego problemu nie mialem. Rozmawialem dzisiaj z kumplem ktory jest sztangista i z opisu i miejsca w ktorym mnie boli wynika ze to miesien naciagniety... Dostalem jakies suplementy od niego na wzmocnienie stawow i sciegien... Cos na bazie chrzastki rekina itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exist Napisano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 Ja rozgrzewki nie stosuje. Ale w BIBLII TRENINGU KOLARZA GÓRSKIEGO jest jak robić rozgrzewkę. Zobacz w księgarni lub w bibliotece. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pulse Napisano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 obciazenie jest dosyc spore. Czy przy jezdzie bez syna problem nie wystepuje? Co do rozgrzewki. Zacznij lekko i utrzymuj wysoka kadencje (szybko pedaluj). Po paru minutach zatrzymaj sie i rozciagnij czworoglowe - ciagnij noge za kostke do posladka - 3 raz na noge po 30 sek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foly Napisano 16 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2009 obciazenie jest dosyc spore. Czy przy jezdzie bez syna problem nie wystepuje? Co do rozgrzewki. Zacznij lekko i utrzymuj wysoka kadencje (szybko pedaluj). Po paru minutach zatrzymaj sie i rozciagnij czworoglowe - ciagnij noge za kostke do posladka - 3 raz na noge po 30 sek. obciazenie jest spore mowisz... dzieki za wskazowki pulse bez rozgrzewki to sie nie ruszam juz. Wydawac by sie moglo ze taki fotelik to nic takiego ale wszystkie wzniesienia tak daja w dupe ze ... Wszystko jeszcze sprzyja kontuzji bo nowy rower mam i jeszcze eksperymentuje z siodlem. Zobaczymy jak ustale sobie wreszcie pozycje odpowiednia, bo teraz co chwile a to do gory a to zas kilka mm na dol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 16 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2009 Podjazdy bierz z rozpędu a jak już wytracisz prędkość to używaj miększych przełożeń z dużą kadencją. Jak masz blokadę amora/dampera to też z niej skorzystaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 16 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2009 Witam. Tez jezdze z fotelikiem i ponad dwuletnim synem i nic takiego sie nie dzieje. Moze faktycznie zle dobierasz przelozenia lub masz niedobrze wyregulowane siodlo(przod tyl) Sprawdz w ten sposob wysokość - gdy pedał znajduje się w najniższej pozycji, kolano rowerzysty powinno być minimalnie zgięte. położenie w poziomie - siodełko powinno leżeć prosto - czyli linia siodełka powinna przebiegać prostopadle do pionu. Obniżenie nosa może podnieść komfort siedzenia, ale będzie powodowało zsuwanie się do przodu. Po zajęciu wygodniej pozycji na siodełku pion spuszczony z powierzchni kolana - rzepki powinien przeciąć oś pedału. link http://www.wrower.pl/sprzet/siodelko/siodelko.php#ustawienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foly Napisano 16 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2009 Witam. Tez jezdze z fotelikiem i ponad dwuletnim synem i nic takiego sie nie dzieje. Moze faktycznie zle dobierasz przelozenia lub masz niedobrze wyregulowane siodlo(przod tyl) Sprawdz w ten sposob wysokość - gdy pedał znajduje się w najniższej pozycji, kolano rowerzysty powinno być minimalnie zgięte. położenie w poziomie - siodełko powinno leżeć prosto - czyli linia siodełka powinna przebiegać prostopadle do pionu. Obniżenie nosa może podnieść komfort siedzenia, ale będzie powodowało zsuwanie się do przodu. Po zajęciu wygodniej pozycji na siodełku pion spuszczony z powierzchni kolana - rzepki powinien przeciąć oś pedału. link http://www.wrower.pl/sprzet/siodelko/siodelko.php#ustawienie zaczalem stosowac rozgrzewke i na razie jest ok. przelozenia tez inaczej ida teraz. wysoka kadencja faktycznie poprawia skutecznosc w tym przypadku... bobiik a jakie trasy robicie ? Jak dlugo jezdzisz z maluchem i ile wazy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Jezdze juz drugi sezon.Maluch ma 2 lata i 3miesiace.Wazy chyba okolo 14kg. Z dlugoscia tras bywa roznie. Bywa 15,20,30 i raz zdarzylo 60km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foly Napisano 17 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Jezdze juz drugi sezon.Maluch ma 2 lata i 3miesiace.Wazy chyba okolo 14kg. Z dlugoscia tras bywa roznie. Bywa 15,20,30 i raz zdarzylo 60km. Ja chyba za ostro chcialem smigac z nim. A to jednak sie tak nie da. Widocznie sciegna sie musza przyzwyczaic do obciazenia. 60km mowisz. Heh moj Wiktor nawet zasnac potrafi na odcinku 30 km a co dopiero wiecej No chyba ze rano by wyjechac ... Dzieki za wskazowki Nos siodla dalem teraz bardziej w gore bo chce sprawdzic czy jak na dupe siadzie wiecej obciazenia czy rece mi nie beda tak dretwiec. Trzeba eksperymentowac i szukac polozenia idealnego dla siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Heh moj Wiktor nawet zasnac potrafi na odcinku 30 km a co dopiero wiecej No chyba ze rano by wyjechac ... Dzieki za wskazowki Nos siodla dalem teraz bardziej w gore bo chce sprawdzic czy jak na dupe siadzie wiecej obciazenia czy rece mi nie beda tak dretwiec. Na mojego brzdaca dluzsza jazda tez dziala spiaco Dretwienie rak to juz inna historia. Trzeba zmieniac polozenie kierownicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.