Skocz do zawartości

[ból] kolana


taja

Rekomendowane odpowiedzi

Może z półtora miesiąc temu, wracając z ok 60km miałam małą wywrotkę przy predkosci może 5km/h, wtedy chyba uderzyłam się w kolano. Na początku nic nie bolało, ale na następny dzień pojawiły się na rzepce dwa siniaki o srednicy może 0,5 cm, bolało przy zginaniu ale posmarowałam altacetem i szybko przeszło.

Później nie miałam za bardzo czasu i dużo nie jeździłam, tzn. czasem może 10 km robiłam.

Później kiedy znalazłam czas pojechałam na ok. 35-40 km po lesie, kiedy wracałam do domu zaczęło piec i boleć tamto kolano. Na następny dzień pojawił się malutki siniak w tym samym miejscu co przy upadku, ale teraz jestem prawie na pewno pewna że się nie uderzyłam. Bolało strasznie, że ledwo zginałam nogę, smarowałam altacetem, siniak powoli schodził i coraz mniej bolało. Niecały tydzień po tych 40 km prawie nie bolało, więc poszłam pojeździć, przejechałam niedużo, może z 10 km i kiedy wracałam pedałowałam tylko prawą nogą. Za kilka dni, kiedy już wydawało się, że nie boli poszłam na kolejne 10km, po powrocie odczuwałam lekki ból. Wczoraj poszłam na troche ponad 10 km i zaczęłam odczuwać ból dopiero po przyjeździe, po jakimś czasie, boli jeszcze trochę. Przed tą jazdą kolano czasem strzykało przy zginaniu. Teraz jak i wczesniej smarowalam ketonalem, teraz noga jest usztywniona bandażem elastyczny,.

 

Myślałam, że to może przetrenowanie czy coś w tym stylu... ale sama już nie wiem.

Może ktoś miał podobny przypadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle na ile znam urazy sportowe to wygląda na to, że nastąpiło krwawienie do stawu kolanowego / krwiak w stawie -> stan zapalny...

 

Gnasz na najbliższy oddział ortopedyczny z przychodnią jak chcesz sobie jeszcze kiedykolwiek pobiegać przed wszczepieniem protezy stawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tytuł - zapomniałam kompletnie o formie...

 

DominikM porządnie mnie wystraszyłeś, możesz powiedzieć coś więcej o tym? tzn. jaka może być forma leczenia tego itp. kiedy to krwawienie mogło wystąpić(czy po tym upadku czy po tym drugim większym wysiłku?). Do lekarza bede mogła dopiero w następnym tygodniu :/

 

aha jeszcze takie pytanie, lepiej iść do zwyczajnego ortopedy czy do przychodni sportowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie krwiak powstał zaraz po upadku - po wysiłku mogło nastąpić pęknięcie krwiaka i wystąpił stan zapalny - to jakoś uciszyłaś środkami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi najpewniej.

 

To "strzykanie" to zwichnięcie rzepki - ucieka ci na bok i wraca, co oznacza albo uszkodzenie troczków lub ciągły stan zapalny stawu i zwiększenie ilości płynu wewnątrz.

 

Zwyczajnego chirurga-ortopedy -> ostry dyżur ortopedyczny jak nie ma przychodni.

 

Zrobią ci RTG - co tak naprawdę nic nie pokaże, następnie USG - ja bym od razu naciskał w celu skierowania na rezonans magnetyczny lub załatwił sobie to prywatnie. Jak lekarz stwierdzi konieczność to ściągną ci nadmiar płynu z kolana i jak będzie krew to od razu wypłuczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

"strzykać" zaczęło mi dopiero przed ostatnią jazdą, czyli chyba w poniedziałek czy wtorek kilka strzyknęło przy zgięciu, i dziś raz, kiedy czułam, że będzie pstrykać, ale było jakieś ograniczenie to pomachałam trochę nogą i przy następnym zgięciu pstryknęło(czasem tak mam). A tak to cisza jest.

A czy przy tym urazie unieruchamia się nogę na jakiś czas? bo chyba tego najbardziej się boję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączam się pod temat.

Miałem bardzo podobną sytuacje.

W czwartek byłem u ortopedy.

Zrobił jedynie RTG i powiedział, że nic tam nie ma i żebym choroby na siłę nie szukał. Ogólnie miałem wrażenie, że łaskę robi, że mnie przyjmie.

Przypisał Ketonal do smarowania i skierowanie na rehabilitację(tylko w kolejce trzeba będzie czekać nie wiadomo jaki kawał czasu...).

Teraz się zastanawiam czy nie pójść do przychodni sportowej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Może się komuś przyda. Byłam u lekarza już jakiś czas temu, nie robił żadnych badań, tylko obejrzał i trochę powykręcał mi kolano. Przypisał Nimesil i Piascledine 300, kolano jakby przestało boleć. Skończył się już Nimesil i zostało kilka tabletek tego drugiego leku, ale czasem mam wrażenie, jakby lekko pobolewało kolano znowu. Do dziś nie wsiadałam jeszcze na rower i starałam się nie przemęczać kolana.

Za może tydzień spróbuję troche pojeździć i chyba jak będzie boleć to do lekarza trzeba iść.

 

Michał91 i jak z twoim kolanem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że właśnie ten lekarz ma specjalizację "Medycyna sportowa, Ortopedia i traumatologia narządu ruchu". I zdiagnozował, tzn. nie tyle zdiagnozował, tylko tłumaczył, że tak się zdarza po stłuczeniach i mówił coś o chrząstce, ale jakoś nie mogłam wyłapać o co chodzi dokładniej.

To był drugi lekarz u jakego byłam, bo przedtem też nie zrobili żadnego badania i powiedział, że trzeba po prostu przeczekać i samo minie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Czołem.

 

Dołączę się do kontuzjowanych...

 

Odstawiłem rower i zacząłem biegać i pływać i zaczęło mnie boleć kolano.

Ból jest z boku na zewnętrznej stronie, tak jakby wiązadło.

Podczas biegania i pływania nic nie boli, zresztą nie forsuje się na razie, dopiero zaczynam więc to takie leniwe dreptanie, zawsze się rozciągam itd. Ból pojawia się na drugi dzień, szczególnie przy skręcaniu nogą, i jest dość mocny.

 

Co może być przyczyną?

Trochę się obawiam, bo po poprzednim sporcie już miałem nadwyrężone kolana, ale odkąd uważnie jeździłem na rowerze, wydawało mi się, że nawet je wzmocniłem a tu taki klops.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie pomyślałem o tym, pływam żabką raczej, kraul rzadko.

Tylko jednego nie rozumiem, bo w czasie pływania i biegania nie mam absolutnie żadnych dolegliwości, dopiero na następny dzień.

 

Zasada jak boli przy/po zabce to nie plywaj zabka. To ze boli na drugi dzien po obciazeniu moze wynikac chocby z powodu ze po wysilku w kolanie pojawia sie wiecej plynu np w reakcji na mikrouszkodzenia powstale dzien wczesniej. W razie takich dolegliwosci nalezy zrezygnowac z biegania itp i koniecznie zdiagnozowac problem. Po pierwsze ortopeda, po drugie usg po trzecie rezonans - to kolejnosc dla osob z niewielkimi dolegliwosciami lub cierpliwych/niezamoznych. Jesli dolegliwosci sa duze to usg mozna sobie darowac - bo to badanie nawet jak jest prawidlowe i robione przez gwiazde ultrasonografii stawow na superaparacie, to i tak jest znacznie mniej dokladne od rezonansu w ocenie kolan.

Ortopeda nawet bez tych badan stwierdzi czy w kolanie jest nadmiar plynu i pewnie nie omieszka w razie czego zaproponowac punkcji. Jesli nie bylo ewidentnego urazu poprzedzajacego bol, to przed taka punkcja radzil bym sie poleczyc zachowawczo (popros o to lekarza), a nie od razu nakluwac kolano. Podobnie jak ortopeda chce robic artroskopie a nie zrobil rezonansu to idzcie do innego. Sam poznalem takich "wyrywnych" co to od razu pod noz by chcieli brac. A w kolanie grzebac czasem trzeba, ale jesli sie da nalezy tego unikac. Pamietaj ze nawet punkcja kolana zawsze niesie ryzyko wprowadzenia infekcji, a wtedy z 'bolow pourazowych' robi sie 'ciezka choroba'.

Ja mam uszkodzenie lakotki (biegac ponad 2 km nawet nie probuje bo potem na 2 miesiace mam nawet rower z glowy. Ale po 3-4 miesiacach wszystkie dolegliwosci przechodza bez sladu i moge rowerowac 100 km - nawet zabka plywam troche(bo nie boli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...od jazdy na rowerze bardzo rzadko mnie bolą kolana, i wolałbym żeby tak zostało...

Mysle ze "tak zostanie" rower jest idealny przy roznych problemach z kolanami gdy inne sporty moga juz szkodzic. Ktos kto nie jest zawodowcem i od rowerowania bola go kolana na pewno ma je BARDZO chore. (Oczywiscie to dotyczy jazdy na szosie lub typu XC a nie skakania po murkach czy DH.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam nie chcę zakładać nowego tematu a też odczuwam bóle prawego kolana, jak robię np. przysiad to mi strzela. W sierpniu miałem nieciekawą glebę (uderzenie i obtarcie na asfalt - złamany rst z marketu :/) i chyba to jest przyczyną chociaż wtedy nie odczuwałem bólu tylko swędziała rana. Doradźcie mi co mam robić, jakieś okłady, glukozamina mi pomoże? Albo doradźcie lekarza z Rzeszowa, bo wiem że są niektórzy kiepscy, potrafią tylko pogorszyć stan kolan...

 

[OT] W Rzeszowie pewnemu panu ortopedzi operowali kręgosłup :) i on nie ma czucia od pasa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Szymekb2 - jakbys napisal wiecej szczegolow: w ktorym miejscu boli i od kiedy (bo rozumiem ze nie od sierpnia) Czy boli jak wchodzisz na schody, czy jak schodzisz, czy boli jak sie nie ruszasz, czy mozesz kucnac i isc do przodu - w kucki bez bolu ...itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Mnie kolana nie bolą przy przysiadach, przy niczym - działają w pełni dobrze. Jednak przy zginaniu (np. zakładaniu spodni) mi "Strzela" - też nie zawsze. Nic nie boli, nic nie czuje, jedynie słyszę. Poza tym jak siedzę dłużej, np. przy komputerze odczuwam dyskomfort pod rzepką. Może nie boli mocno, ale po prostu to czuje. Co to może być?:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...