Skocz do zawartości

[ból] kolana


taja

Rekomendowane odpowiedzi

nabiał, ale czy to normalne..?xD Powinienem się tym przejmować? Coś robić? Czy po prostu olać? Bo na codzień mi to nie przeszkadza, jednak.. Trochę intryguje :D

Mnie troche blizej do ortopedy.

Te strzelajace dzwieki wydaja zwykle przesuwajace sie wiezadla kolana, czesto tez innych stawow. Jak bedziesz sie duzo ruszal to moga sie troche zmniejszyc, ale tak czy inaczej w niczym nie szkodza. A lekkie pobolewanie przy dlugim siedzeniu itp, szczegolnie jesli przechodzi po rowerze oznacza... zgadnij co? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flubi, od miesiąca odstawiłem rower i dalej jak dłużej siedzę to "czuje". Więc.. nie do końca tylko po rowerze. Hmm.. Imo ruszam się dość dużo... Sam rower 2-5 razy w tygodniu (poza 2/3 miesiącami w roku). Poza tym parę lat temu, jak jeszcze nie jeździłem na rowerze nic mi nie strzelało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po bez produktywnych wizytach u państwowych lekarzy i 3 krotnym olaniu mnie po 2minuty każde spotkanie, oraz to że do tej pory nic mi nie powiedziano co dalej robić, w ostatniej chwili powstrzymałem się od komentarza i wyszedłem grzeczne z gabinetu.

Po czym jeszcze tego samego dnia umówiłem się na wizytę w klinice Św. Łukasz w Bielsku-Białej.

Niestety to dopiero 22 lutego.

 

Moje pytanie co przez ten miesiąc robić?

Ruszać kolanem? Nie ruszać? Rozciągać stawy?

Chodzić na długie spacery? Unikać ich?

Może jakiś lekki trenażer, tak kompletnie aerobowo?

Kolana bolą mnie niestety ciągle, szczególnie od spodu i po bokach, ale nie cierpię bezczynności, więc będę wdzięczny za fachowe sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bolą Cie po rowerze? Bo mówiłeś, że tylko po bieganiu i pływaniu...

Jeśli od roweru Cię nie bolą (wogóle!) to bym zaryzykował. Przecież ruszasz nimi, przemieszczasz się (nie o wózku ;)), więc jeśli nie odczuwasz po tym nic, to nie powinno zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio było -20 więc nie jeżdżę tak czy inaczej ;)

 

Co do bólu to opiszę dokładniej.

Po rowerze bolały mnie bardzo sporadycznie.

Silne bóle przeszły niemal całkowicie po bieganiu, w zasadzie trzeba przyznać, że ból jest na granicy wyczuwalności, ale nie to mnie martw najbardziej.

 

Oba kolana, ruszają się bardzo mało płynnie, czuje szczególnie w lewym ucisk pod rzepką i coś blokuje mi chodzenie.

Generalnie mam problem z całkowicie swobodnym wyprostowaniem nogi przez to oraz do tego dochodzi uczucie kłucia pod kolanem, tak upraszczając, jakbym był fatalnie rozciągnięty, ale tak fatalnie, że mam problem z normalnym wyprostowaniem nogi.

 

Także bólu jako takiego nie ma/jest bardzo mało, ale wszystko mi w kolanach ociera i czuje ograniczony ruch a tego nie miałem przed tym felernym bieganiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie troche blizej do ortopedy.

Te strzelajace dzwieki wydaja zwykle przesuwajace sie wiezadla kolana, czesto tez innych stawow. Jak bedziesz sie duzo ruszal to moga sie troche zmniejszyc, ale tak czy inaczej w niczym nie szkodza. A lekkie pobolewanie przy dlugim siedzeniu itp, szczegolnie jesli przechodzi po rowerze oznacza... zgadnij co? ;)

 

flubi > możesz to bardziej wyjaśnić... "...A lekkie pobolewanie przy dlugim siedzeniu itp, szczegolnie jesli przechodzi po rowerze oznacza... zgadnij co? :rolleyes:"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flubi > możesz to bardziej wyjaśnić... "...A lekkie pobolewanie przy dlugim siedzeniu itp, szczegolnie jesli przechodzi po rowerze oznacza... zgadnij co? ;)"

 

Ten lakoniczny wywod mial oczywiscie zachecic Crazyka do czestrzego jezdzenia na rowerze bo:

 

W kolanach (i wszystkich innych stawach) sa rozne elementy zbudowane z chrzastki (lakotki, powierchnie stawowe).

Wspolna cecha tych struktur jest fakt, ze sa bardzo slabo ukrwione - maja bardzo malo lub wcale nie maja naczyn krwionosnych.

Same powierzchnie stawow sa normalnie bardzo gladkie i delikatne - cos jak powierchnia galki ocznej.

Odzywianie ich (umozliwiajace regeneracje) zapewnia glownie to, ze taplaja sie w mazi stawowej i wchlaniaja to co trzeba cala powierchnia. Dlatego dla leczenia wazny jest ruch stawu - ciagle "mieszanie" tej mazi. Po urazach czesto ilosc plynu w jamie stawowej rosnie - czasem z peknietego naczynia wlewa sie tam troche krwi (to juz powazniejsza sprawa) czesciej po prostu przesiaka tam plyn, ktory miedzy innymi ma odsunac od siebie uszkodzone powierzchnie - czasem jest go tak duzo ze nasila dolegliwosci i trzeba nakluc staw. Wydzielanie tego plynu jest elementem samoobrony organizmu, wiec jesli nie jest go duzo, to nie trzeba nakluwac (punkcja tez niesie pewne ryzyko) tu musicie ufac (tym trudnodostepnym) lekarzom.

 

Zeby odzywiac chrzastki trzeba ruszac stawem - ale ruch (ktory "chory" aplikuje sobie sam) nie powinien sprawiac bolu (no co najwyzej niewielki), wiec najlepszy jest w odciazeniu - kto moze niech jezdzi rowerem - kto nie moze niech uzywa roweru stacjonarnego lub robi "rowerki" nogami w powietrzu - bo to jeszcze bardziej odciaza. Podobnie ruch dziala na wiezadla i miesnie stabilizujace stawy (wzmacniaja sie i rozciagaja co daje wiekszy zakres ruchu w stawie i lepsza odpornosc na przyszle urazy).

 

(...)Co do bólu to opiszę dokładniej.

Po rowerze bolały mnie bardzo sporadycznie.

Silne bóle przeszły niemal całkowicie po bieganiu, w zasadzie trzeba przyznać, że ból jest na granicy wyczuwalności (...) ale wszystko mi w kolanach ociera i czuje ograniczony ruch a tego nie miałem przed tym felernym bieganiem.

Jak radzi nabial, daj kolanom odpoczac, ale jak wspomnialem tuz powyzej, nie lez calkiem bez ruchu czekajac na to badanie lekarskie, tylko ruszaj w odciazeniu - rower stacjonarny (bez obciazenia) bardzo polecam. Obserwuj czy po tym dolegliwosci nie rosna - jesli by sie nasilaly np na drugi dzien, to przestan. Glukozamina (tak ze 2 g/dobe)mozna pobrac - nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki za rzetelne informację ;)

Swoją drogą przeraża mnie to że moja kontuzja odniesione końcem grudnia do dziś jest w tym samym miejscu.

Mam na myśli oczywiście wizyty lekarskie. To powinno trwać tydzień czasu. Wizyta, zdjęcie jedno, drugie i decyzja. A już nie będę się dzielił ile kasy kosztuje wizyta albo rehabilitacja w klinice. Muszę się szybko wzbogacić, jeśli chce chorować.

 

Niemniej ta klinika słynie z jakości, więc jak dowiem się konkretów to się podzielę. Może się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czekanie doluje psychicznie, ale z tego co piszesz podejrzewam ze nie jest to powazna kontuzja (taka z odleglymi nastepstwami)- przy takich lzejszych - przeciazeniowych to za 3 miesiace bedzie OK a za pol roku to juz zupelnie super - tyle ze pewnie maratonczykiem (biegaczem) nie zostaniesz, ale kolarzem to raczej spoko ;) Pisze to tez ze swojego doswiadczenia - u mnie podobny pobiegowy problem sprawil ze sie przebadalem i mam uszkodzona lakotke - ale to niewielkie pekniecie zupelnie nie przeszkadza mi w jezdzie - Bieganie powyzej kilometra gwarantuje mi nawrot dolegliwosci (ktore zupelnie mijaja po kilku tygodniach wiec nie biegam i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam.

W tym roku po raz pierwszy rozpocząłem jazdę w SPD. Mój komplet to pedały CB Candy C i buty SH m086. Niestety, ale nie jest tak pięknie jak mogło się wydawać. Problem polega na tym, że podczas jazdy boli mnie prawe kolano. Zaczyna się on około 20 km i potem coraz bardziej się nasila. Nie wiem na czym może polegać problem. W Crankach jest luz boczny, więc nie wydaje mi się, aby to był problem złego ustawienia bloków. Już kilka razy zmieniałem ich położenie.

Zastanawiałem się w czym może tkwić problem i doszedłem do wniosku, że być może blok nie leży równolegle do podeszwy, przez co but jest krzywo położony na pedale i kolano podczas pracy jest przesunięte w prawo/lewo względem osi biodro/stopa. Czy jest takie coś możliwe ?? Co mi poradzicie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam bloków równolegle do buta. Bloki mają być zamocowane tak, jak naturalnie układasz stopę na pedale. W moim przypadku jest to lekko na zewnątrz piętą. Pokombinuj też z ustawieniem przód/tył - może masz za bardzo do przodu wysunięte bloki.

Ważne jest też ustawienie siodełka, za wysoko dane też powoduje ból, w moim przypadku tuż pod kolanem. Nie sugeruj się czyimś ustawieniem, tobie ma być wygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do tego tematu z małym pytankiem. W zasadzie jestem świeżo po kontuzji kolana, zakończona rehabilitacja. Pytanie moje odnosi się do preparatu Synvisc który miałem mieć podany już miesiąc temu, ale jakoś czasu nie było. Miał ktoś z tym do czynienia? Generalnie chodzi mi czy w trakcie tych 3 tygodni, jak podaje się te 3 dawki, można normalnie ćwiczyć, trenować, obciążać nogę? Jeśli nie, to poczekamy do jesieni z tym... Preparat już kupiłem dlatego mogę swobodnie decydować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do tego tematu z małym pytankiem. W zasadzie jestem świeżo po kontuzji kolana, zakończona rehabilitacja. Pytanie moje odnosi się do preparatu Synvisc który miałem mieć podany już miesiąc temu, ale jakoś czasu nie było. Miał ktoś z tym do czynienia? Generalnie chodzi mi czy w trakcie tych 3 tygodni, jak podaje się te 3 dawki, można normalnie ćwiczyć, trenować, obciążać nogę? Jeśli nie, to poczekamy do jesieni z tym... Preparat już kupiłem dlatego mogę swobodnie decydować...

Zainteresowałeś mnie tym lekiem. Cena też jest "interesująca", tym bardziej, że np. tutaj http://aptekagdanska.pl/?md=products&id_p=25467&name=synviscone-48mg6ml-1amp-strz& kosztuje prawie 1 300 pln za jedną strzykawkę 6ml. A Ty piszesz o trzech dawkach. Czyli wychodziłoby około 3900 za trzy dawki, chyba, że źle zrozumiałem to co piszą na stronie, bo na jakimś forum przeczytałem, że w opakowaniu powinno być właśnie trzy dawki. Jak to jest? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym opakowaniu są 3 dawki, więc podana cena dotyczy całej kuracji. Podobno skuteczne w początkowych fazach degradacji chrząstki. Lekarz zlecił mi to zamiast rekonstrukcji operacyjnej która musiałaby nastąpić bez tego w ciągu góra 3 lat. Jako ,że w zimie ostro jeżdżę na nartach to całość z rowerem składa sie na słaby stan moich kolan.

 

Nie mogę właśnie znaleźć jak to ze stosowaniem tego-apropo obciążenia. A jak skontaktuje się z moim lekarzem to pewnie od razu tak czy siak mi to zaaplikuje:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam bloków równolegle do buta. Bloki mają być zamocowane tak, jak naturalnie układasz stopę na pedale. W moim przypadku jest to lekko na zewnątrz piętą.

Próbowałem już ustawiać. Nie ma różnicy, bo w Crankach i tak jest spory luz boczny.

 

Pokombinuj też z ustawieniem przód/tył - może masz za bardzo do przodu wysunięte bloki.

Ważne jest też ustawienie siodełka, za wysoko dane też powoduje ból, w moim przypadku tuż pod kolanem. Nie sugeruj się czyimś ustawieniem, tobie ma być wygodnie.

 

Bloki mam na maksa w przód. Zawsze jeździłem na przedniej części stopy. Siodełko jest na dobrej wysokości. Nie sugerowałem się czyimś ustawieniem bloków.

 

Pisząc, że blok nie jest równolegle do podeszwy nie miałem na myśli tego co Ty.

Zdjęcie poglądowe Zielony - blok, czarny - but, szara - noga.

Chodzi o to, że blok w jednym miejscu bardziej odstaje od podeszwy niż w drugim, przez co but leży krzywo na pedale i kolano ma wymuszony ruch w bok. Jest takie coś możliwe ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam jeszcze coś innego :P 2 lata temu, czyli miałem wtedy około 13 lat, bylem u lekarza w Mielcu, bo tu mieszkam, był to lekarz ortopeda, który ma specjalność, że się zajmuje stawami kolanowymi i powiedział mi coś takiego, że mam za małe mięśnie szczególnie dwu-głowy uda i, że przez to kolana są bardzo luźne :) I w szczególności, żeby pilnować jak się skręca tułów na bok, to żebym usztywniał kolana. Kazał mi również dużo jeździć na rowerze, żeby zbudować te mięśnie. Miałem coś tam jeszcze takiego, że mi si wapń chyba nie wbudowywyuje w kości i, że mam mało tego płynu w kolanie co tam smaruje :) Dostałem bana na wszelkie sporty przez rok !!!!!! :) I wysiłki nawet biegać ani nic :voodoo:;) W przeciwnym wypadku była rozpatrywana operacja, gdybym nie zrobił przerwy to możliwe, że musiałbym się jej poddać. Było to dla mnie straszne, bo dużo ćwiczę: ręczna, koszykówka, judo, rower no i rekreacyjnie tenis stołowy, oprócz tego dużo grania pod blokiem z kolegami :) Oprócz tego dostałem rehabilitacje, laser na kolano i jakieś ćwiczenia, które tam mi gościu pokazywał miałem robić w domu, ale po jakiś 2 tyg. przestałem je robić, bo stwierdziłem że nic nie dają :P były to zwykłe proste ćwiczenia, już nie pamiętam jakie :P

 

Po tym odpoczynku kolana miały się dużo lepiej lecz ostatnio coś zaczyna mnie boleć nad kolanem, dodam że wcześniej bolało mnie pod, ale tak myślałem, że mnie to będzie też boleć nad, bo kolega ma to samo tylko w dalszym stadium :(

 

Kolana również bolą mnie, gdy jadę na rowerze jak jest zimno i po większym wysiłku nie jest to wielki ból ale jest to niepokojące:( I tak właśnie myślę, że się muszę wybrać na kontrolę :0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeśli po treningu ( generalnie po śmiganiu ) boli kolano to proponuję lodowaty okład na bolące kolano. Ja używam wkładu od lodówki turystycznej owiniętego w szmatkę. Przy czym to taki zabieg chwilowy aby zmniejszyć lub pozbyć się bólu. Przy częstych bólach lub nawrotach > lekarz :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...