renegadez Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 (edytowane) Witam wszystkich Forowiczów W ostatnim czasie stałem się właścicielem całkiem fajnego roweru - Kellys'a Salamandra. Oto pełna specyfikacja roweru, który posiadam: rama: HYDROFORMING Aluminum alloy triple butted 19,5 cala widelec: RST Gila TnL (Turn&Lock), 100mm, oil / coil+MCU / Lockout stery: RITCHEY Logic Zero integrated suport: TRUVATIV cartridge (113mm) korby: TRUVATIV ISOflow (44x32x22T) przerzutka przód: SHIMANO Deore M531 (34.9mm) przerzutka tył: SHIMANO Deore XT M772 manetki: SHIMANO Deore SL-M530 Rapidfire Plus kaseta: SHIMANO Deore CS-HG50-9 łańcuch: KMC 108 ogniw hamulce: TEKTRO dżwignie hamulcowe: TEKTRO linki hamulcowe: JAGWIRE stainless piasty: SHIMANO Alivio RM60 szprychy: stainless steel obręcze: KELLYS Draft 559x19 (32 holes) opony: KBIX Nomad - Silica Dual compound 26x2.0 wspornik kierownicy: RITCHEY O/S (diam 28.6mm/ bar bore 31.8mm/ angle 6°) kierownica RITCHEY: O/S (31.8mm) chwyty: KELLYS kraton sztyca: KALLOY (diam 30.4mm) siodło: SELLE ROYAL Mach (obecnie zamontowane jest inne siodełko Selle ze starego roweru) pedały: VP alloy waga: 13,90 kg dla rozmiaru ramy 19.5" Póki co jestem ze sprzętu bardzo zadowolony. Rower świetnie się prowadzi, jest naprawdę dobrze i solidnie wykonany. Przyzwoity osprzęt pozwala na namiastkę ostrej jazdy w trudnym terenie. Przerzutki zadziwiają precyzją i szybkością pracy. Biegi zmieniają się bardzo płynnie przy niewielkim kącie obrotu korby. Do hamulców nie mam żadnych zastrzeżeń - w salonie bardzo mi je zachwalano jako lepsze od legendarnych deore. Nie mam porównania niestety. Mogę natomiast powiedzieć, że są bardzo skuteczne - rower na każde zawołanie staje na przednim kole. Nie wiem jak będą zachowywały się po deszczu Do korby i suportu nie mam zastrzeżeń. Wszystko kręci się cichutko i beż żadnych zgrzytów przy mocnych naciskach na pedała całą masą ciała. Jedyne co bardzo mnie rozczarowało i za co należą się słowa krytyki to seryjne siodełko Selle Royal Mach - dla mnie nie do przeżycia. Odczuwam mocne bóle w dolnej części miednicy. O pośladkach już nie wspomnę. Byłem zmuszony zmienić je niemal od razu po zakupie na stare siodełko Selle (stary marketowy model z najniższej półki). Zmiana okazała się zbawienna W planach mam zakup nowego siodełka ale wiem, że to troszkę kosztuje więc póki co jestem zmuszony wstrzymać się z zakupem i jeździć na starym siodełku. Generalnie analizując każdy detal przy zakupie, Salamander to naprawde solidny i "dobrze spasowany" model. Nie zauważyłem żadnych niedociągnieć w montażu, czy lakierowaniu, a mam przenikliwe spojrzenie na świat Rowerek doposażyłem w kilka akcesorów: licznik, pompka teleskopowa, bidon, aluminowy koszyk bidony, zestaw oświetlenia LED, linkę zabezpieczającą, trójkątną torbę pod ramę (bardzo przydatny gadżet-zmieści telefon, portfel, zapasową dętkę, zestaw kluczy) - wszystko to ze stajni Kellys'a. Ponadto dokupiłem aluminiowe rogi i stopkę z regulacją długości podpórki oraz komplet osłon neroprenowych Merida na tylne widelce ramy. Na dzień dzisiejszy przejechałem ponad 70km. Postaram się na bieżąco zdawać relację o każdej zauważonej nieprawidłowości, usterce, wadzie oraz jeśli zauważe coś bardzo pozytywnego to również zachwalę ten fakt na forum Gdyby ktoś rozglądał się za kupnem tego modelu lub sprzętu to służę pomocą Mam nadzieję, że będe coraz bardziej zadowolony z roweru wraz z pokonanymi na nim kilometrami pozdrawiam pozdrawiam Edytowane 11 Sierpnia 2009 przez renegadez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fotobiker Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 po 70 km to jeszcze raczej nie widac roznych zalet i wad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
renegadez Napisano 12 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Oczywiście zgadzam się z Tobą. Potrzeba czasu i kilometrów. Dlatego też wspomniałem, że napiszę o wadach, które się uwidocznią w przyszłości. Zapewne takie wystąpią bo nie ma chyba sprzętu idealnego i bezawaryjnego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2009 (edytowane) Ponadto dokupiłem aluminiowe rogi i stopkę z regulacją długości podpórki troche nie rozumiem piszesz o ostrej jezdzie, a kupujesz do gorala nozke?? to tak jakby do ferrari zalozyc kola z malucha oraz komplet osłon neroprenowych Merida na tylne widelce ramy jak to komplet na tylne widelki, to znaczy ile? oslone kupuje sie tylko jedna na rurke pod lancuch Edytowane 22 Sierpnia 2009 przez kamfan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolo82 Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Witam wszystkich Forowiczów W ostatnim czasie stałem się właścicielem całkiem fajnego roweru - Kellys'a Salamandra. Oto pełna specyfikacja roweru, który posiadam: rama: HYDROFORMING Aluminum alloy triple butted 19,5 cala widelec: RST Gila TnL (Turn&Lock), 100mm, oil / coil+MCU / Lockout stery: RITCHEY Logic Zero integrated suport: TRUVATIV cartridge (113mm) korby: TRUVATIV ISOflow (44x32x22T) przerzutka przód: SHIMANO Deore M531 (34.9mm) przerzutka tył: SHIMANO Deore XT M772 manetki: SHIMANO Deore SL-M530 Rapidfire Plus kaseta: SHIMANO Deore CS-HG50-9 łańcuch: KMC 108 ogniw hamulce: TEKTRO dżwignie hamulcowe: TEKTRO linki hamulcowe: JAGWIRE stainless piasty: SHIMANO Alivio RM60 szprychy: stainless steel obręcze: KELLYS Draft 559x19 (32 holes) opony: KBIX Nomad - Silica Dual compound 26x2.0 wspornik kierownicy: RITCHEY O/S (diam 28.6mm/ bar bore 31.8mm/ angle 6°) kierownica RITCHEY: O/S (31.8mm) chwyty: KELLYS kraton sztyca: KALLOY (diam 30.4mm) siodło: SELLE ROYAL Mach (obecnie zamontowane jest inne siodełko Selle ze starego roweru) pedały: VP alloy waga: 13,90 kg dla rozmiaru ramy 19.5" Póki co jestem ze sprzętu bardzo zadowolony. Rower świetnie się prowadzi, jest naprawdę dobrze i solidnie wykonany. Przyzwoity osprzęt pozwala na namiastkę ostrej jazdy w trudnym terenie. Przerzutki zadziwiają precyzją i szybkością pracy. Biegi zmieniają się bardzo płynnie przy niewielkim kącie obrotu korby. Do hamulców nie mam żadnych zastrzeżeń - w salonie bardzo mi je zachwalano jako lepsze od legendarnych deore. Nie mam porównania niestety. Mogę natomiast powiedzieć, że są bardzo skuteczne - rower na każde zawołanie staje na przednim kole. Nie wiem jak będą zachowywały się po deszczu Do korby i suportu nie mam zastrzeżeń. Wszystko kręci się cichutko i beż żadnych zgrzytów przy mocnych naciskach na pedała całą masą ciała. Jedyne co bardzo mnie rozczarowało i za co należą się słowa krytyki to seryjne siodełko Selle Royal Mach - dla mnie nie do przeżycia. Odczuwam mocne bóle w dolnej części miednicy. O pośladkach już nie wspomnę. Byłem zmuszony zmienić je niemal od razu po zakupie na stare siodełko Selle (stary marketowy model z najniższej półki). Zmiana okazała się zbawienna W planach mam zakup nowego siodełka ale wiem, że to troszkę kosztuje więc póki co jestem zmuszony wstrzymać się z zakupem i jeździć na starym siodełku. Generalnie analizując każdy detal przy zakupie, Salamander to naprawde solidny i "dobrze spasowany" model. Nie zauważyłem żadnych niedociągnieć w montażu, czy lakierowaniu, a mam przenikliwe spojrzenie na świat Rowerek doposażyłem w kilka akcesorów: licznik, pompka teleskopowa, bidon, aluminowy koszyk bidony, zestaw oświetlenia LED, linkę zabezpieczającą, trójkątną torbę pod ramę (bardzo przydatny gadżet-zmieści telefon, portfel, zapasową dętkę, zestaw kluczy) - wszystko to ze stajni Kellys'a. Ponadto dokupiłem aluminiowe rogi i stopkę z regulacją długości podpórki oraz komplet osłon neroprenowych Merida na tylne widelce ramy. Na dzień dzisiejszy przejechałem ponad 70km. Postaram się na bieżąco zdawać relację o każdej zauważonej nieprawidłowości, usterce, wadzie oraz jeśli zauważe coś bardzo pozytywnego to również zachwalę ten fakt na forum Gdyby ktoś rozglądał się za kupnem tego modelu lub sprzętu to służę pomocą Mam nadzieję, że będe coraz bardziej zadowolony z roweru wraz z pokonanymi na nim kilometrami pozdrawiam pozdrawiam czesc mam dokladnie taka sama maszyne zakupiona w lipcu, rama 17,5' wahalem sie miedzy 19,5 a 17,5 wzielem jednak mniejsza przy 180cm wzrostu jest idealna.. przebieg okolo 300km na ta chwile jestem juz po regulacji przerzutki tylnej, mycie calego napedu.(lancuch po kazdej jezdzie sciagam i do pojemnika z benzyna) Piasta tylnia nie jest za szczelna i lubi podchodzi piach w szczegolnosci od strony kasety. wiec wymiana smaru w obydwu piastach profilaktycznie. po 70km przejechanych piszesz ze siodelko jest fatalne... a nie piszesz nic o najwiekszym szajs widelcu rst jaki zamonotowali do tego roweru? Na seryjnej sprezynie ten amor ugina sie 4cm. chyba ze 70km zrobiles po asfalcie to nie odczules tego jeszcze.. U mnie po 25km wystapil problem z blokada skoku, potrafil sie zablowac podczas ostrego zjazdu i jedyne co pomoglo to odkrecenie go od strony korony.. po 50km pojawil sie typowe stukanie metaliczne kardridza olejowego. Po 100km widelec opuscil rower na zawsze.. chyba zrobie z niego centrownice:) Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomato Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Po każdej jeździe myjesz łańcuch w ekstrakcyjnej ? Przez cały poprzedni sezon brykałem na roczniku 08. Co do widelca heh hmuu.... no rewelacja to nie jest fakt. Ale nie będę aż tak surowy dla niego. Przy większej wadze nie był aż tak sztywny. Trzeba dbać bardzo o uszczelki inaczej robi się jak kamień. Wytrzymał nawet jeden maraton Ogólnie mogli wsadzić coś lepszego ale daje mu 6/10 ( jak na tą klasę cenową amorków ). Bardziej mogę przyczepić się do kół. Strasznie plastyczne. Oba wyleciały ze względu na pokrzywienie w ciągu pierwszego 1 tyś. W modelu 09 jest już nieco inna rama ale 08 była jak czołg. Ciężka ale naprawdę mocna. Na moim Kellysie Salamander 2008 przejechałem ( bez modyfikacji podzespołów, poza wspomnianymi) 2300 KM. Następnie kolejne 6 tyś ale to już spore zmiany aż do tego że na koniec została mi rama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
renegadez Napisano 23 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 (edytowane) czesc mam dokladnie taka sama maszyne zakupiona w lipcu, rama 17,5' wahalem sie miedzy 19,5 a 17,5 wzielem jednak mniejsza przy 180cm wzrostu jest idealna.. przebieg okolo 300km na ta chwile jestem juz po regulacji przerzutki tylnej, mycie calego napedu.(lancuch po kazdej jezdzie sciagam i do pojemnika z benzyna) Piasta tylnia nie jest za szczelna i lubi podchodzi piach w szczegolnosci od strony kasety. wiec wymiana smaru w obydwu piastach profilaktycznie. po 70km przejechanych piszesz ze siodelko jest fatalne... a nie piszesz nic o najwiekszym szajs widelcu rst jaki zamonotowali do tego roweru? Na seryjnej sprezynie ten amor ugina sie 4cm. chyba ze 70km zrobiles po asfalcie to nie odczules tego jeszcze.. U mnie po 25km wystapil problem z blokada skoku, potrafil sie zablowac podczas ostrego zjazdu i jedyne co pomoglo to odkrecenie go od strony korony.. po 50km pojawil sie typowe stukanie metaliczne kardridza olejowego. Po 100km widelec opuscil rower na zawsze.. chyba zrobie z niego centrownice:) Pozdro Witam! Kilometry lecą (coś około 400) i nie zauważyłem choćby jednej z wad o których piszesz Nie mam żadnych problemów z blokadą skoku ani ograniczeniem skoku. Goleń chowa się przy skoku prawie do samego końca, ale nie dobija. Nie słyszałem żadnego dźwięku o którym piszesz. Z tego co wyczytałem na necie to w przypadku tego amortyzatora wysąpiła wadliwa partia. Może spróbuj pokombinować z ciśnieniem powietrza. Spuść lub dobij ewentualnie za pomocą pompki do amorów. Z ręką na sercu jeżdże ostatnio tylko w terenie i to niestety na dodatek mokrym w ostatnim czasie, z opadami deszczu i nie zauważyłem niczego takiego. Tym bardziej nic nie rozkręcałem. Czytałem też post na forum odnośnie skuteczności hamulców tektro. Jeżdżąc w deszcz wcale nie są mniej skuteczne. Równie sprawnie i szybko blokują koła. Jedyne co to zmienia się wyczucie progu działania. Jest delikatny moment, w którym wydaje się, że hamulec jest jakby gumowy ale chyba to normalne? Może warto zareklamować sprzęt. Niech coś na to poradzą. W końcu ten amortyzator taki tani nie jest bo coś koło 270 zł na allegro kosztuje ten model Co do szczelności piasty zaskoczyłeś mnie. Kilka razy myłem rower, rozbierałem piaste i nie było żadnego brudu czy wody. Nie twierdze, że z czasem się nie pojawi. Edytowane 23 Sierpnia 2009 przez renegadez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lobo7 Napisano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 Witam. Rowniez mam taki sam rower jak Ty z rama 19.5 Amor dziala ok nie mam zastrzezen. Km zrobilem 170 i podjechac musze do regulacji przezutek poniewaz nie wskakuje zawsze na 1 z przodu. Wymienilem oponki poniewaz nie dalo sie jezdzic po lesie w tych fabrycznych, lecz zauwazylem cos dziwnego, a mianowicie mam detke z przodu z 2007 roku do kola 28 1,5 do 1,99. :/ Tez tak w swoich rowerach macie czy moze na sklepie mi ktos podmienil detke? Wlasnie sklejam przednia i musze dokrecic wetyl bo ucieka z niego powietrze. Pozatym nic zlego sie na razie nie dzieje. Ps. Planuje jeszcze wymiane kiery bo ta jest za waska i wypadly mi juz zaslepki z niej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
renegadez Napisano 25 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 Czesc:) Fajnie, że jesteś zadowolony. Myśle, że nie wszystkie RST montowane w tym modelu tak mają. Mój póki co chodzi dobrze. Zmierzyłem z ciekawości jaki ma skok i wychodzi mi, że coś około 80-85mm, czyli nie ma pełnych 100mm skoku. Jakoś mi to bardzo nie przeszkadza:) a Ty mierzyłeś ile ma Twój? Co do dętki to nie mam pojęcia bo nie rozbierałem jeszcze kół. Z oponami zgodze się. Po piachu to jednak nie to co być powinno na tych fabrycznych oponach. Na jakie zmieniłeś i jak sprawują Ci się te nowe? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lobo7 Napisano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Czesc:) Fajnie, że jesteś zadowolony. Myśle, że nie wszystkie RST montowane w tym modelu tak mają. Mój póki co chodzi dobrze. Zmierzyłem z ciekawości jaki ma skok i wychodzi mi, że coś około 80-85mm, czyli nie ma pełnych 100mm skoku. Jakoś mi to bardzo nie przeszkadza:) a Ty mierzyłeś ile ma Twój? Co do dętki to nie mam pojęcia bo nie rozbierałem jeszcze kół. Z oponami zgodze się. Po piachu to jednak nie to co być powinno na tych fabrycznych oponach. Na jakie zmieniłeś i jak sprawują Ci się te nowe? pozdrawiam Witam ponownie Moje oponki to Przód- Hutchinson PYTHON 595g i Tył - Geax BARRO MOUNTAIN 570g. Polecane przez znajomego ktory jezdzi w maratonach. Jesli chodzi o skok to w moim smialo cos kolo 100 bedzie ale na bank nie do konca. oponki ktore zmienilem daly mi rowniez pol kilo ponad lzejszy rower Zapraszam na moja strone wystarczy kliknac w moj baer i tam wszystko jest napisane. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolo82 Napisano 9 Września 2009 Udostępnij Napisano 9 Września 2009 mylem po kazde jezdzie w benzynie pb95:) ale juz nie robie tego szmata i pedzel poziej olej i szmata tak jest lepiej lancuch lepiej pracuje. Rst to nieporozumienie, teraz mam epicona to co na epiconie robie to o rst moglem pomazyc. pozdro wolo82 Po każdej jeździe myjesz łańcuch w ekstrakcyjnej ? Przez cały poprzedni sezon brykałem na roczniku 08. Co do widelca heh hmuu.... no rewelacja to nie jest fakt. Ale nie będę aż tak surowy dla niego. Przy większej wadze nie był aż tak sztywny. Trzeba dbać bardzo o uszczelki inaczej robi się jak kamień. Wytrzymał nawet jeden maraton Ogólnie mogli wsadzić coś lepszego ale daje mu 6/10 ( jak na tą klasę cenową amorków ). Bardziej mogę przyczepić się do kół. Strasznie plastyczne. Oba wyleciały ze względu na pokrzywienie w ciągu pierwszego 1 tyś. W modelu 09 jest już nieco inna rama ale 08 była jak czołg. Ciężka ale naprawdę mocna. Na moim Kellysie Salamander 2008 przejechałem ( bez modyfikacji podzespołów, poza wspomnianymi) 2300 KM. Następnie kolejne 6 tyś ale to już spore zmiany aż do tego że na koniec została mi rama czesc, Kolego o jakim powietrzu ty mi mowisz? rst gila to amor sprezynowy. Tam nie ma co nabijac. Tez czytalem ze amory byly wadliwe ale mi juz nikt nie uzna gwarancji:) Teraz mam epicona ktorego kupiem za 290 zeta - poprostu nie ma porownania. Poza tym ciesze sie bardzo ze nie masz na razie tych bolaczek co ja, bo mi doszlo jeszcze "pykanie"w okolicach napedu i proboje to zdiagnozowac. Co do hamulcow uwazam ze sa calkiem calkiem dobre zmienilem tylko klocki na typ dual- warunki mokre i suche. hamowanie jest odpowiednie. Witam! Kilometry lecą (coś około 400) i nie zauważyłem choćby jednej z wad o których piszesz Nie mam żadnych problemów z blokadą skoku ani ograniczeniem skoku. Goleń chowa się przy skoku prawie do samego końca, ale nie dobija. Nie słyszałem żadnego dźwięku o którym piszesz. Z tego co wyczytałem na necie to w przypadku tego amortyzatora wysąpiła wadliwa partia. Może spróbuj pokombinować z ciśnieniem powietrza. Spuść lub dobij ewentualnie za pomocą pompki do amorów. Z ręką na sercu jeżdże ostatnio tylko w terenie i to niestety na dodatek mokrym w ostatnim czasie, z opadami deszczu i nie zauważyłem niczego takiego. Tym bardziej nic nie rozkręcałem. Czytałem też post na forum odnośnie skuteczności hamulców tektro. Jeżdżąc w deszcz wcale nie są mniej skuteczne. Równie sprawnie i szybko blokują koła. Jedyne co to zmienia się wyczucie progu działania. Jest delikatny moment, w którym wydaje się, że hamulec jest jakby gumowy ale chyba to normalne? Może warto zareklamować sprzęt. Niech coś na to poradzą. W końcu ten amortyzator taki tani nie jest bo coś koło 270 zł na allegro kosztuje ten model Co do szczelności piasty zaskoczyłeś mnie. Kilka razy myłem rower, rozbierałem piaste i nie było żadnego brudu czy wody. Nie twierdze, że z czasem się nie pojawi. hmm mi te oponki calkiem calkiem sie spisuja, glownie biach, blota, kamienie, zwir A od kiedy nie popalam sobie to jest znacznie lepiej:) Moze jestem za bardzo przewrazliwiony jesli chodzi o naped i jego glosnosc;) Co do to twojej przerzutki to masz na mysli najmniejsza gwiazdke z przodu? to raczej powiniens napisac ze nie zawsze ci z rzuca na jedynke? jesli tak naprawde mozna to zrobic samemu a jaka satysfkacja jest duzo intrukcji jak regulowac przerzutki i naprawde jest to nie takie trudne a jaka satysfakcja.. Opon nie scigalem wiec nie wiem co z detkami, zaslepki przykleilem na super glue:) ale odczuwam brak rogow i bede musial je i tal wywalic.. Witam. Rowniez mam taki sam rower jak Ty z rama 19.5 Amor dziala ok nie mam zastrzezen. Km zrobilem 170 i podjechac musze do regulacji przezutek poniewaz nie wskakuje zawsze na 1 z przodu. Wymienilem oponki poniewaz nie dalo sie jezdzic po lesie w tych fabrycznych, lecz zauwazylem cos dziwnego, a mianowicie mam detke z przodu z 2007 roku do kola 28 1,5 do 1,99. :/ Tez tak w swoich rowerach macie czy moze na sklepie mi ktos podmienil detke? Wlasnie sklejam przednia i musze dokrecic wetyl bo ucieka z niego powietrze. Pozatym nic zlego sie na razie nie dzieje. Ps. Planuje jeszcze wymiane kiery bo ta jest za waska i wypadly mi juz zaslepki z niej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
renegadez Napisano 10 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Witam! Oczywiście masz rację co do ciśnienia powietrza. Oczywiste jest to, że RST Gila go nie ma takiej możliwości. Gdzieś na necie wyczytałem, że można zmieniać ciśnienie w RST ale zapewne nie była to Gila. Mój błąd. Porównywałem ostatnio prace mojego amora do jakiegoś Suntour'a montowanego w modelu Magic i porównania nie ma. Gila to szajs. Myśle nad wymianą i nie bardzo wiem na co tym bardziej, że mogę dać max 350zł. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolo82 Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Witam! Oczywiście masz rację co do ciśnienia powietrza. Oczywiste jest to, że RST Gila go nie ma takiej możliwości. Gdzieś na necie wyczytałem, że można zmieniać ciśnienie w RST ale zapewne nie była to Gila. Mój błąd. Porównywałem ostatnio prace mojego amora do jakiegoś Suntour'a montowanego w modelu Magic i porównania nie ma. Gila to szajs. Myśle nad wymianą i nie bardzo wiem na co tym bardziej, że mogę dać max 350zł. Pozdrawiam czesc Ja Ci tutaj wiele nie polece... z epicona jestem bardzo zadowolony swojego udalo mi sie wyhaczyc za 290pln. nowe wersja LOD na allegro sa po 449pln, model 2008. za 449pln to chyba raczej nie znajdziesz nic lepszego co najwazniejsze. Kupujesz wersje 100mm skoku i sam sobie robisz 120 badz 140mm. mozesz rowaniez ustawic skok na 80mm ale bedzie potrzebowal podkladki ktorej bedzie brakowac z zestawie. No i masz powietrznego amorka ustawiasz twardosc jaka chcesz. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
renegadez Napisano 15 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2009 (edytowane) czesc Ja Ci tutaj wiele nie polece... z epicona jestem bardzo zadowolony swojego udalo mi sie wyhaczyc za 290pln. nowe wersja LOD na allegro sa po 449pln, model 2008. za 449pln to chyba raczej nie znajdziesz nic lepszego co najwazniejsze. Kupujesz wersje 100mm skoku i sam sobie robisz 120 badz 140mm. mozesz rowaniez ustawic skok na 80mm ale bedzie potrzebowal podkladki ktorej bedzie brakowac z zestawie. No i masz powietrznego amorka ustawiasz twardosc jaka chcesz. Pozdrawiam Cześć! I właśnie coś takiego mnie interesuje - żeby raz kupić i być zadowolonym. Pooglądam na allegro. Gdybym miał całkowitą pewność, że będzie ok to mogę dać do 500zeta max. A jak powiększa się ten skok? Wyjmuje się ten elastometr? Coś gdzieś tak obiło mi się o uszy. Super, że da się twardość powietrzem ustawiać. Myśle też czy nie wymienić całych hamulców (przód i tył) na avidy SD7 i takie same klamki bo wyczytałem na forum, że to najlepsze v-brake'i. Poprawi się skuteczność hamowania znacznie? Edytowane 15 Września 2009 przez renegadez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 15 Września 2009 Udostępnij Napisano 15 Września 2009 (edytowane) Myśle też czy nie wymienić całych hamulców (przód i tył) na avidy SD7 i takie same klamki bo wyczytałem na forum, że to najlepsze v-brake'i. Poprawi się skuteczność hamowania znacznie? Zależy jak jeździsz bo jak turystycznie to nie ma raczej sensu wymieniac hamulcow - chyba ze masz jakies z plastikowymi klamkami V-braki maja to do siebie ze ich konstrukcja jest niemal identyczna a co za tym idzie skutecznosc rowniez we wszystkich modelach (zakladajac ze uzywamy z nimi tych samych klockow) - roznica w drozszych modelach polega jedynie na wadze (albo dla niektórych AŻ i zastosowanych klockach - i jeżeli chciałbyś się upierać przy zmianie hamulców to lepiej właśnie wymienić te drugie, bo zmiana klockow moze dac bardzo duzo. A co do amorka to polecam do 500 zł używaną Torę 318 SoloAir, dla mnie za te pieniadze to juz jest amortyzator z prawdziwego zdarzenia. Jedyna rada to kupuj go jak ważysz powyżej 70 kg i jednak nie myj myjką wysokociśnieniową goleni Pzdr... Edytowane 15 Września 2009 przez kamfan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
renegadez Napisano 15 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Września 2009 Zależy jak jeździsz bo jak turystycznie to nie ma raczej sensu wymieniac hamulcow - chyba ze masz jakies z plastikowymi klamkami V-braki maja to do siebie ze ich konstrukcja jest niemal identyczna a co za tym idzie skutecznosc rowniez we wszystkich modelach (zakladajac ze uzywamy z nimi tych samych klockow) - roznica w drozszych modelach polega jedynie na wadze (albo dla niektórych AŻ i zastosowanych klockach - i jeżeli chciałbyś się upierać przy zmianie hamulców to lepiej właśnie wymienić te drugie, bo zmiana klockow moze dac bardzo duzo. A co do amorka to polecam do 500 zł używaną Torę 318 SoloAir, dla mnie za te pieniadze to juz jest amortyzator z prawdziwego zdarzenia. Jedyna rada to kupuj go jak ważysz powyżej 70 kg i jednak nie myj myjką wysokociśnieniową goleni Pzdr... Ok postaram się nie myć A co byś powiedział o rock shox dart 3 albo suntour epicon? Dzisiaj gadałem z jakimś gostkiem w sklepie i polecał mi żeby zmienić amora na coś takiego. Co do hamulców to faktycznie nie ma sensu. Te tektro które są w salamandrze hamują bez zarzutu. Jestem zadowolony z nich ale z tego co wyczytałem na forum to te avidy sd7 są ubóstwiane przez bikerów:) Nie chce przesadzać z inwestycjami bo mam już na oku kolejny rowerek no ale ten amor mnie wykańcza po prostu:( pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kilovat Napisano 5 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2010 Moje doświadczenia pierwszych kilometrów: - Markowe opony Kellys Nomad do wymiany. Licho radziły sobie sobie w jeździe po koleinach, nie trzymały drogi, rower się zsuwał. Moim zdaniem to nieporozumienie, by produkować opony, których bieżnik jest pochodną... logo firmy. Zmieniłem na Maxxis Rendez, mocarne i świetnie się trzymają podłoża. - Sztyca nie trzymała siodełka. Wspornik siodełka był pokryty lakierem, który się pokruszył, w efekcie siodełko "pływało". Zeskrobałem i starłem lakier w miejscu mocowania. Na razie trzyma. Poza tym reszta OK. Naturalnie będzie modyfikacja, wymiana wszystkiego na Deore, ale cała w tym przyjemność, że po zakupie wymienia się wszystko :-) Na amortyzator (Gila) na razie nie narzekam, nie uprawiam forsownej jazdy. Ale jak tylko zacznie się coś dziać, to zmienię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AnnaMalaZlosnica Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 też mam Kellysa Salamandra '08. Przejechane ponad 5,5k km :-) - blokada amora prawie od razu padła. coś tam naprawili i na tyle. wogóle jest bezsensowny, ledwo się ugina. wypadałoby go zmienić... - korba i przednia przerzutka też prawie od razu zaczęły "każda w swoją stronę..." czego nikt nie umiał wyregulować, a efektem było to, ze z 3 blatu nie schodziłam, chyba że naprawdę musiałam, a potem ponowne wrzucenie na 3 graniczyło z cudem i milionem kombinacji i zabawy. na szczęście znalazł sie kolega który chciał i potrafił to tak wyregulować, żeby dawało radę, ale i tak koniec końców zmieniłam na deore xt. - opony od razu w sklepie zmieniłam na jakieś tam maxxisy z agresywnym bieżnikiem. generalnie jestem zadowolona, wszyscy mówią że mam za dużą ramę, ale mi tak jest wygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi