tomexior Napisano 7 Sierpnia 2009 Napisano 7 Sierpnia 2009 Witam Czy można zdjąć korbę bez ściągacza do korb? Mogę ją uszkodzić bo wymieniam na nową. Pozdrawiam
afly Napisano 7 Sierpnia 2009 Napisano 7 Sierpnia 2009 Owszem można sciągnąc bez sciagacza, tym bardziej jak wymieniasz na nową a ta sie już nie nadaję do użytku, ja to robiłem przy pomocy klucza francuza (gumowym młotkiem nie chciało zejsc).
tomexior Napisano 7 Sierpnia 2009 Autor Napisano 7 Sierpnia 2009 Dzieki. Ta nowa korba jest trochę wieksza i mam pytanie czy trzeba będzie coś robić z łańcuchem lub tylną przerzutką, bo przednią będę musiał trochę podnieść. Z góry dzieki za odp.
pawel1315 Napisano 7 Sierpnia 2009 Napisano 7 Sierpnia 2009 Może być tak, że łańcuch będzie za krótki, ale jeśli różnica nie jest za duża, no to nie powinno być problemu. A tylna przerzutka no to nie ma nic do rzeczy
adriansocho Napisano 10 Sierpnia 2009 Napisano 10 Sierpnia 2009 Witam Czy można zdjąć korbę bez ściągacza do korb? Mogę ją uszkodzić bo wymieniam na nową. Pozdrawiam wykręć śruby mocujące korbę i idź jeździć. Po jakimś czasie poluzuje się jedna - wkręcasz śrubę z powrotem ale nie za mocno - jeździsz aż puści druga korba. Są też inne patenty ale to zawsze działa.
zagajnik Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 wykręć śruby mocujące korbę i idź jeździć. Po jakimś czasie poluzuje się jedna - wkręcasz śrubę z powrotem ale nie za mocno - jeździsz aż puści druga korba. Są też inne patenty ale to zawsze działa. Mam nadzieję, że udzieliłeś koledze tej rady nieświadomie....Prosta droga do makabrycznego wypadku. Co tu gadać, lepiej już nie udzielaj takich rad! A co do tematu, jeśli nie chcesz uszkodzić starej korby jak i suportu to raczej nie ściągniesz korby bez specjalistycznego sciągacza. Jeśli Ci nie zależy na korbie i suporcie to tępy przecinak plus młotek i np. sciągając korbę lewą włóż przecinak od prawej do lewej, oprzyj jego grot o wewnętrzną powierzchnię korby i uderz delikatnie młotkiem obracając co 90 stopni korbę i znowu uderzając. Powinno zejść.... PZDR Jacek
c1ach Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Odkąd moja korba ma zryty gwint tam gdzie powinno się wkręcać ściągacz, ściągałem ją metodą "młotkową" z 2-3 razy i poza wgnieceniami od wewnętrznej strony nic się specjalnego z nią nie stało Gumowy młotek w moim wypadku to niestety było za mało, musiałem użyć zwykłego. Tylko wiadomo że trzeba uderzać w ramię, a nie po blatach...na wyglądzie straci na pewno , u mnie nic się za to nie powyginało. A motyw odpadającej korby nie wydaje mi się jakoś szczególnie niebezpieczny, chyba że podczas naprawdę hardcorowej prędkości i warunków Ludziom nie raz odkręcały się Truvativ'y i żyją.
zagajnik Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 A motyw odpadającej korby nie wydaje mi się jakoś szczególnie niebezpieczny, chyba że podczas naprawdę hardcorowej prędkości i warunków Ludziom nie raz odkręcały się Truvativ'y i żyją. Jasne, a niektórzy to nawet mieli wypadki samochodowe i też przeżyli Sutuacje niebezpieczne podczas odpadnięcia korby bez śruby można mnożyć, np. przy wolnej jeździe odpada korba podczas naciskania na nią nogą, a rowerzysta niekontrolowanie i boleśnie uderza kroczem o ramę lub "tylko" się przewraca. No, ale przecież przeżyje.... PZDR Jacek
Mod Team Puklus Napisano 23 Sierpnia 2009 Mod Team Napisano 23 Sierpnia 2009 No zawsze zamiast kombinowac mozna pojsc i wydac te 10 zł (tak wiem ze 4 piwa za to jest) na sciagacz i nie modzic. A jak chcesz modzić to kawał stalowego przecinaka, mocnego i grubego, młot za 3-5kg i korba zejdzie, tylko ze juz wiecej nie wejdzie
adriansocho Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Mam nadzieję, że udzieliłeś koledze tej rady nieświadomie....Prosta droga do makabrycznego wypadku. Co tu gadać, lepiej już nie udzielaj takich rad! PZDR Jacek Ta metoda jest przeze mnie sprawdzona i polecam ją jeśli nie można inaczej. Oczywistym jest że nie idziemy skakać po schodach tylko kółeczka wokół bloku. Ale jeśli jesteś jedną z tych osób, które potrafią zaliczyć makabryczny wypadek nawet robiąc kółka wokół bloku to lepiej już odstaw ten rower bo sobie krzywdę zrobisz.
Pichu Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 Ściągacz naprawdę przydatna rzecz, nie warto kombinować z półśrodkami. Wydasz raz kasiorke a ściągacz masz praktycznie na wieki..
Mod Team bogus Napisano 25 Sierpnia 2009 Mod Team Napisano 25 Sierpnia 2009 Również bym nie kombinował, tymbardziej że za kilka lat korby na kwadrat znikną z powierzchni ziemi na rzecz korb ze zintegrowaną osią i wielowpusty.
bikeRider97 Napisano 2 Listopada 2009 Napisano 2 Listopada 2009 bijesz młotkiem, popsikaj brunoxem albo smaru w tubce albo finish'a lin'a lub olejem posmarować troche - jak olej tam wsiąknie wtedy tłucz młotkiem aż zejdzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
morcin2 Napisano 2 Listopada 2009 Napisano 2 Listopada 2009 Ja też poszedłem jeżdzić i po 20km lewe ramie same odpadło nie było to takie gwałtowne ale też spokojnie jechałem za drugim razem bylo to już po 10km ale w końcu byłem zmuszony kupić ściągacz.
Zidentyfikowany Napisano 2 Listopada 2009 Napisano 2 Listopada 2009 tłucz młotkiem aż zejdzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tłucz se w głowę, może zmądrzejesz Najlepiej jest kupić ściągacz do korb, inaczej obtłuczesz całą.
Grondag Napisano 14 Listopada 2009 Napisano 14 Listopada 2009 mówicie 10 zł... http://www.velo.com.pl/www/produkt/?m=11&pk=%&id=2122 za 62 mogę mieć piastę Deore więc proszę dajcie jakiś tańszy odpowiednik takiego universalnego ściągacza, prosze o modele a nie o aukcje z allegro bo tam sam sobie zaglądnę
RadekSki Napisano 15 Listopada 2009 Napisano 15 Listopada 2009 Tu nie potrzebne są żadne modele. Idziesz do najbliższego rowerowego i mówisz, że chcesz najtańszy ściągacz, na 99% mają coś w granicach 10 - 15 zł. Do serwisowania jednego czy dwóch rowerów w zupełności powinien wystarczyć.
c1ach Napisano 15 Listopada 2009 Napisano 15 Listopada 2009 Racja, narzędzia ParkTool'a są już takie bardziej profesjonalne. Tanie ściągacze mają zazwyczaj kiepskie gwinty, ale korbę zmienia się raz na 2-3 lata, więc to nie robi jakiegoś wielkiego problemu.
gustaw77 Napisano 17 Listopada 2009 Napisano 17 Listopada 2009 Na pewno sciagacz jest wskazany, jednak moze byc gwint zerwany i sciagacz wtedy nie pomoze. Wtedy odpowiedni majzel, uwazac zeby ramy nie uszkodzic, stopniowo uzywac narzedzia.
Mod Team Puklus Napisano 26 Listopada 2009 Mod Team Napisano 26 Listopada 2009 Na pewno sciagacz jest wskazany, jednak moze byc gwint zerwany i sciagacz wtedy nie pomoze. Wtedy odpowiedni majzel, uwazac zeby ramy nie uszkodzic, stopniowo uzywac narzedzia. Majzlem z powodzeniem mozna kuć w scianie i skuć ramie korby jak jest aluminiowe, uszkodzić tam ze czesem pęknąc moze. Lepszym juz rozwiązaniem by było deseczka np. debowa bo twarda i sukcesywnie stukac z kazdej strony w koncu puści
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.