Skocz do zawartości

[tarchomin/żerań] Przejazd przez kanał żerański


pschemo

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Mieszkam na Tarcho i staram się śmigać na rowerze do pracy.

Pewnie wielu z was jechało obok elektrociepłowni Żerań, w drodze nad Zegrze albo Nowy Dwór Mazowiecki.

 

Od jakiegoś czasu zamknięto chodnik i ścieżkę rowerową, wjechali ciężkim sprzętem i grzebią się w piasku.

Postawiono znaki że przejazd drugą stroną ulicy.

No więc trudno, trzeba stracić chwilę na światłach ale ważne że nie trzeba po modlińskiej w godzinach szczytu się przepychać.

 

Dwa tygodnie mnie nie było i ku mojemu przerażeniu teraz rozwalono także chodnik po drugiej stronie, zostawiono kilka płytek. Co gorsza parkują koparkami na tym skrawku, więc trzeba wjechać pod prąd na jezdnię i to omijać. Pomijam że ktoś notorycznie rozwalał podjazdy na chodnik (bo oczywiście krawężniki wysokie) zrobione z cegieł.. =\\

 

Dzisiaj jak jechałem to jeszcze łazili i na uwagę że mogli by zejść z łopatami z chodnika zaczęła się dyskusja.

Okazało się że to jest podobno plac budowy (choć żadnych znaków nie ma)...

 

Strasznie się zajerzyłem i próbuję się dobić do kogoś odpowiedzialnego w dzielnicy za tą sytuację.

Ja się podenerwuję ale przejadę, ale co mają zrobić rodzice z dziećmi w fotelikach ? Czy inni rowerzyści którzy nie zamierzają się stresować ani zeskakiwać z krawężników. Super podejście do promowania zdrowego trybu życia =\

 

Jak sobie z tym radzicie? Boję się że jak będę działał sam to mnie zleją, w myśl zasady że zawsze znajdzie się ktoś nie zadowolony...

Może jak się więcej osób zacznie do nich dobijać to się ogarną ?

 

Pozdr,

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, we wtorek z Bemowa jechałem na działke pod Nowym Dworem Mazowieckim i spotkałem się z tym sławnym wiaduktem. Raz że od strony Warszawy praktycznie w ogóle nie ma uprzedzenia o zamknietej sciezce/chodniku i trzeba się wracać. Rowerem to jeszcze pół biedy, ale pieszo to już bym się wnerwił. Dwa że przejazd po drugiej stronie ulicy jest makabryczny, płyty, robotnicy, piach itp. Makabra. Pojechałem ulicą, ale tam auta śmigają szybko, więc nie kazdy będzie mial odwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Po paru telefonach i przekierowaniach udało mi się ustalić że:

1) Modlińska to droga krajowa i za działania z nią związane nie odpowiada dzielnica

2) Odpowiada za to Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych (http://www.zmid.waw.pl/)

3) Dokładniej odpowiada za to komórka ds. mostów (22 841 96 21).

 

Dodzwoniłem się tam i porozmawiałem z osobą odpowiedzialną za nadzór inwestycji.

Pani powiedziała że dzisiaj będzie na budowie i ma rozmawiać z kierownikiem na temat zostawiania maszyn i narzędzi na chodniku.

Zobaczymy co z tego będzie, ale już wiem do kogo walić.

 

Myślałem żeby porobić zdjęcia i poprosić o umieszczenie ostrzeżeń zdecydowanie wcześniej niż na płocie okalającym budowę.

 

Mam nadzieję że uda nam się doczekać tego co ma tam powstać w zamierzeniu =)

Prośba, jak zobaczycie że znowu zawalili sprzętem tymczasowy przejazd, to walnijcie fotkę i ją tu wstawcie.

Będziemy mieli jakiś materiał odnośnie naszych problemów.

 

Pozdr,

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie brawa Pschemo,że Ci się chciało zadziałac w tej sprawie!!!

Teraz nagminnie w Warszawie można sie spotkac z zastawianiem przez sprzet budowlany lub ekipy sprzatajace teren ścieżek rowerowych.Nie dosć,że jest ich mało to jeszcze nikt nie mysli o ich nominalnych użytkownikach-czyli o nas.

Mam nadzieję,że Twoja interwencja da odpowiedni skutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jak wracałem o 18 do domu to sprzęt był sprzątnięty, koparka też nie było.

Więc póki co można tam przejechać =)

 

Wiadomo że bez luksusów, no i trzeba uważać jadąc od strony warszawy na krawężnik, ale widać chęć współpracy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Co dzień muszę się przeprawiać przez Kanał Żerański. Jakiś czas od strony Auchan przy krawężniku był kawałek klocka betonowego i nie trzeba było zsiadać z pojazdu, tylko umiejętnie wjechać. Jednak znów go nie ma. Taka prosta rzecz a upraszcza życie.... ciekawe kto go zakosił ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widziałam jak jakiś menel w niedzielę pakował do wiaderka utwierdzonego na rowerze kamyczki wysypane na remontowaną ścieżkę rowerową przy Wyścigach, także nie ździwiłoby mnie jakby ktoś je sobie kolekcjonował w ogródku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, mi też się zdarzyło tam wjechać na ulicę pod prąd.. ciężarówek, koparek i dołów nie sposób przelecieć. A teraz jeszcze zrobili prowizoryczny chodnik, który się kończy w ziemi... jakbym na polu wylądowała. Dla mnie jedyne wyjście to zejść z roweru i go przenieść albo przetargać, no i jeszcze jezdnia zostaje... pod prąd albo z prądem. 2 razy dziennie tam jestem i jakoś nic nie zwiastuje poprawy.

Ostatnio po prostu pakuję się do busa z rowerem i się przewożę. Na szczęście w tych godzinach są w miarę puste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spotkało mnie miłe zaskoczenie =)

 

W końcu zrobiony został prowizoryczny chodnik, wraz z podjazdem =)

Fakt że jest trochę mało miejsca przez jakąś maszynę obsługującą świder czy co to tam jest, ale jest bez porównania lepiej =)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jezdzę czasem do pracy z Legionowa na Żoliborz i teraz rzeczywiscie strasznie słabo z tym mostem nad kanałem żerańskim.

 

Chcialbym zapytać o Wasze patenty na przejazd od strony Tarchomina do mostu Grota.

Czasem jeżdżę wałem wislanym - super droga, jak jest troszkę wiecej czasu, od Jabłonny do Swiderskiej na wysokosci budowy mostu północnego. Niestety dalej w kierunku mostu grota nie potrafie przejechac inaczej niż wrócic do Modlinskiej i przejechac mostkiem nad kanałem żeranskim. Obecnie jezdżę tym rozklekotanym chodnikiem, przy Auchan, pozniej przejscie dla pieszych i powrót na scieżkę na górę na most grota ("scieżka" rowerowa przy moście grota, ta z latarniami na środku). Czy ktoś nie zna przejazdu przy wiśle? Tam chyba są tereny elektrociepłowni, ale może jest jakiś na to patent?

 

pozdrawiam wszystkich forumowiczów,

Konrad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... patent powiadasz... Mam taki komfort, że jeżdżę odwrotnie do godzin szczytu. Wolę nie narażać życia na asfalcie przy kanale Ż, więc pakuję się do busa z rowerkiem :) No chyba że mam dobry dzień to jadę przez teren Auchan przez rondo i się telepie po chodniczku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... patent powiadasz... Mam taki komfort, że jeżdżę odwrotnie do godzin szczytu. Wolę nie narażać życia na asfalcie przy kanale Ż, więc pakuję się do busa z rowerkiem :) No chyba że mam dobry dzień to jadę przez teren Auchan przez rondo i się telepie po chodniczku.

:) też tak robię czasem. Mój wariant długi, ale "super bezpieczny" z Żoliborza to - zjazd przez osiedle do gwiaździstej (zamknięta obecnie, ale jeżdże parkiem), do wisłostrady, przejazd pod wisłostradą, na końcu gwiaździstej, nad Wisłę, nad Wisłą do mostu grota, schodami na most grota od strony tarchominskiej, następnie super scieżka rowerowa z latarniami na środku i zjazd scieżką na dół, przejscie dla pieszych przy auchan, rondo - jak wspomniałeś i chodniczek. :P

Ale nie zawsze jest na to czas i też nie jest to trasa super komfortowa.

pozdrawiam

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...