fafik Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Witam wszystkich.Jestem już u progu wytrzymałości i mam nadzieję że wspólnie mi pomożecie.Jak już wcześniej pisałem mam 40 lat 4 miesiące temu rzuciłem fajki i z 78kg zrobiło się 95 kg przy wzroście 175cm.Postanowiłem coś z tym zrobić i zacząłem jeżdzić na rowerze oprócz tego od dawna hala dwa razy w tygodniu w nogę po 1,5h.Złapałem strasznego bakcyla na rower jeżdziłem codziennie po pracy czasami do pracy 20km cały czas miałem dwie poważne dolegliwości balące nadgarstki(to już przeszło)i no właśnie bolący lub inaczej, cierpnący tyłek. Zacztyna się już po 5 km i potem moja jazda wygląda w ten sposób że na każdy kilometr 300 m przejeżdżam na stojąco aby tyłek odpoczął pozostałe 700 siedząc i tak w kółko.Do tej pory zwalałem to na barki wieku masy i tego że tyłek musi się przyzwyczaic ale już mam tego naprawdę dosyć bo chciałbym zacząć czerpać samą przyjemność z jazdy a nie udrękę problem polega na tym że nie bolą mnie kości kulszowe przynajmniej tak to odczuwam a tkanka miękka nad siodełkiem na pośladkach.czasami jak próbuję przetrzymać to cierpnięcie to w pewnym momencie zaczyna cierpnąć mi prawa stopa ale kiedy na chwilę wstane wszystko na chwilę odpuszcza zakupiłem już nawet naprawde dobre spodenki campagnioli z wkładką long distance i pomogło tylko tyle że zaczyna boleć po 7 kmRozpisuje się tyle żebyście mnieli cały przekrój sytuacji bo naprawdę bardzo mi zależy na jeżdzie ale coraz częściej się wkurzam i mam ochotę czasami rzucić rower do rowu i wrucić na pieszo a szkoda by było gianta coraz częściej mam naprawdę dosyć bo ile można się męczyć.Jestem w stanie przeznaczyć kolejne pieniądze na pożądne siodełko żeby tylko dupsko mniej bolało lub wcale tylko jakie obecnie mam fabrycznego gianta 14,1cm szerokości z dziurą i żelem jeżdziłem też na 17,1 cm szerokim siodle i to samo może macie jakiś sposób żeby zamontować siodełko tak by nie został ślad bo w ten sposób mógłbym zamawiać w sklepach internetowych i ewentualnie zwracać siodełka do skutku ale warunek brak widocznych śladów montażu.chciałbym wypróbowac siodełka specialized np avatar ale wybulić 300zł i okaże się że to nie to sam już nie wiem co robić mam mentlik w głowie a może to wszystko wynika z jakiś uwarunkowań anatomicznych moich czterech liter i żadne wkładki ani siodełka tego nie zmienią czy słyszał ktoś o takich przypadkach.Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc jakieś pomysły . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Miałem podobny problem ciągle mnie zad i krocze bolało .Nawet wyskakiwały mi bąble jakieś afeeee .Spodenki nie wiele pomagały.W ciągu roku zmieniałem siodełko 5 razy .Aż w kocu trafiłem na to ,na którym mogę jeździć.Nie jest super wygodnie ale jest dobrze.Jedno co zauważyłem to ja osobiście muszę mieć siodełka z dziurą .Zarówno w góralu jak i w szosie właśnie takie mam.Także wydaje mi się ,że nie pozostaje Ci nic innego jak szukać odpowiedniego siodełka dla Ciebie.Hmmm co do takiego sposobu montażu siodełka ,żeby na prętach nie było śladu ,to trzeba by było te pręty czymś owinąć.Może kawałkiem dętki albo cienką skórą . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madek Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Moze zainteresuj sie siodłami Fizika? Do najlzejszych nie naleza ale ludzie je raczej zachwalaja. Prety mozna okleic chociazby tasma izolacyjną. Ja w ciagu niecałego roku zmieniałem siodełko 4 razy i dopiero niedawno trafiłem na to które mi odpowiada, a z jego ksztaltu sie na to nie zapowiadało (SLR XP). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 No wlasnie, moze akurat spasuje ci twarde sportowe siodlo? Rozne sa tylki . Tez bym nie przypuszczal, ale mi osobiscie tez najlepiej sie siedzi na waskich, twardych, siodlach typu SLR. Trasy dlugosci 4-5h nie sa problemem, nawet na szosie, gdzie siedzi sie nieruchomo na tylku i kreci dyskomfort pojawia sie dopiero po paru godzinach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilgamesz Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Niestety w przypadku tej częci rowerowej cięzko jest polecić coś jednoznacznie,że kup to i na pewno będzie ci pasowało.Mozna coś zasugerować,ale nie ma pewności że to co dla nas jest wygodne, bedzie się tak samo sprawowało u Ciebie. Pomyśl może o Brooksie.Te siodełka dopasowują się do twojego ciała podczas jazdy,układając sie wraz z przejechanymi kilometrami.Znajomy również długo dobierał sobie siodełko,nawet robił przymiarke na przyrządzie Speca dla siodełek Specjalized Body Geometry, ale i tak po jednej wyprawie na niby dobranym siodełku wrócił do wcześniej ujeżdżanego i dopasowanego już do tyłka Brooksa. Brooksy na początku wydają sie niewygodne i twarde,ale trzeba sie przełamać,przejeździć te 200-300 km i zacznie sie układac anatomicznie. Ja ze swoich doświadczeń (a też trochę siodełek zmieniłem)mogę polecić sidło Sportourer FLX.Sporo żelu(ale nie za miękko) i pod spodem posiada elastomery absorbujące wstrząsy. Wydaje się mi też,że bardzo może pomóc amortyzowana sztyca.Ale mówię tu o porządnej sztycy,takiej jak od firmy Cane Creek.Jak ją założyłem do swojego roweru,to od razu zauważyłem,że znacznie później zaczynałem odczuwać ból tyłka podczas dłuższych wypraw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hudy Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Można też i o karbonowej pomyśleć, która ma jakieś właściwości tłumiące. Są też siodełka o Allay z pompowanymi komorami, w których można sobie szukać odpowiedniej twardości: Test takiego siodła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aanzee Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 No wlasnie, moze akurat spasuje ci twarde sportowe siodlo? Rozne sa tylki Dokładnie, mam stosunkowo twarde i wąskie siodełko WTB Silverado i dopiero przy trasach powyżej 80 km przypominam sobie, że przydałyby się spodnie z pampersem. Inna sprawa, że przy twardym siodle wypadałoby dość regularnie jeździć (co akurat jest mi na rękę ), żeby tyłek nie zdążył się odzwyczaić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafik Napisano 7 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Dzięki panowie za tyle podpowiedzi zgodnie z zaleceniami rozpocznę poszukiwania od wąskich i twardych siedzeń a nóż łyżeczka widelec coś w końcu uda się dobrać bo chyba nie ma innego sposobu jak tylko próbowanie różnych siodełek aż trafię na to właściwe a jeśli chodzi o montaż siodełka to faktycznie taśma izolacyjna może pomóc.tylko tak naprawdę to robię się już bardzo niecierpliwy i muszę znależć w sobie jeszcze trochę motywacji której coraz bardziej brakuje aby ttestować różne siodła no ale cóż jeśli nie ma innego sposobu .Szkoda tylko bo chciałem w tym roku w sierpniu wystartować w szosowym maratonie w Kołobrzegu ale chyba nie dam rady z moim problemem Jeszcze raz dzięki Panowie za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hudy Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Zapomniałem dodać. Dysponuję takim siodełkiem: http://www.bbbparts.com/saddles_anatomicrace-bsd04.php Mogę Ci je wysłać żebyś mógł sobie sprawdzić. Zawsze to tylko koszta wysyłki w dwie strony zamiast kupować na ślepo siodło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.