Pulse Napisano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Mam nastepujacy problem. Naped dobija do 10k km. Generalnie zadbany. Jezdze "na 3 lancuchy". Ostatnio przy zmianie musialem pominac jeden lanuch i teraz gdy go zalozylem to zaczal przeskakiwac. Nie przeskakuje caly czas, ale przy mocniejszym depnieciu lubi przeskoczyc (na 2-3 zebatkach). Czy to ma szanse sie "rozjezdzic"? Co polecacie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Tak jak mowisz mozna to "rozjezdzic", jak sie naciagnie do dlugosci pozostalych 2 to przestanie przeskakiwac. Im czesciej zmieniales lancuchy tym szybciej to rozjezdzisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adson Napisano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2009 to ja też mam pytanko co do przeskakującego łańcucha... przeskakuje mi skubany cyklicznie o jeden ząbek kasety... czy to łańcuch się już rozciągnął?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2009 to ja też mam pytanko co do przeskakującego łańcucha... przeskakuje mi skubany cyklicznie o jeden ząbek kasety... czy to łańcuch się już rozciągnął?? Jeżeli przerzutka jest prawidłowo wyregulowana , a kaseta/wolnobieg nie ma żadnego defektu, to winą ponoszącą regularne przeskakiwanie łańcucha będzie zużycie napędu. Trzeba wówczas wymienić łańcuch i kasetę/wolnobieg i w skrajnych przypadkach w zależności od zużycia napędu = blaty korby/korbę. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adson Napisano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2009 dzięki za pomoc... ale trochę mnie zmartwiłeś, bo miałem nadzieję że tylko łańcuch do wymiany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 9 Sierpnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Wymiana samego łańcucha nic nie da, nowy będzie przeskakiwał jeszcze bardziej/częściej bo zęby kasety są już zużyte i przepuszczają łańcuch. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 9 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Pulse --> i jak, rozjezdzil sie? Co ile zmieniales lancuchy? Wyglada na to ze problemy narastaja w miare zuzycia napedu, ja jezdze na dwoch lancuchach, naped ma przypuszczam 7-8 kkm i jeszcze takich problemow nie ma, choc niektore zebatki sa juz mocno zuzyte. Pewnie po 10-12kkm bedzie do wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muminoslaw Napisano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 Witam, podejrzewam, że wiem, co może być przyczyną mego problemu, ale postanowiłem się skonsultować. Korzystam z roweru od 7 lat. Całkiem niedawno zacząłem mieć problem taki, iż w najcięższym ustawieniu przerzutek (przód duża zębatka tył-mała) nie da się jeździć ponieważ łańcuch przeskakuje, zwłaszcza, kiedy np chcę ruszyć z tej zębatki, albo ogólnie jest przykładana duża siła (kilka razy o mało bym nie wyrżnął). Za każdym razem wystarczała regulacja tylnich przerzutek. Ale dziś doszedłem do wniosku, że być może jest to wina przedniej przerzutki ( w momencie kiedy szarpało przerzutkami, najczęściej z przedniej spada łańcuch). I teraz pytanie, czy jest to np. kwestia wyregulowania przedniej przerzutki, czy po prostu zęby przedniej przerzutki są już na tyle zużyte, że nie "trzymają" łańcucha? (moim zdaniem chyba to jest winne). Co wy o tym sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 Korzystam z roweru od 7 lat. Całkiem niedawno zacząłem mieć problem taki, iż w najcięższym ustawieniu przerzutek (przód duża zębatka tył-mała) nie da się jeździć ponieważ łańcuch przeskakuje, zwłaszcza, kiedy np chcę ruszyć z tej zębatki, albo ogólnie jest przykładana duża siła (kilka razy o mało bym nie wyrżnął). Za każdym razem wystarczała regulacja tylnich przerzutek. Ale dziś doszedłem do wniosku, że być może jest to wina przedniej przerzutki ( w momencie kiedy szarpało przerzutkami, najczęściej z przedniej spada łańcuch). I teraz pytanie, czy jest to np. kwestia wyregulowania przedniej przerzutki, czy po prostu zęby przedniej przerzutki są już na tyle zużyte, że nie "trzymają" łańcucha? (moim zdaniem chyba to jest winne). Co wy o tym sądzicie? Przerzutki nie mają zębów, a zwłaszcza z przodu ! Wyreguluj przerzutki. Jeśli sytuacja będzie taka sama to sugeruję wymianę napędu. ...wracając do tego co się działo z przodu na blatach korby, łańcuch spadł z 3 blatu na zewnątrz, z 3 na 2, czy podczas zmiany biegów ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muminoslaw Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 No ja tam nie wiem jak to się fachowo nazywa, chodziło mi o to, że łańcuch przeskakuje (tak jakby szarpie) np podczas ruszania lub kiedy jadę wolniej i chcę szybciej ruszyć a mam najcięższe ułożenie. Jeśli łańcuch spada to najczęściej na zewnątrz w stronę pedała, przypuszczam, że na największej zębatce z przodu są już za bardzo zużyte zęby (jest to możliwe?). I nie czepiajcie się proszę słówek, bo ja nie jestem znawcą rowerowym i często używam skrótów myślowych ;-) "Wymiana napędu" czyli chodzi o przednie zębatki? Czy o mnie, bo to ja w sumie napędzam rower (żart taki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.