Skocz do zawartości

[skracanie przewodu hydraulicznego] jak?


almaster

Rekomendowane odpowiedzi

Zależy jaka końcówka - banjo czy prosta. Generalnie spuszcza się płyn, wykręca końcówkę przewodu, ucina (specjalnym przyrządem albo nożem do tapet / wykładzin), zakłada nową oliwkę w odległości zgodnej z instrukcją, nową końcówkę i wkręca w klamkę. Potem już tylko napełnić i odpowietrzyć. Można zrobić to tą samą oliwką i końcówką choć to ryzykowne (ale działa - sprawdzone). Generalnie jak masz jakieś ogólne pojęcie i zdolności manualne to w 2h się wyrobisz :) . A w serwisie różnie ok. 30 - 50 PLN (orientacyjnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze Miecho87. Sprawa stosunkowo łatwa i bezproblemowa. Skracałem przewody w Elixirach i nawet nie trzeba było spuszczać płynu. Też zastanawiałem się nad serwisem, ale w rezultacie poradziłem sobie sam. Myślę, że jakbyś się określił jakie masz hamulce, to użytkownicy forum w zupełności zastąpili by serwis. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pociagniemy ten temat dalej to sie znajdzie w koszu, to juz bylo. POSZUKAJ na forum

Z pytania sugeruje ze niezbyt wiele wiesz o hamulcach hyd tym bardziej lektura Ci sie przyda.

 

I jeszcze raz na koniec da sie skrocic przewod bez koniecznosci wylewania czegokolwiek do miski :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Właśnie jestem tuż po skracaniu przewodu hydraulicznego. Zakup końcówek w sklepie internetowym to koszt około 30 zł z przesyłką. Do tego 3 zł strzykawki i zestaw do przetaczania płynów infekcyjnych z apteki (taka rurka z różnymi bajerami od kroplówki) oraz płyn LHM+ marki total (zielony taki ładny) za 25 zł w sklepie motoryzacyjnym. Gdzieś właśnie czytałem na forum jak co po kolei zrobić i naprawdę nie ma z tym problemu. Wszystkie czynności da się wykonać samemu. Ja zdjąłem całkowicie zacisk. Czasowo to maks. 30-40 minut. I po założeniu wszystko śmiga jak należy. Hamulce i przewód to Shimano. Płyn był wymieniony cały na nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam, ze warto sobie nozyce sprawic do obcinania przewodów, jest wtedy pewnosc ze jest rozno przyciety i prawidlowo. A co do reszty, popieram przedmowce. Bardzo łatwa czynnosc przy hamulcach Shimano i np. Magura, gdyz działaja na plynie mineralnym, ktory nie jest szkodliwy dla zdrowia i czesci rowerowych (no jest teoretycznie, ale to by trzeba było chyba na pol roku zanurzyć jakas czesc w plynie, zeby lakier zszedł).

Byle tarczy hamulcowej i klocków nie zapaskudzic. Tarcze mozna jeszcze umyć, klocki niestety juz moga byc do wyrzucenia. Eksperymenty z przypalaniem klocków do shimano czy magury np. zywicznych konczy sie tym, ze hamulec działa 30 sekund dobrze. Po tym czasie długiego hamowania zostaja same blachy od okładzin ;)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w takim razie mam pytanie o owe "nożyce do obcinania przewodów". Polecasz coś specjalnego? Bo ja używałem zwykłej obcinaczki do linek i pancerzy firmy PRO. Myślałem nad czymś specjalnym do przewodów hamulcowych, ale tak naprawdę nie umiałem nic konkretnego znaleźć. Na szczęście przewody nie miały metalowego oplotu, więc poszło gładko.

 

Owszem, może płyn mineralny jest nieszkodliwy, jednak DOT można bardzo łatwo neutralizować poprzez opryskanie zwykłą wodą (jest higroskopijny). Ja przy odpowietrzaniu miałem trochę uchlapany zacisk, opryskałem, wytarłem i nie przyniosło to szkód na lakierze. Co innego gdyby to tak zostawić, wtedy mogłoby się coś odbarwić.

 

Dlatego ja dodam, że przy pracach z DOTem warto mieć w zanadrzu spryskiwacz z wodą (szkoła Avid). ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...