Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Przejechałem około 2000 km na deorce i niewiele mogę jej zarzucić. Tylko tyle, że tłucze na wertepach, ale wiadomo ten typ tak ma i jak się przyzwyczaić to ten fakt nie przeszkadza. Precyzja zmiany przełożeń - bardzo fajna, pod obciążeniem również. Kółeczka od prowadnicy nie zużyły się w widoczny sposób, bo to za wcześnie. Mimo jednego (jak na razie) upadku roweru na przerzutkę, działa dobrze.

 

Pare dni temu miałem śmieszną przygodę: jadę sobie Kampinosem i nagle nie mogę wrzucić z tyłu lżejszych biegów. Jadę tak jakiś czas, bo mi się nie chce zsiadać, wreszcie po kolejnej nieprzewidywanej redukcji zatrzymuję sie. "No tak beznadziejna deorka sh*tmano wreszcie padła" - pomyślałem. Jednak okazało się, że jakimś cudem poluzowała się śrubka od linki. Przykręcenie i regulacja baryłką linki, zajęła mi chyba minutę (krócej niż w domu). Wszystko zaczęło działać bez zarzutu i dalej jechało mi się cudownie. To świadczy o tym, że jest to solidny sprzęt, przyjazny użytkownikowi. Tak więc deore może dać wiele przyjemności z jazdy. Nawet tej ostrzejszej.

Napisano
Przejechałem około 2000 km na deorce i niewiele mogę jej zarzucić. Tylko tyle, że tłucze na wertepach, ale wiadomo ten typ tak ma i jak się przyzwyczaić to ten fakt nie przeszkadza. Precyzja zmiany przełożeń - bardzo fajna, pod obciążeniem również. Kółeczka od prowadnicy nie zużyły się w widoczny sposób, bo to za wcześnie. Mimo jednego (jak na razie) upadku roweru na przerzutkę, działa dobrze.

(...)

Nic dodac, nic ujac...

Mam identyczne odczucia. Poza tluczeniem sie na wertepach deorki spisuja sie bardzo dobrze, ale trzeba o nie dbac.

Napisano (edytowane)

Czyli deorka tak ma że na wertepach tłucze sie niemiłosiernie?? To dobrze bo myślałem że źle ją ustawiłem.

P.S

Co do mojej Deorki nie mam zastrzezen. Ale na razie przejechałem na niej 200 km wiec zobaczymy co bedzie dalej. Ale dla mnie osoby która przesiadła sie ze starego roweru z przerzutką przerzutką shimano tourney to deore jest boska.

Edytowane przez Odi
  • 1 miesiąc temu...
Napisano

moja deorka już przeżyła 6000km i nadal chodzi, co prawda tlucze sie na wertepach ale nie zwracam uwagi. Ma już pewnien luz i musi być dokłdadnie ustawiona żeby pod obciążeniem sam nie zrzucała. Ale jak na taka kase to ok.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Według mnie deore to dobra przerzutka mam ją od zeszłego roku i bez problemów przejechała 11 356 km. Nie była jakoś specjalnie oszczędzana, a nadal przerzuca jak nówka. Jedynym minusem tej przerzutki to słaby naciąg łańcucha, przez co trochę lata obijając ramę i jest też większe prawdopodobieństwo rozpięcia się spinki. Myślę, że jeżeli nic się nie wydarzy to dociągnie to tych 20 000 km.

 

Aha, jeżeli ma ktoś problemy z tylną przerzutką to niech się upewni czy nie jest to wina zapaskudzonych pancerzy, u mnie szczególnie ten odcinek przy samej przerzutce lubi się zapychać.

Napisano

Około 2-3 kkm i umarła luzy są dość znaczne i eee tak jak u Jacka zmienia se co chce i kiedy chce przerzutkę również potrafię wyregulować i przez tą właśnie przerzutkę straciłem zaufanie do grupy Deore :) Więc kupiłem Lx'a :)

Napisano

Co jak co, ale żeby deorka padła po 2 czy nawet 3 tys. to nie uwierzę. Musiał to być jakiś felerny egzemplarz, lub był niewłaściwie używany. Sporo ludzi na tym forum jeździ po 10 tys. i więcej km rocznie i nie słyszałem, żeby wymieniali przerzutkę 5 razy w roku.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

ja mam deorke i stan licznkika na niej ~6000km =...zmienia przerzutki idealnie, trzeba o nią dbać i warto raz na sezon wymienic linki i pancerze... mam nadzieje, ze jeszcze na niej troszke pojeżdżę ;)

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Generalnie jest ok, zmienia jak należy[czasem jej sie coś odwidzi, ale to czasem], stukanie łańcucha zredukowałem neoprenem :) Co prawda mogła by momentami pracować żwawiej, ale to też mzoę byc kwestia linek i pancerzy :) Będzie ostatią częścią jaką wymienię przy zmianie osprzętu :) póki co ma na koncie ~5k km ;]

Napisano

4,3 kkm moja deorka ma i chodzi jak nóweczka ze sklepu ;) fakt, że może już nie tak gładziutko jak przy kupnie, ale nadal bardzo precyzyjnie

Napisano

Moja po ponad 3 kkm przebiegu złapała lekkiego luzu w okolicach mocowania (nie wiem jak to dokładniej sprecyzować) troche mnie wkurza to obijanie o rame. Ale ogółem przerzuca znakomicie. Pozdrawiam.

Napisano

Cóż. Moja po 2kkm ma spory luz. Gubi przełożenia w środku (9 rz.). Ramę obija. W zasadzie nie wiem co mnie przy niej trzyma. Jako plus można jej zaliczyć to, że przy upadku hak się wygiął o jakieś 20* a ona dalej jako-tako działa. Nie warta swojej ceny.

Napisano

Moja deorka po 3kkm przy kasecie 9-rz nie radzi już sobie z płynną zmianą biegów, a wrzucenie na piątkę (17T) i zrzucenie z niej łańcucha jest dla niej prawdziwym wyzwaniem..

Napisano

Moja deorka po 1,8k km działa jak nowa, wystarczy dbać o nią czasami.

Natomiast w kolegi rowerku dzis wybiło 5k km i deorka tez dziala swietnie ( mialem okazje nie raz sie przejechac na tym rowerze).

Napisano

Linki i pancerze przy deorce wymieniałem czasem nawet 2 razy na miesiąc dbam o rower a w szczególności o napęd i moja deorka po prostu siadła luz jak pisałem na niej jest przerzucać będzie może teraz w rowerze siostry ... Może :)

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Cholewcia...

 

Zmieniłem linki i pancerze, a teraz kasete i łańcuch... i niby wszytsko cacy... ale jest problem z zębatkami 2 i 3 - łańcuch nie chce się uspokoić i się strasznie miota... i teraz nie wiem czy to wina kasety i niedotartego do niej łańcucha czy moze kwestia regulacji przerzutki...

 

any ideas?

Napisano

ad. psychotic...pojezdzil moze troche...

 

u mnie niestety tak przezemnie wychwalana deorka po 7,5k km zaczyna miec problemy z precyzją :P (nowe linki, pancerze dobra regulacja juz nie pomaga) :)

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Moja deorka po 4,5 kkm zmienia już z lekkim ociąganiem, ale jeszcze do zaakceptowania. Luzy wyraźne. W sumie spodziewałem się po niej czegoś więcej, zwłaszcza że w drugim rowerze mam acerę na ósemce i przy przebiegu prawie 6kkm zmienia chyba nie gorzej.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Moja deorka przejechala jakies 11 tys km. Wciaz zmienia w miare precyzyjnie, choc przydalaby jej sie mocniejsza sprezyna. W drugim rowerze mam Alivio z 1997 roku, ma o wiele mocniejsza sprezyne, mniejsze luzy i przerzuca precyzyjniej, choc juz prawie nie ma zabkow na koleczkach :). Ma przebieg 15-20 kkm. Niestety, to juz chyba znak czasow, ze teraz buduje sie sprzet mniej solidnie. Ogolnie do Deorki nie mam zastrzerzen, sprawowala sie niezle przez te dwa lata, ale na wiosne wymieniam ja na XT/XTR, zalezy ile kasy bedzie.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...