zielony1 Napisano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 A ja powiem tak: Miałem ramę 19 i mnie bolały plecy po dłuższej jeździe, i to nieważne czy z plecakiem czy bez i na jakim podłożu. Zmieniłem rower na inny z ramą 17,5 i bóle pleców minęły - więc raczej potwierdzę tezę osób mówiących o krótszym mostku, siodle do przodu. Jeśli chodzi o ćwiczenia to ktoś tu napisał, że mięśnie brzucha są mało ważne, a właśnie że nieprawda są bardzo ważne i do tego polecam drążek i skłony ale na skośne mięśnie brzucha (ćwiczenie na drążku: łapiesz drążek nachwytem wisząc pod nim i przyciągasz kolana do klatki piersiowej a opuszczasz do pozycji kiedy uda z tułowiem utworzą kąt prosty - trudne ale wykonalne). A ten, kto napisał, że robi 300 brzuszków dziennie to dla mnie jest niemądry ponieważ efektywne 10 brzuszków = 100 nieefektywnym i raczej nie jest wykonalne zrobienie 300 brzuszków dziennie - jeśli ta osoba chce się dowiedzieć więcej o prawidłowym wykonywaniu brzuszków niech się odezwie w tym wątku. Pozdrawiam nie wiem jak chlop co robi 300 brzuszkow, ale ja bym sie chcial dowiedziec jak sie robi brzuszki prawidlowo. tak dla "spokojnosci"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Prawidlowo wg najnowszej metodyki Pozycja wyjściowa - leżysz na plecach, nogi zgięte w stawach biodrowych i kolanowych tak by stopy leżaly na ziemi (mozna tez uzyskac trojzgiecie 90 stopni przez polozenie podudzi na łóżku, ławeczce). Ręce splecione na klatce piersiowej Ruch - powoli przyblizamy barki w kierunku kolan, aż do momentu, gdy łopatki oderwa się od podłoża (tyle wystarczy).W tej pozycji wytrzymujemy 2-3 sek i powoli opuszczamy. Mozna do tego dołączyć ruch nóg tzn. bez zmiany kąta zgiecia w kolanach, przyblizamy nasze nogi do klatki piersiowe. WAŻNE - podczas spięcia (czyli napinania m.brzucha przez uniesienie części tułowia) wykonujemy wydech, natomiast przy powrocie wdech. Wiele osob robi to na odwrot co nie jest prawidlowym, gdyż w momencie wdechu przy wykonywaniu cwiczenia zwiekszamy cisnienie w jamie brzusznej przez opuszczenie przepony. Mam nadzieję, że opis zrozumialy. Jest to przyklad tylko jednego z cwiczen na m.prosty brzucha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coob Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Tak z ciekawości Quibo.. jesteś fizjoterapeutą?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Dokładnie Coob, a co widać po postach jakiś sposób podchodzenia do problemów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coob Napisano 15 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 Ano takie zawodowe zboczenie Bardziej jednak po słownictwie i propozycjach ćwiczeń.. Tego ortopeda nie zaproponuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeks Napisano 4 Marca 2008 Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 odswieze troche temat bo tez mam problem z bolem plecow mam ramke 19" i dlugosc rzeczywista to 575mm, mostek 110mm ustawiony na "-" i pod nim 3 podkladki po 1cm a do tego sztyca z seat backiem i siodelko przesuniete do tylu i ustawione dziobem w dol. podczas jazdy czuje ze sie garbie i po okolo 5-7km zaczynaja bolec dolne partie plecow. pod mostkiem mam az 3 podkladki, bo jak mialem 2 to bolaly mnie lopatki. siodelko ustawione jest tak ze gdy korba jest w najnizszym punkcie noge mam lekko zgieta i tak mi jest wygodnie. kombinowalem juz z przesuwaniem siodelka do przodu ale nie przynioslo to zadnych rezultatow, a tylko potegowalo bol. macie jakies pomysly co z tym zrobic? czy po wymianie mostka np. na 120mm bylaby odczuwalna jakas roznica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 4 Marca 2008 Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 bardziej by cię rozciągnęła na rowerze, ciężko powiedzieć czy pomoże, cz przeciwnie. Jeśli obecny ból jest spowodowany 'wyciągniętą' pozycją na rowerze to odradzam dłuższy mostek podaj swój wzrost itp. słyszałem też, że przy wyższym siodełku plecy mniej bolą, bo ciężar bardziej się rozkłada, na kierę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeks Napisano 4 Marca 2008 Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 obecny bol raczej nie jest spowodowany wyciagnieta pozycja, a wrecz odwrotnie mam 184cm wzrostu, nogi 89cm. teraz dalem pod kiere tylko 1 podkladke i jest troche lepiej, bo czuje sie taki bardziej "wyprostowany" i plecy nie powinny teraz bolec, ale odzywaja sie lopatki, choc wole zeby one bolaly niz plecy, bo bol plecow jest o wiele bardziej uciazliwy. w weeken zaloze mostek 115mm i bede kombinowal z tymi podkladkami, moze dojde do jakiegos porozumienia z moimi plecami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeks Napisano 6 Marca 2008 Udostępnij Napisano 6 Marca 2008 zalozenie mostka nizej nie przynioslo pozadanych efektow, praktycznie nic sie nie zmienilo. teraz odwrocilem mostek na "+" i poprawa jest znaczna choc to nie calkowicie to czego sie spodziewam. czasami jeszcze lekko pobolewa, ale juz nie wiem co mam robic, dac jeszcze jedna podkladke pod mostek? chcialem osiagnac jakis kompromis pomiedzy wygoda a sporotwa sylwetka podczas jazdy i dobrym zachowaniem sie roweru na podjazdach ( co przy mostku na "+" sie troche pogorszylo ) no ale chyba z czego bedzie trzeba zrezygnowac, bo ten bol praktycznie uniemozliwial jazde. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hycel Napisano 7 Marca 2008 Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Witam Szanowne grono MTB . Z dużym skupieniem przeczytałem o Waszych problemach zdrowotnych . Piszecie o Swoich dolegliwościach ,ich występowaniu i natężeniu . Ból jest pojęciem bardzo rozległym (specjalny dział medycyny ) . Nikt nie napisał jaki jest to jest to ból . Interesuje mnie czy jest to ból ( o ile jesteście w stanie sklasyfikować ) stawowo- kostny ,mięśniowy czy neurologiczny . Przy tym ostatnim mamy często do czynienia z mrowieniem ,drętwieniem . Wielu z Was mówi o ćwiczeniach na określone mięśnie lub o właściwej pozycji na rowerze . Pozycja kolarza na rowerze z punktu widzenia Biomechaniki i Ortopedii jest bardzo niekorzystna . Mięśnie brzucha są skurczone ,tylne mięśnie przykręgosłupowe są rozciągnięte ( w ogromnym uproszczeniu ) Taka pozycja trwa dość długo ,żaden z układów (mięśniowy ,kostny ,oddechowy ) tego nie lubi . Piszecie ,ze jedne mięśnie na rowerze pracują a inne (M.brzucha ) nie ,że jedne są ważne a inne nie . Otóż , myślę ,ze jest to niewłaściwe myślenie. Każdy mięsień jest ważny i każdy ma swoje zadanie . Nawet podczas snu każdy mięsień ma jakiś tonus (napięcie ). Wydaje mi się ( z całą skromnością ) ,ze na te dolegliwości bardzo pomogły by ćw, gibkościowe ,ćw. rozciągające ćw. wzmacniające gorset mięśniowy (cały!!!). Proszę spróbujcie , gdy tylko poczujecie pierwsze dolegliwości zmieniać pozycje ,stawać na ped. zmieniać chwyt na kier. Proszę spróbujcie zmieniać nacisk na pedały (mocniej raz prawa po jakimś czasie lewa )wszelkie zmiany wsk . Pozdrowienia Hycel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karus Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Witam! Mam problem z bólem pleców. Boli mnie dolna cześci kregosłupa. Jednak sprawa u mnie wygląda inaczej. Nie boli mnie podczas jazdy. Moge jechać wiele kilometrów i nawet nie czuje. Ale na drugi dzień ledwo wstaje z łóżka i schodze po schodach. Początkowo nie wiązałem teog bólu z rowerem tylko zastanawiałem się czy mnie nie przewiało lub czegoś nei dzwignąłem. Ale teraz juz jestem praw pewein ze to od roweru. Wczoraj przejcahłęm 5 km i dizś rano mnie ostro bolały plecy. O dziwo wczesniej nigdy takich problemów nie miałem, nic przy rowerze nie zminiałem, zadnych ustawień itp. Jak sie z tego wyleczyć? Jak ustwić siodełko i kierownice? i co to jest mostek?? pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 jedz wyluzowany i niech ktos ci zrobi fotke z profilu - bedziesz mial odpowiedz, moze byc tez taka sytuacja ze twoje zwyrodniena kregoslupa wymagaja jazdy z lekkim kocim grzbietem, najlepiej zamiesc fotke, podaj parametry ramy i siebie tak w ogole to bole plecow nawet przy dobrej pozycji biora sie z tego ze wiekszosc smigajacych na roweruch nie robi nic poza tym a jak juz np odwiedza silownie to skupia sie na przyslowiowych "klata+biceps" zapominajac o prostowniku i miesniach brzucha ktore to przejmuja ciezar spadajacy na kregoslup - miesnie sie zregeneruja, szkielet juz gorzej czasami warto tez kupic siodelko/sztyce ktore lepiej tlumia drgania - to glownie z ich powodu odczuwamy dyskomfort Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marco1973 Napisano 1 Września 2008 Udostępnij Napisano 1 Września 2008 witam, ja mam z kolei problem dotyczący bólu a właściwie drętwienia kręgosłupa na odcinku na linii powyżej barków a przed szyją (to chyba kark). taki sam objaw mam gdy np. długo siedzę i klepię w pracy na klawiaturze. pewnie to wina pozycji ale co w pierwszej kolejności próbować zmienić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 4 Września 2008 Udostępnij Napisano 4 Września 2008 tez cos takiego mam - ustaw monitor wyzej(zmniejszysz napiecie), ruszaj co jakis czas glowa gora-dol i na boki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 29 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 Witam. Ja musiałem przenieść dość spory ciężar, gdzieś z miesiąc temu. Niedługo po tym, miałem problem z przesunięciem biurka, bo bolał mnie kręgosłup gdzieś pod klatą. Później się uspokoiło, ale odezwał mi się po bardzo wartepiastym maratonie. Ale większość tam narzekała na plecy, taka trasa:icon_wink:. Dzisiaj przy bieganiu lekko zabolał. Jak Wyprostuję plecy nieco bardziej, niż zwykle, to pomaga. Czy powinienem się tym przejmować, czy po prostu nie dźwigać nic i z czasem będzie coraz lepiej? Mam 16 lat. I pytanie co do techniki jazdy. Czy pędząc 40km/h po kocich łbach, powinienem napinać mięśnie pleców i brzucha? Czy lepiej być maksymalnie rozluźnionym? Jak jest lepiej dla pleców? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artursx1 Napisano 31 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2010 Dosłownie mam tak samo jak wikrap1 . Ból pod klatką np przy wciąganiu brzucha , lub napięciu mięśni " pod klatą " . Jak niosłem dziś drzewo na barku powyżej 20 kg to ból był wyczuwalny dość mocno . Wie ktoś jaka może być przyczyna ? Jeżdżę DH i siodło i mam krótki mostek i możliwe że złą pozycje na rowerze . Jak można wyleczyć się z tego bólu na stałe ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 1 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 Mnie przy wciąganiu brzucha nic nie boli, tak samo, jak przy napinaniu mięśni Więc jak to jest z tymi wartepami? Lepiej się rozluźnić, czy "napinka"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rogas2000 Napisano 1 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 Gdy jeżdżę na rowerze więcej niż 5km pojawia się u mnie ból w dolnym odcinku kręgosłupa. Mam 1.90m, długie nogi i krótkie ręce. Rozmiar ramy mam 22", więc odpowiedni. Mój rower to Magnum Elite, taki jak w tej aukcji http://allegro.pl/item1159075050_nowy_magnum_elite_za_800zl_wyprzedaz.html#gallery. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nawet rogi nie poprawiają problemu. Po 15km plecki bolą już całkiem porządnie. A tak offtopując - często na forach rowerowych spotykam się z fatalnymi opiniami dotyczącymi Magnuma. Powiem szczerze, że akurat ten model po trzyletnim użytkowaniu spisuję się całkiem dobrze i w porównaniu z Levelem A2 wcale nie jest gorszy. Martwi tylko 0.5kg większa waga niż u konkurentów oraz tarczówki wymagające dokładnej i czasochłonnej regulacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 Co do ram, to ja po roku używania MaGnuma Evo x i pół roku MaGnum Energy potwierdzam, że ramy spokojnie wytrzymują trasy ŚLR, nie robią na nich wrażenia metrowe hopy, kocie łby itp. Evo x jest też dość lekka, jak na taką cenę roweru. Do tego bardzo sztywna, a szczególnie tylnie widełki. Cud, nie rower Osprzęt w elicie jest adekwatny do ceny i wielkiego szału tam nie ma. A hamulce- polecam Ci zmianę na jakieś tanie v-brake. Będzie dużo lżej i będzie lepiej działało, bo tektro I.O są średnie. MaGnum swoją ofertą stanowi poważną konkurencję dla jakichś Mbike-ów, czy Krossów. Ja jako dość zaawansowany amator podpisuję się rekami i nogami, że MaGnum, to solidna firma. Wracając do tematu, to W elicie masz kokpit dość wysoko i giętą kierownicę. Elite ma taką prawie sportowa geometrię z tego, co pamiętam. Również fotka z profilu by tu wiele mogła wyjaśnić. Być może jesteś skulony na tym rowerze i da się coś zdziałać w materii kokpitu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rogas2000 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Długo głowiłem nad tym, żeby temu zaradzić i w końcu znalazłem sposób. Na początku przesunąłem siodełko do przodu. Niestety nie wiele to dało. Wreszcie wpadłem na pomysł, aby pochylić siodełko do przodu. Ciężar tym samym bardziej poszedł na ręce. Teraz minimalnie bolą, ręce, ale wolę minimalny ból rąk niż mocny ból kręgosłupa. Polecam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morganfriman Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Długo głowiłem nad tym, żeby temu zaradzić i w końcu znalazłem sposób. Na początku przesunąłem siodełko do przodu. Niestety nie wiele to dało. Wreszcie wpadłem na pomysł, aby pochylić siodełko do przodu. Ciężar tym samym bardziej poszedł na ręce. Teraz minimalnie bolą, ręce, ale wolę minimalny ból rąk niż mocny ból kręgosłupa. Polecam! a ja polecam fulla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek03170 Napisano 3 Września 2010 Udostępnij Napisano 3 Września 2010 Witam, od tygodnia borykam sie z problemem z kręgosłupem, nie wiem tylko czy przez rower, rodzice upierają sie że tak. Na początku sezonu pracowałem nad pozycja, liczyłem, ustawiałem i uzyskałem idealna dla mnie pozycję, i bardzo korzystną. Problem pojawił sie w poniedziałek, kopałem kilkunasto metrowy rów. Kręgosłup zaczął mnie boleć coraz bardziej, aż wieczorem nie mogłem sie pochylic. Z dnia na dzień było juz coraz lepiej, dzisiaj poszedłem na w-fie na basen, i znowu ból wrócił. Mam 16 lat i w krótkim czasie urosłem do 180 cm, ważę 73kg. Skad bierze sie ten ból? Czy poprostu wzięło sie to z tego, że za szybko urosłem? Rok temu miałem prześwietlany kręgosłup- wszystko prote. Jakie ćwiczenia powinienem wykonywac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 Widzę, że temat się ciągnie, o ile kiedyś miałem problem z plecami właśnie w tym temacie o tyle ustąpiły po zaprzestaniu jeżdżenia z plecakiem. Teraz mam inny kłopot i zastanawiam się w czym jest problem. Ból pleców po prawej stronie nad pośladkiem choć trochę na pośladek zachodzi. Nasila się przy zmianie pozycji z leżącej na siedzącą lub gdy stoję i kieruję głowę ku dołowi czyli patrze na swoje stopy; ból nasila się również podczas siedzenia przy komputerze, muszę się na chwilę położyć wówczas czuje się po chwili lepiej, albo po prostu boli jak stoję wyprostowany na nogach, komfortowo czuje się zgięty, pochylony lub gdy leżę albo kucam. W zeszłą niedziele wybrałem się na rower i za bardzo nie wiedziałem jak się ubrać, więc ubrałem się za ciepło w wyniku czego spociłem dosyć mocno plecy. W trakcie jazdy po około 25 km czułem, że bolą mnie plecy ściemniało się, a ja z mokrymi plecami jechałem przy temperaturze 13 stopni. Dystans 70 km w tym około 30 w terenie. W niedziele na rowerze, w poniedziałek do pracy no i co ? Praca na drabinie, musiałem zejść odpocząć najlepiej opierając się plecami o ścianę, po odpoczynku znowu na drabinę trochę wyprostowany robiłem i znowu przerwa. O ile w poniedziałek jakoś działałem o tyle we wtorek leżałem cały dzień w łóżku, w pacy nie dałbym rady, wstawałem by zjeść obiad czy śniadanie, a chodziłem trochę pochylony. Środa do lekarza opowiedziałem swoją historie ta stwierdziła, że to problem przewiania nerwu czy mięśnia lub złej pozycji, ok dostałem jakieś tabletki. W czwartek czuję się lepiej, w piątek już na tyle, że postanowiłem wieczorem jechać do sklepu i to mógł być błąd bo pod koniec dnia plecy trochę bolały w tym samym miejscu, no nic poszedłem spać mamy sobotę delikatny mało wyczuwalny ból idzie żyć. Zastanawiam się po tym wszystkim czy ból może być spowodowany zmianą siodła ? O ile na poprzednim siodle zrobiłem 11 tyś km. o tyle na nowym ledwo 120 km i w sumie jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłem. Choć czy bolało by mnie tylko z prawej strony ?? Złą pozycje skreślam z przyczyn bo jeśli na tej samej pozycji zrobiłem 11 tyś km i było dobrze to pozycja jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qamal Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 A moze w cos uderzyles przypadkiem albo nosiles jakies ciezkie rzeczy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 ...uderzyć nie uderzyłem, zaś moja praca na ogół polega na dźwiganiu. Na razie jestem na Naproxenie i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.