Gordon Napisano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Tak jak ktoś juz wspomniał moze być to kwestia małej gibkości bike'rów. Ja na takie coś polecam gorącą kąpiel lub jak kto może basen. Basen jest najlepszym lekiem na bóle kręgosłupa - POLECAM Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qsy Napisano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 goraca kapiel na gibkosc :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trzy misie Napisano 14 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Ja tak mam jak nie zdąże porządnie rozgrzać sie Mnie wystarczy 5 minut jakichś ćwiczonek na mięśnie pleców i jest OK. Warto się ponaginać przed jazdą . Zwłaszcza jak się jest młodym. Przecież raczej kręgosłup nie szwankuje tak wcześnie :wink: To co napisał karolyfer powinno być dużymi literami. Jak nie ustawicie mostka i siodełka, rower (zwłaszcza na wertepach) nie jest tym, co ludzki kręgosłup lubi najbardziej. Podczas jazdy na rowerze, szczególnie kiedy się człowiek "spina", np. na podjeździe, kręgosłup wygina się nie tak, jak jest do tego stworzony i ból nierzadko się pojawia. Dlatego z punktu widzenia kręgosłupa lepiej na rowerze wcale nie jeździć, tylko chodzić na basen. Oczywiście pozycja na rowerze, czyli ustawienie mostka i siodełka, ma duże znaczenie dla komfortu kręgosłupa, ale i tak nic nie zastąpi ćwiczeń. Oprócz typowych wznosów tułowia w leżeniu przodem, warto jeszcze zadbać o mięśnie brzucha, wiadomo jak. No i skłony - banał nad banały. Często dolegliwości kręgosłupa biorą się z jego małej ruchomości. Zakładając, że nie macie jeszcze żadnych poważnych dolegliwości, które by wołały o wizytę u lekarza, róbcie skłony. 10 do przodu, 10 "odgięć" do tyłu, kilka razy wypchnąć biodra na boki. Cały zabieg trwa minutę lub dwie, ale jak się go robi 2-3 razy dziennie, potrafi zdziałać cuda. Oczywiście nie wolno przekroczyć granicy bólu przy tych ćwiczeniach, bo kuku będzie. Tu chodzi o rozciągnięcie, stopniowe i niezbyt dynamiczne. A jak już coś boli, spróbować ben-gaya. Śmierdzi jak nieszczęście, ale naprawdę potrafi pomóc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MIC Napisano 14 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Brzuszki nie koniecznie sa antidotum na bol plecow bo ja robie dziennie nawet 300 powtozen i bywa ze na rowerze mnie boli ale z pewnoscia pomaga zmniejszyc ten bol Ale ostatno to mnie chyba przewialo - dziwna sprawa :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 18 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Mnie też boli przesadziłem trochę chyba, 2 dni pod rząd 80 km średnia 27-28 km/h - dolna partia pleców prawa strona , może mnie przewiało miałem plecak - mokre plecy, koszulka a temp. powietrza 19 stopni . Jak się położę i wstanę na drugi dzień to nie boli, ale jak wsiądę na rower to po godzinie czuje ten ból jutro robie sobie przerwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Corrado Napisano 21 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 Plecak i rower to niedobre połączenie. Mnie po ok 40km zawsze chwyta wtedy ból krzyża. Nie ma rady, trzeba stanąć na kilka minut i się porozciągać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 21 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 Dopiero dziś torche przechodzi . Ale w tym plecaku to więcej niż 1 kilo nie mam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 13 Września 2005 Udostępnij Napisano 13 Września 2005 a mnie teraz dopadlo. wlasciwie to nie wiem od czego: albo od tenisa albo od roweru. nawet teraz to czuje w lewej czesci krzyza(czy co tam jest). a mialem nadzieje ze sobie poskacze... :sad: . moze sproboje jakiegos zelu a jutro na basen. ale jazda do szkoly na roweze odpada :evil: :cry: :| :-( :sad: :? :-? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pati Napisano 15 Września 2005 Udostępnij Napisano 15 Września 2005 Pewnie sobie nadwyrezyles miesien plecow, porosciagaj sie troszke. Najlepiej dolna partie kregoslupa wzmocnic cwiczac np. wznosy. (lezysz na brzuchu, rece pod podbrudek i podnosisz tlow do gory). Ostatnio kumpela na wfie miala podobny problem, ale po 3dniach jej przeszlo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skrzynia Napisano 15 Września 2005 Udostępnij Napisano 15 Września 2005 Dokładnie, na dłuższą metę to ćwiczenie, które podała Pati na 95% rozwiąże problemy z bólami dolnego odcinka kręgosłupa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 15 Września 2005 Udostępnij Napisano 15 Września 2005 nom, juz jest ok . dzieki za rade, ide posmigac :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
epafras Napisano 17 Września 2005 Udostępnij Napisano 17 Września 2005 ja zmienilem pozycje na rowerku siodło podniosłem a wspornik poszedł w dół o problem z kregosłupem zniknął ale mimo to robie sobie cwiczenia na kregoslup te co podała Pati podala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ThomasSS Napisano 22 Września 2005 Udostępnij Napisano 22 Września 2005 Tak sobie kombinuję z tym bólem krzyża i ostatnio(od 4-5 dni też mnie łapie). I co wykombnowałem? Jeśli siodełko jest niżej to plecy, a krzyżowa część jest bardziej pionowo w stosunku do podłoża i wszystkie drgania, uderzenia działają w płaszczyźnie pionowej (góra-dół). Natomiast gdy wyciągnie się sztyce do góry pozycja pleców, i części krzyżowej jest bardziej leżąca, płaska, wyciągnięta i uderzenia, drgania działają bardziej w płaszczyźnie poziomej, skośnej na krzyż i na całej plecy, a jak wiadomo drgania lepiej są amortyzowane i tłumione w płaszczyźnie poziomej(bardziej się otchyilmy do tyłu czy przodu, niż będziemy próbowali rozciągnąc plecy w pionie). Taki sam efekt co z wyciągnieciem sztycy można uzyskać przez obniżenie mostka. Dziś to przetestuję i zobaczę co wyjdzie z moich kombinacji... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 22 Września 2005 Udostępnij Napisano 22 Września 2005 a u mnie ok. czasem sie jeszcze krzyz odzywa ale bardzo rzadko. przypuszczem ze powodem bolu u mnie nie byla pozycja na rowerze ale moj 'extremalny' serwis :niach: , prawie zawodowy, do ktorego moj krzyz sie powoli przyzwyczaja i bol jest coraz slabszy. codziennie wykonuje serie cwiczen na kregoslup i nie tylko, miedzy innymi to co podala Pati i pomaga pozdrowienia dla cyklistow ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gleam of hope Napisano 25 Września 2005 Udostępnij Napisano 25 Września 2005 A ja powiem tak: Miałem ramę 19 i mnie bolały plecy po dłuższej jeździe, i to nieważne czy z plecakiem czy bez i na jakim podłożu. Zmieniłem rower na inny z ramą 17,5 i bóle pleców minęły - więc raczej potwierdzę tezę osób mówiących o krótszym mostku, siodle do przodu. Jeśli chodzi o ćwiczenia to ktoś tu napisał, że mięśnie brzucha są mało ważne, a właśnie że nieprawda są bardzo ważne i do tego polecam drążek i skłony ale na skośne mięśnie brzucha (ćwiczenie na drążku: łapiesz drążek nachwytem wisząc pod nim i przyciągasz kolana do klatki piersiowej a opuszczasz do pozycji kiedy uda z tułowiem utworzą kąt prosty - trudne ale wykonalne). A ten, kto napisał, że robi 300 brzuszków dziennie to dla mnie jest niemądry ponieważ efektywne 10 brzuszków = 100 nieefektywnym i raczej nie jest wykonalne zrobienie 300 brzuszków dziennie - jeśli ta osoba chce się dowiedzieć więcej o prawidłowym wykonywaniu brzuszków niech się odezwie w tym wątku. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 15 Października 2005 Udostępnij Napisano 15 Października 2005 Ja miałemi ból po prawej stronie pleców na dole i przeszedł dopiero po 3 miesiącach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czonk Napisano 6 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 Mnie boli szczegolnie na podjazdach, a jak z tym walcze, regularne rozciaganie i wzmocnienie miesni grzbietu(basen ) no i trzeba pamietac w w krzyz ma byc cieplo, szczegolnie w te zimne dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkFury Napisano 14 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 ja nie wiem jak wam pomaga obniżenie siodełka, lub skócenie mostka, mnie zawsze napierdzielają plecy jak śmigam powyżej 30 km na mojej dualówce :-? a pozycje mam dość wyprostowaną i nie wiem co z tym zrobić, w sumie już się przyzwyczaiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Mam nadzieje, że komuś sie ten artykuł trochę przyda: http://www.pro-cycling.org/index.php?kateg...rady&artykul=34 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ufoludek Napisano 30 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2006 Quibo: Przeczytałem ten artykół- bardzo fajny. Ale jak ktoś moze to niech napisze jak trzeba ustawić optymalnie rower zeby mieć dobrą pozycję bo w całym temacie tego niema. Jest tylko napisane jak poszczególne osoby mają ale chyba istnieje jakaś optymalna pozycja od której trzeba zacząć. Ja mam rower wogóle nie ustawiony, tak jak go kupiłem tak jeżdże a teraz jak juz zacząłem intensywniej to bym sobie poustawiał trochę bo ból robi się uciążliwy. Ja jeździłem z siodełkiem opuszczonym na maxa w dół przez jakieś 2 lata i mnie plecy bolały po około 20 km, teraz się przestawiłem i w tym sezonie mam w góre, tak ze mam prostą noge jak trzymam na pedale. Ale ból mi nie przechodzi. Mam go szczególnie przy podjazdach i po dłuższej jeżdzie. Przy takim ustawieniu siodełka moge zrobić 40 km ale potem to masakra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 30 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2006 Ustaw wzgledem ustawienia nogi (napisalem o tym w artykule o kolanie). W dolnym polozeniu pedalu noga powinna byc zgieta w kolanie pod katem okolo 30 stopni, w gornym okolo 110 stopni. To jesli chodzi o wysokosc. Przesuniecie w przod i tyl powinnes tez ustawic wzgledem kolana. W gornym polozeniu pedalu kolano powinno padac na palce stopy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ufoludek Napisano 31 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Wielkie dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ufoludek Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Przesunąłem siodełko do przodu, wsadziłem krótszy mostek, obniżyłem troche siodełko bo miałem na maxa, tak ze palcami sięgałem do pedałów i ból przeszedł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Widzisz jakie to proste Fajnie, że Ci przeszlo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niCo Napisano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2006 mnie zaczyna troche bolec jak jade dlużej ale sie wyprostuje, troche pomacham rekami do tylu itp i jest ok, i nawet sie nie musze zatrzymywać w moim przypadku wystarczy troche rozruszać kręgi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.