Skocz do zawartości

[hamulec tarczowy] Uwaga! Nieszczelność zacisku BR-M485


polonez15

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Dziś z ciekawości rozkręciłem swój zacisk na 2 części, i ujrzałem niemiły fakt... mianowicie "zapocona" część od strony, w której siedzi ta uszczelka widoczna na foto. Zacisk złożony tak od nowości, więc chyba można podciągnąć to pod wadę fabryczną... Wkurzony sytuacją uszczelniłem to na swój sposób;]

 

c652564c1786d96emed.jpg

 

c276773521fde511med.jpg

 

6bda8ae71c67f6f2med.jpg

Napisano

Równie dobrze, a bardziej elegancko byłoby zastosować grubszy o-ring i takiej samej średnicy zewnętrznej - wewnętrzna zmieniłaby się w sposób raczej nie mający wpływu na pracę. Chyba, że pogłębienia pod tą uszczelkę nie są koncentryczne w obu częściach zacisku. Wtedy to jest wada fabryczna jak nic. Swoją drogą używane przeze mnie długo M555 (nadal używane w innym rowerze) mają identycznie uszczelnione łączenie połówek zacisku i nigdy nie było żadnego problemu.

Napisano

O-ring z jednej strony nie dokładnie przylegał do powierzchni uszczelnianej, i tamtędy uciekał olej... A to ma działać a nie wyglądać;]

Napisano

Witam mam te hamulce i mam ten sam problem tylni hamulec się "poci" i właśnie przez tą uszczelkę o której mówisz polonez muszę to jakoś naprawić bo trochę mnie to już wkurza (tzn na pewno oddam do serwisu bo nie chce sam grzebać)

Napisano

Tylko dlaczego tego w serwisie mi nie wymienili i jeszcze bezczelnie napisali że układ jest już szczelny ... no jasne jak on jest szczelny ten układ to dlaczego ciągle mam lekko zapaćkaną tarczę i klocki ? Do tego dziś zauważyłem już straszne luzy na klamce żeby wyhamować do samego końca muszę ją ciągnąć ... Ech

  • 7 miesięcy temu...
Napisano

Witam.

By nie zakładać nowego tematu podepnę się pod tego.Posiadam te same hamulce co w temacie.Rower jest nowy i hamulce mają przejechane około 30km. i muszę się naprawdę postarać aby zablokować tylne koło.Zauważyłem że na moja tylna tarcza jest odrobinke ubrudzona od góry oraz boki gdzie dociskane są klocki. Nie mając nic przy sobie czym mógłbym to odtłuścić postanowiłem przemyć je tylko wodą z roztopionego śniegu na polanie. Ku mojemu zdziwieniu hamulec zaczął o wiele lepiej działać ale po jakimś czasie znów to samo. I moje pytanie brzmi czy mój hamulec będzie posiadał wadę fabryczną taką jak opisaną powyżej(jeśli tak jak mogę to dokładnie sprawdzić gdyż rower zakupiony w Łodzi a ja jestem z Katowic) czy może trzeba odczekać i pozwolić mu się dotrzeć?

Napisano

Warunki teraz na zewnątrz są byle jakie więc pewności nie ma że to wyciek.

Wyjmij koło, przetrzyj suchą szmatką tarcze, załóż i zostaw na jakiś czas, nie wiem dzień, dwa. Między czasie dociśnij parę razy klamkę jak rower będzie stał. Jeśli tarcza będzie miały ślady płynu no to wszystko będzie jasne.

Co do siły hamowania, to hamulce z pewnością muszą się dotrzeć, bez względu na ewentualną wadę, trzeba dać im trochę czasu.

Napisano

Warunki teraz na zewnątrz są byle jakie więc pewności nie ma że to wyciek.

Wyjmij koło, przetrzyj suchą szmatką tarcze, załóż i zostaw na jakiś czas, nie wiem dzień, dwa. Między czasie dociśnij parę razy klamkę jak rower będzie stał. Jeśli tarcza będzie miały ślady płynu no to wszystko będzie jasne.

Co do siły hamowania, to hamulce z pewnością muszą się dotrzeć, bez względu na ewentualną wadę, trzeba dać im trochę czasu.

 

I po raz kolejny dzięki wielkie.

Napisano

Wciśnij kartkę pomiędzy uprzednio przetartą np. papierem toaletowym, tarczę i zacisk, naciśnij dźwignię i zobacz czy kartka jest tłusta.

Napisano

nie wiem jakie klocki są w tym hamulcu shimano ale standartowo nowe mają klocki żywiczne. w porównaniu do innych hamulców, np magur z oryginalnymi klockami i nowymi tarczami, moje wszystkie shimanochy miały kopa praktycznie od pierwszego hamowania, nawet gdy tarcza i klocki były nowe.

jeśli siła hamowania spadła, tarcza została przeczyszczona śniegiem a potem problem znowu się pojawił to stawiam na wadę hamulca a nie na konieczność dotarcia.

 

... co dla mnie smutne to fakt, że jakość hamulców shimano spadła. zazwyczaj początki bywają trudne, hamulce cierpią na róznego rodzaju choroby wieku dziecięcego a tu... wg mnie najlepszej jakości były pierwsze hydrauliki s, obecnie - mimo coraz większego doświadczenia - skośnoocy panowie zdecydowanie częściej odwalają fuszerke...

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Witam. Jakiś czas temu pisałem tu o wadzie fabrycznej, przeciekaniu oleju przez o-ring między połówkami owego zacisku. Napisałem właśnie do Shimano Polska, co o tym myślą. Czy wadliwe zaciski nie podlegają wymiany przez producenta...?? Może ktoś coś słyszał... Pozdrawiam!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...