jaco Napisano 22 Lipca 2009 Napisano 22 Lipca 2009 Niedawno zdecydowałem się na wymianę amorka na model jak w tytule. Ze względu na cenę (obniżka 40%) dokonałem zakupu w jednym z brytyjskich sklepow internetowych. Po otrzymaniu przesyłki okazało się że opakowanie jest poplamione olejem. Sam widelec zostawiał małe ślady oleju na goleniach podczas ścisku ale na chwile obecną pracuje chyba normalnie (nie zakładałem go jeszcze aby ewentualnie odesłać). W sklepie nie ma problemów ze zwrotami, ale chciałem się upewnić że to wadliwy egzemplarz, dlatego moje pytanie jak w tytule: Czy możliwe żeby w amorku było za dużo oleju? Czy nawet jeśli jest go nadmiar to nie ma prawa się wydostać?
rzymo Napisano 23 Lipca 2009 Napisano 23 Lipca 2009 (...) Żaden Bomber (a trochę ich miałem ) nigdy mi nie przeciekał, ale większość potrafiła zostawić olejowe 'kółeczka' na goleniach. Dla 100% pewności musiałbyś odkręcić korki i sprawdzić jak wygląda w środku.
c1ach Napisano 23 Lipca 2009 Napisano 23 Lipca 2009 W nowej sztuce na początku wydostanie się na zewnątrz trochę smaru, który jest używany przy montażu uszczelek. Raczej nie masz się czego obawiać, mój Mx też zostawiał kółeczka, ale po bardzo krótkim czasie zjawisko znikło. A ślady oleju...może ktoś smażył przy nim kotlety
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.