Skocz do zawartości

[koła] Easton Havoc


goncik

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy będe obiektywny i czy mam odpowiednią wiedzę by robić taki test... Jest to mój pierwszy test... taki opisywany.

A więc przedmiotem testu są koła Easton Havoc kupione w 2009. Po forum widziałem, że raczej mało spotykane.

 

Sporo myślałem nad zakupem kół, większość sprzedawców rekomendowała automatycznie Mavic'i, odradzali Shimano XT a Eastonach nic. Pomyślałem, że może warto zaryzykować i wziąć coś nieznanego... :icon_wink:

 

Na początek to co podaje producent w broszurach a jak jest w rzeczywistości.

1) Easton podaje, że wszystkie koła (obręcze) posiadają otów na wentyl Presta - nie prawda (otwór jest Schreder z tulejką redukcyjną na Presta)

2) Te koła powinny zawierać szprychy DT cieniowane 2.0-1.85-2.35 proste, bez zgięcia na kołnierz - znowu nieprawda, szprychy są nie cieniowane i ich średnica na całej długości wynosi 2.0

 

To tyle różnic między oficjalną informacją a rzeczywistością.

 

Koła osadzone sa na 24 czarnych szprychach z obręczą przystosowaną tylko na hamulce tarczowe. Piasta jest marki Easton - sam producent nie daje wielu informacji o tych piastach oprócz tego, że ma łożyska maszynowe i, że przednia piasta jest przystosowana na ośkę 9mm, 15mm i 20mm.

Waga pary kół to zależy czy podaje producent (1930 gram) czy dystrybutor (1875 gram).

W porównaniu do moich poprzednich kół (przód: obręcz Bontreager Mustang - 3 komorowa, piasta SRAM 7.0, szprychy no name x36; tył: obręcz Sun Rims RhynoLite, piasta Shimano XT, szprychy Mach1 chrom 2.0 x36).

 

Nie będę podawał jakiś liczb czy technicznych rewelacji mocy obciążenia na szprychę :) ale...

Easton Havoc versus stare koła są

1) lżejsze przez co bardzo odczuwalny jest wzrost przyspieszenia. Nie spodziewałem się, że tak może poprawić się przyspieszenie całego roweru.

2) sztywniejsze bocznie i poprzecznie - zrobiłem już na nich ok 250 km (wiem... niewiele) jednak nie zauważyłem żadnych luzów na szprychach. Naciąg jest identyczny jak w dniu zakupu. Sztywność za pewne jest także poprawiona przez amor Fox Vanilla.

3) estetyka - to subiektywne wrażenie, ale wszyscy znajomi, którzy je widzieli przyznawali rację, że wyglądają rewelacyjne

4) jakość - piasty kręcą się bardzo płynnie, cicho (przód, tylna piasta ma charakterystyczne klikanie wolnobiegu - zupełnie inne niż Shimano) hehe tu ciekawy test, może nie miarodajny, ale... po odwróceniu rowerów (sztuk 3) do góry kołami i pchnięcie kół w ruch: koła standardowe z Kony Lanai: 00:53, koło na piaście SRAM 7.0: 00:34, Easton Havoc: 02:55. Wniosek: natychmiast muszę nasmarować koło na SRAMie 7.0! :) jednak ta różnica na korzyść Eastonów jest ogromna.

 

Ogólne wnioski: Obawiałem się kół na 24 szprychach z obręczami jednokomorowymi, że będą bardziej wiotkie niż poprzednie koła i, że mogą nie wytrzymać "niestrożenej jazdy po wertepach" jednak Easton Havoc są kołami pod każdym względem lepsze niż poprzenie a de facto są najlepszymi kołami na jakich zdarzyło mi się jeździć.

Dziś wiem, że kupno tych kół, choć mało znanych był dobrym zakupem.

Acha! tylko jedna wada... CENA, jak się potarguje to można nabyć za 2k zł.

PS link do kół u polskiego dystrybutora AMP Bike: http://www.ampbike.pl/kategoria/118,Kola.aspx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 lata później...

Troszkę się zapomniałem, ale tak jak obiecałem w poprzednim poście, że coś napiszę gdy przekroczę 1000 km.

Minęły 2 sezony (w tym wyprawa w Bieszczady) i ponad 1400 km a koła bez zmian: proste, nie centrowane, nic się nie obskrobało, nawet naklejki na swoim miejscu... i kręcą się jak na początku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...