Skocz do zawartości

[hamulce] szczękowe hydrauliczne czy v-brake


Cox

Rekomendowane odpowiedzi

byłem użytkownikiem hs 22 przez rok, moj kolega hs 33 przez trzy lata.

moje były nowe, jego miały dwóch właścicieli przed nim.

 

plusy?

raz zamontowane przestają istnieć w rowerze jako element zauważalny - są działają i tyle.

bardzo długa żywotność klocków

najszybszy i najprosstszy system wymiany okładzin

odporne na prolemy jakie mają tarczowe hydrauliki - mimo oleju mineralnego w hs'ach zmiany temperatury nigdy zauwazalnie niewplywaly na zmiane parametrow pracy hamulca. do tego w przeciwieństwie do hebli na oleju mineralnym - w tym także wywodzących się spod jednej ręki magury - nie mają gumowych dźwigni

pracują wiele wiele lat bez najmniejszych problemów - raz widziałem rozszczelnionego hs'a ale miał 10 lat i był zarżniety przez właściciela.

kilka opcji klocków

 

minusy?

spadek mocy gdy obręcz zmoknie

tolerują tylko wąskie opony - ale to wina bardziej boosterow a nie samych hampli

bez boosterow siła hamowania dosyć marna - bez problemu rozginają golenie widelca i tylny trójkąt w ramie

cięzkie

zeby je pierwszy raz ustawić trzeba ciut posiedzieć przy tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w miejskim pomykaczu hs 11 race line i potwierdzam to co głosi Tobo. Hampelki co najmniej 15-letnie z gigantyczną siłą ścisku i bezproblemowe.

 

Jako wadę dodam niszczenie słabszych obręczy.

 

Co do boosterów - korzystam z opon Hutchinson R&R 2.0 i jest tam trochę miejsca jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu miałem na tyle HS33 Race Line i do tego 2 komplety klocków na śnieg/deszcz i normalne. Przy dobrych klockach były praktycznie niewrażliwe na wodę, nie tak jak v'ki. Drugi plus to regulacja oddalenia klocków pokrętłem w dźwigni, piękna sprawa jak masz lekko scentrowane koło. Siła hamowania na tyle jest porównywalna na hydraulicznej tarczówki także jest dobrze.

Do minusów mogę zaliczyć problem ze zdejmowaniem koła, opona 2,0" nie przechodziła przez szczęki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pomijając masę i cenę ,wszystko przemawia za Magurą- niewrażliwość na warunki pogodowe, modulacja,siła.

Prywatnie,mając do wyboru obojętnie jakie V-ki i Magury, wybrałbym Magury- bez dwóch zdań.

Poza tym, jeśli to może mieć wpływ na zakup- są obecnie tak rzadkie, że stają sie powoli obiektem kultowym- V-ki ma/miał prawie każdy, Magury niekoniecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...