tranzystor82 Napisano 18 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 witam Jakieś dwa tygodnie temu miałem przykry incydent - skrzywilem korbe truvativ -blade. Po tym zajściu postanowilem wymienic całość, z braku czasu - praca i praca udałem sie do serwisu Decathlon i wybrałem korbe Truvativ - firex. Ucieszony zrobiłem pierwsze kilometry - fajnie wszystko śmigało korba była "sztywna" lecz po mojej eskapadzie ( pocisnąłem nieźle ) jakies 45km wróciłem do domu i okazło sie ze jest luz, czuć było poskok jakies 1-2 mm. Jako nowicjusz prosze o pomoc co zrobic bo po tym co zobaczyłem jak jest założona (nie wiem czy sam bym lepiej tego nie zrobił) to Oto rezultat ich wymiany: Jak sami widzicie po prawej stronie jest założona tulejka, a nawet dwie bo jednej w pośpiechu ktoś nie zdjął ( po lewej brak) dodam ze trzeba bylo ustawiac przód na max na najwyższą zębatke Moje pytanie czy te tulejki zdjąć całkiem ? - wowczas byłoby po "fabrycznemu", oraz na jaki to klucz ampulowy przykrecone jest ? (chodzi mi o rozmiar to po prostu kupie i to zrobie ) Jakieś uwagi z waszej strony, spostrzezenia byłbym wdzięczny Pozdrawiam Patryk - Nowicjusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bednarxxx Napisano 22 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 wróć do Decathlonu i niech oni sie z tym bawią. Najlepiej gdyby tym sie zajął Krzysiek lub Józek bo reszta serwisantów to porażka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patryke Napisano 22 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Znaczy chodzi Ci o te podkładki dystansowe co dobiera się w zależności od szerokości mufy? Na zdjęciu po lewej faktycznie tak wygląda jakby jej nie było... P.s. Na tych pierwszych zdjęciach tak to wygląda jakby ją dał w złej kolejności, nie między łożysko, a mufę tylko między korbę, a łożysko Chociaż nie wiem jak to można zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1315 Napisano 23 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Ogólnie to źle zrobiłeś, że zaniosłeś to do Decathlonu. Ich serwis zajmuje się wszystkim, a jak się jest od wszystkiego to jest się do niczego. Sam się o tym przekonałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 23 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Serwisantów z Decathlonu unikaj jak ognia. Sklep jest dobry, ale serwis rowerowy jest straszny i to nie jest pojedynczy przypadek. To nawet nie wina serwisantów tylko tych co zarządzają siecią sklepów. Przyjmują studentów bez żadnego doświadczenia. Sam byłem wiele razy, ale wtedy nie wiedziałem z czym to się je. Już wiem. Raz miałem taką zabawną krótką przygodę, przejeżdżałem obok i stwierdziłem, że mi się nie chce z tym bawić samemu i dałem damper do wymiany na nowy, to chłopak powiedział, że pracuje tu od nie dawna i że nie wie jak , to wziąłem damper i zmieniłem sam. (swoją drogą 2 śrubki do odkręcenie i po robocie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.