Skocz do zawartości

[Przerzutka] Tylne przerzutki srama


5Zeta

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie, które mnie zastanawia i jest ono kierowane, do użytkowników tylnej przerzutki Srama( najlepiej x-7/x-9), którzy byli rownież użytkownikami Tylnej przerzutki Shimano.

 

Z Shimano Xt które posiadam na tyle, jestem super zadowolony, ale intryguje mnie jedna rzecz, którą ostatnio słyszałem(przeczytałem).

Sram podobno podczas nieuważnego najechania na jakąś, dziurę lub korzeń nie obija łańcuchem o ramę(że jest to niby wręcz niemożliwe) , czy to prawda??

 

 

 

Z góry dzięki za odpowiedź!!

Pozdrawiam :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sram podobno podczas nieuważnego najechania na jakąś, dziurę lub korzeń nie obija łańcuchem o ramę(że jest to niby wręcz niemożliwe) , czy to prawda??

Łańcuchem obija niezależnie od przerzutki :confused:

Ja mam w 2 roweruch tylną przerzutkę x9 - w Garym jest to wersja z dłuższym wózkiem i obija jak cholera, w Ironie z krótkim wózkiem i obija sporadycznie przy naprawdę dużych uskokach.

Inna kwestia, że to najprawdopodobniej wynika z konstrukcji ramy - w Ironie dolna rurka tylnych widełek jest dosyć pokaźnie podniesiona w stosunku do zwykłych ram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch i tak się będzie obijał. Chodzi o to, że przerzutka nie obija się pantografem o ramę. Sram jest jakby sztywniejszy.

 

PS. Mam srama x-7 i jeździłem na shimano. Sram jest dużo lepszy. Często też znajomi się mnie pytają dlaczego im tak strasznie łańcuch skacze, a mi nie :D Mówię, że mam SRAM'a, a oni Shimano :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę odbiegnę od tematu, ale nie znacznie.

Mam przerzutkę na tyle XT ale bez technologii Shadow, zawsze myślałem, że jedyna różnica jest taka, iż Shadow bardziej jest schowany i trudniej go trafić.

To czy w tych nowych Shadow został ten problem wyeliminowany (chodzi o problem obijania łańcucha o tylny widelec) ???

Jeśli tak to chyba pomyślę nad zmianą, bo trochę denerwujące jest zjeżdżanie z trudnych kamienistych szlaków, gdy łańcuch wybija rytm cha-cha :icon_mrgreen:

Mimo, że technicznie staram się jak mogę, by był cicho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pięć groszy:

Przez ostanie 5 lat jeździłem na Shimano LX, jeden sezon jedna przerzutka, łańcuchem o wahacz waliło jak trzeba, sama przerzutka też latała jak ... po pustym sklepie. Oglądnąłem film, jestem w szoku że Sh lata aż tak mocno.

Od tygodnia jeżdżę na X-9 i powiem tylko tyle że na razie Sram do Sh to dzień do nocy. Wiem że LX i X9 to różne grupy, ale precyzja Srama jest widoczna bardzo.

Mój niedzielny wyjazd na górki nizinne w Bydgoszczy ujawnił że łańcuch tak samo bije w wahacz jak przy Sh, przy dużych korzeniach i kamlotach + prędkość = fizyki nie oszukasz, łańcuch fika. Dodatkowo wydaje mi się też że takie uderzanie zależy od przełożenia jakie akurat masz, tzn czy łańcuch jest naprężony czy luźniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja coś dorzucę od siebie.

 

Tu nie chodzi o obijanie łańcucha (bo ten będzie obijał zawsze - czasami częściej w innym przypadku rzadziej, niezależnie czy to będzie SRAM czy Shimano), tylko o obijanie przerzutki o ramę. W SAM-ie nigdy coś takiego się nie zdarzy. Dzieje się tak, dlatego, że SRAM nie stosuje sprężyny przy mocowaniu przerzutki tylko ogranicznik. Przerzutka kręci się luźno. W ciągłej pozycji utrzymuje ją sztywność pancerza, który nie pozwala na ruchy przerzutki do tyłu. Wniosek z tego, że przerzutki SRAM-a napinając łańcuch pracują tylko wózkiem a nie tak jak w Shimano także korpusem. Błędne jest też stwierdzenie, że w wersjach Shadow przerzutek Shimano problem obijania przerzutki o ramę zlikwidowano innym mocowaniem linki. Dali po prostu mocniejsze sprężyny i tyle. Co nie znaczy, że przerzutka nie obija o ramę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...