tomekkkk Napisano 15 Lipca 2009 Napisano 15 Lipca 2009 Mozna łańcuch awaryjnie posmarowac olejem kuchennym? Głupie pytanie trochę, ale wyszedłbym sobie dziś na rower, a wszelkie smarowidła mam gdzie indziej.
arroyo Napisano 15 Lipca 2009 Napisano 15 Lipca 2009 Można, ale jest to krótkotrwałe rozwiązanie, napęd będzie syf łapał.
Klosiu Napisano 15 Lipca 2009 Napisano 15 Lipca 2009 heh, to nic nie da poza tym ze lancuch nie bedzie halasowal przez chwile. Olej roslinny nie ma wytrzymalosci mechanicznej, zeby cos zdzialac w kwestii smarowania.
tomekkkk Napisano 15 Lipca 2009 Autor Napisano 15 Lipca 2009 A olej silnikowy do samochodow moglby byc chyba lepszy? Też moglbym zorganizowac.
pawel1315 Napisano 15 Lipca 2009 Napisano 15 Lipca 2009 Olej silnikowy jest za gęsty i też będzie łapać bardzo dużo syfu, ale smarowanie będzie dobre. Ja kiedyś przesmarowałem łańcuch olejem kujawskim i przez pierwsze 10 km było wszystko dobrze Potem już było tylko gorzej. Łańcuch pracował gorzej niż na początku.
Phil Napisano 15 Lipca 2009 Napisano 15 Lipca 2009 A ja bardzo często smarowałem łańcuch olejem roślinnym i było ok. Łańcuch działa ciszej, a w przypadku jazdy po mieście nie tak łatwo go pobrudzić. Olej silnikowy za bardzo brudzi nogawki.
lajtspid Napisano 15 Lipca 2009 Napisano 15 Lipca 2009 Znam gościa który kiedyś w trasie zakupił pół kostki masła, bo mu łańcuch piszczał
Phil Napisano 15 Lipca 2009 Napisano 15 Lipca 2009 Jak mi strzelał suport, a nie miałem ściągacza do korb i nie miałem jak go nasmarować, to roztopiłem pół kostki margaryny, wyciągnąłem siodełko, pozatykałem wszelkie szczeliny i dziurki od spodu i wlałem przez rurę od siodełka. Na jakiś czas pomogło. Potem jeszcze zalałem olejem silnikowym. Kilka dni później oddałem rower do serwisu, żeby wymienili cały suport. Jak myślicie - co czuł mechanik gdy na podłogę wylało mu się pół litra oleju i grudki margaryny?
mklos1 Napisano 10 Lipca 2011 Napisano 10 Lipca 2011 Ja przez dwa rowery używałem silnikowego 15W40, który jest za rzadki jak na moje oko. A wydaje mi się, że olej spożywczy jest jeszcze rzadszy. Szybko spłynie i nawet jeżeli pozostawi jakąś warstwę, to będzie zbyt cienka. Dużo lepiej byłoby wysmarzyć łańcuch w smalcu. Ładnie spenetruje ogniwa a potem zastygnie.
maclaska Napisano 10 Lipca 2011 Napisano 10 Lipca 2011 Miało być awaryjnie;-). Po przeczytaniu o smalcu wyobraziłem sobie wpadającego bikera do sklepu, który po nabyciu kostki smalcu rozkłada awaryjnie w trasie kuchenkę, garnek i gotuje łańcuch. To byłby piękny widok;-) A co do samego pytania - nie prościej kupić małe opakowanie smarowidła i wrzucić do torebki pod siodło? Razem z innym awaryjnym osprzętem typu dętka/łatki/fajki i co kto tam jeszcze potrzebuje;-)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.