Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale:

 

- po serii hopek jest taki moment kiedy trasa zmienia się w singiel, który kończy się na dole schodów;

 

- trochę przed tym momentem jest jakby skrzyżowanie szlaków, czyli miejsce gdzie zbiegają się różne fragmenty trasy;

 

- w tym mniej więcej miejscu (przy krzakach z lewej strony, jadąc w dół) leży betonowa płyta, a zaraz pod nią - o 180 stopni od głównego przebiegu trasy - jest stromy zjazd.

 

Stromizna to w zasadzie nie problem. Gorzej, że z lewej strony jest wysypany tłuczniem. Prawa jest czysta, ale można się na nią dostać tylko zeskakując z płyty, która z resztą chyba robi za skocznię (widziałem tam kiedyś dzieciaki z bmx).

 

XCowiec nie ma więc wyboru tylko władować się na tłuczeń i jakoś potem trawersować na czyste. Bywa z tym problem, mój tyłek i biodro coś o tym wiedzą ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiik ja zaliczyłam dwie glebki, obie w tym samym miejscu i z tego samego powodu i stłuczenia na tych samych częściach ciała (wylazły mi od razu po treningu takie sińce, że wyglądam jakby mnie ktoś młotkiem obił, jeszcze spuchnięte w dodatku, na prawym pośladku i udzie). Altacet nie pomógł). A mianowicie chodzi o podjazd, który był zaraz po zjeździe z korzeniami-progami i barierką na dole. Korzenie na tym podjeździe wymuszały na mnie za każdym razem podparcie się prawą nogą a że coś mi się zapiaszczyły bloki i nie chciały za bardzo wypinać to... Ała.

 

iksC fajnie, że Ci się podobało. Często się zdarza, że coś zachwalasz a tu akurat wyjątkowo jakaś nuda ;) No ale na szczęście z Błażejem nie bywa nudno. Zwykle coś dla nas przygotowuje konkretnego, jednak wczoraj chyba poszedł na spontan z tą rundką i nie miał pomysłu na trening :)

Mnie się bardzo podoba, że patrzy jak ludzie jeżdżą i podpowiada jak coś zrobić sprawniej, którędy najlepiej pojechać itd. Jak mu powiedziałam, że jeden podjazd zupełnie nie sprawia mi problemu to kazał jechać na twardszym przełożeniu to będzie trudniej i szybciej (sama na to nie wpadłam, hehe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, oczami świecić nie musisz ;) - z resztą, jechaliśmy na pewniaka. Trener rzeczywiście wygląda jakby interesował się tym jak kto jeździ, trzy tygodnie temu, na trudniejszej rundzie ustawił się w newralgicznym miejscu obserwując nasze nieudolne zjazdy :)Wczoraj dostałem też Zn ab nawet z niskiej mocy jeździć z wysokiej kadencji ale ja chyba nie lubię swojego łańcucha za bardzo:) A przyglebić gdzieś, owszem, b.dobra rzecz. O ile nie ma strat na zdrowiu i sprzęcie - bywa pouczające.

 

ukainex, co to za wjazd bo chyba nie ten po schodach, dość łagodny. Coś po trawersie pod górę ?

Safian, to przewyższenie wygląda mi na niezłą bzdurę ze stron softu. Może to z błędów w GPS(np. GPS w plecaku itp), a nie z altimetru, rozumiem, że agrykoli było ok .10 ? W innym przypadku jestem szczerze zaciekawiony gdzie udało Ci się nabić równowartość pozostałych ok. 65 "agrykol" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gdzie w końcu mieliście ten trening WKK, w bielańskim czy na Kabatach? Pogubiłem się :)

Jeśli tak zachwalacie Kabaty, to może się skuszę next time, choć kawał drogi. Co do bielańskiego to podtrzymuję, że raczej jest słabo. Duża grupa, tempo żadne. Za mało mam czasu w tygodniu na "wycieczki" po lasku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostanio na Kabatach. Nie jest chyba aż tak daleko. Z bobiikiem jechaliśmy ostatnio po 20km w jedną stronę ale szybko czas na dojeździe upływa. I rozgrzewkę można zrobić. Z Bielan jest chyba podobna odległość i dochodzi jeszcze opcja Metro dla wygodnych ponieważ zbiórka jest oczywiście przy stacji końcowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

 

moze macie jutro chec jechać nad Zegrze bo dzis juz chyba za pozno się ustawić na 14 ;)

 

wyjazd byłby o 12 ze stacji metro słodowiec dalej przez most i w kierunku wody

 

jesteśmy tez nową grupą XC Warsaw Team zamierzamy jezdzic co weekend w okolice Warszawy

czym nas wiecej tym lepiej bo wiadomo nie kazdemu kazdy weekend pasuje wiec czym więcej osób tym wieksza szansa ze ktos przyjedzie

 

pozdr

Marcin

jak coś piszcie jak jesteście chetni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o 11 z Młocin. Tyle że zawsze jeżdżę z pilotem(-:

Co do kierunku to się dostosuje.

Jaki kierunek i odległość miałeś na myśli?

Mieszkam na bemowie i wjeżdzam do kampinosu od truskawia lub od lipkowa. A z metra najbliżej w stronę sierakowa i ....dalej

Co myslisz?

Co to/kto pilot?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa może być modyfikowana na bieżąco. Moze być ze 40km po lesie.Dołączy jeszcze Safian. Będziemy w okolicach 11 na górze stacji Młociny. W miejscu gdzie zawsze się spotykamy.

Nie znam miejsca spotkań, ale przyjade o 11 na metro, górą ma się rozumieć:-) i pojeżdzimy.

narta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No i co, czekaliśmy 30 minut, ale kolega nie przyjechał, aż nam się smutno zrobiło Trzeba było chociaż SMSa wysłać, numery telefonów są w naszych profilach, albo chociaż na forum napisać, że Ciebie nie będzie, przed odjazdem sprawdziliśmy forum i nic :(

Nie mieliśmy pilota, więc błądziliśmy, trochę po asfalcie, trochę w terenie, zrobiliśmy jakieś 35 km w okolicy Kampinosu, wróciliśmy do Warszawy, zatrzymaliśmy się na chwilę w MC'u, pojechalismy do Bielańskiego, troszkę znów pobłądziliśmy, zrobiliśmy 2 rundki i wróciliśmy, łącznie ok 70 km.

A tu nasza trasa: http://www.sportypal.com/Workouts/Details/1243876 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co, czekaliśmy 30 minut, ale kolega nie przyjechał, aż nam się smutno zrobiło Trzeba było chociaż SMSa wysłać, numery telefonów są w naszych profilach, albo chociaż na forum napisać, że Ciebie nie będzie, przed odjazdem sprawdziliśmy forum i nic :(

Nie mieliśmy pilota, więc błądziliśmy, trochę po asfalcie, trochę w terenie, zrobiliśmy jakieś 35 km w okolicy Kampinosu, wróciliśmy do Warszawy, zatrzymaliśmy się na chwilę w MC'u, pojechalismy do Bielańskiego, troszkę znów pobłądziliśmy, zrobiliśmy 2 rundki i wróciliśmy, łącznie ok 70 km.

A tu nasza trasa: http://www.sportypal.com/Workouts/Details/1243876 :)

Wiem, wiem nie miło, Przepraszam wszystkich smutnych i poszkodowanych. Postaram się poprawić next time. Budzik ustawiłem na złą godzinę i jak się ogarnąłem było póżno na pędzenie do Was. A ja odkryłem kilka miłych singielków w kampinosku także odwdzięcze się w taki sposób jak polecimy razem:-)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem nie miło, Przepraszam wszystkich smutnych i poszkodowanych. Postaram się poprawić next time. Budzik ustawiłem na złą godzinę i jak się ogarnąłem było póżno na pędzenie do Was. A ja odkryłem kilka miłych singielków w kampinosku także odwdzięcze się w taki sposób jak polecimy razem:-)).

 

Świeża krew!

Trzymamy za słowo! :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...