Skocz do zawartości

[sentyment] do ramy


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Witam

 

Juz tyle razy myslalem nad zmiana ramy bo jest za duza, za ciezka i stara ogolnie :( Ale jak tak podchodze do niej to jakoś nie moge jej tego zrobić to ona w sumie stanowi rower ;)

 

Juz wymieniłem wszystklo co sie dało ale rama chyba zostanie aż do smierci :D

 

A jak to u was wyglada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie czuję potrzeby zmiany ramy, ale jak tak sobie pomyślę to nie chciałbym jej zmieniać :) Chyba, że jakaś naprawdę by mi wpadła w oko. Ale ciężko by było, bo tak jak mówisz, to w sumie głównie rama stanowi rower. To od niej zależy geometria, (w dużej mierze) waga, no i przede wszystkim wygląd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, w moim Tractionie wymienilem juz wszystko poza korba. Rama ciezka strasznie (1900g okolo), ma troche za maly przekrok i jest troche za mulasta w skretach... Ale uwielbiam to jak wyglada :)! Ramki Traction jak to wzmocnienie pod glowka ramy bylo jeszcze hydroformowane a nie spawane sa swietne wizualnie.

W przyszlym roku pewnie zmienie, bo juz jest strasznie poobijana, ale i tak ja kocham :002:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Też jestem jakoś przywiązany do swojej ramy. To ona sprawia, że rower jest w jakiś sposób inny od pozostałych bo rama pochodzi jak dobrze pamiętam z roku 2004-2005. A im starszy sprzęt tym go mniej. Jednak skłamałbym mówiąc, że nie mam ani jednego powodu do wymiany ramy. Jest jeden powód - ostatnio jeżdżę głównie w terenie, po prostu coś ciągnie mnie do lasu i gdybym finansowo mógł sobie na to pozwolić to kupiłbym ramę full. Stara na pewno by została, a może i złożyłbym na niej drugi rower np. ze sztywnym widelcem i na szosowych oponach, żeby w razie czego było czym pośmigać po szosie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmienilem Zaskara na I-drive. Chcialem sprzedac Zaskara, potem go zostawic zeby wisial nad lozkiem a ostatecznie Zaskar został zlozony i jezdzi i dokupuje mu lepsze czesci obecnie :D Byla to moja pierwsza rama kupiona za wlasne ciezko wypracowane pieniadze jako nowka w sklepie takze nie moglbym zniesc mysli, ze ktos inny moglby na niej jezdzic a nie ja :) Bo ta rama moja jest i nigdy jej nie sprzedam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na mojej poprzedniej ramie ( obecnie w treningówce ) autograf złożyła Magda Sadłecka. w 2005 po zdobyciu Mistrzostwa Polski :whistling:

po tylu latach stał się już niewidoczny ale dzięki temu rama jest dla mnie troche inna. taka bardziej szczególna bo ja jestem kibicem Magdy B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już jeden rower rozebrałem do gołej ramy. To stary "góral" był ze sztywnym widelcem i ciężką ramą cro-mo. Ważyło to przysłowiowe pół tony, ale jeździłem na nim przez prawie 9 lat zanim nie kupiłem Authorka. W planach na bliżej nieokreśloną przyszłość mam przesiadkę na fulla i na pewno nie sprzedam Authora tylko złożę na nim jakiś rowerek. A stary "góral" wisi w piwnicy i dodaje klimatu mojemu małemu warsztacikowi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...