Skocz do zawartości

[rower] Kelly's Axis vs. Kelly's Coach


czejkop

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak w temacie, po dłuższych rozważaniach na temat roweru crossowego doszedłem do takich dwóch wniosków :)

Co o nich myślicie, który wybrać?

 

Axis za 1280, Coach za 1080 zł.

 

Myślę nad zakupem na dniach, bardzo proszę i z góry dziękuję za (szybkie) opinie!

 

Pozdrawiam serdecznie.

Napisano

Cześć!

 

 

Postaram się ogólnie i obiektywnie (posiadam Axis'a;)) wymienić różnice pomiędzy tymi modelami.

 

Axis ma lepszą przerzutkę tylną - alivio, coach wyposażony jest w acerę. Pracuję - sprzedaję rowery i na co dzień mam do czynienia z wieloma modelami przerzutek. Jeśli chodzi o dwa powyższe modele to różnica jest zauważalna i dość wyraźna jeśli chodzi o precyzję i "poziom hałasu" przy zmianie biegów. Alivio radzi sobie sprawniej i nie jest tak głośne jak acera. Ponadto, jak już wspomniał kolega wyżej alivio ma kasetę 8 rzędową a acera 7. im więcej biegów tym lepsza możliwość dostosowania przełożenia do potrzeb:).. przerzutka przednia taka sama i manetki również.

 

Następną różnicą jest amortyzator- coach: sprężynowy z regulacją twardości a axis sprężynowo -olejowy (tzw. kąpiel olejowa) z możliwością regulacji twardości i blokadą skoku. Blokada skoku to świetne rozwiązanie, zwłaszcza na podjazdach - nie tracisz energii "wbijając" ją w amortyzator. A jeśli chodzi o możliwość regulacji twardości to w obu przypadkach jest ona daremna, ciężko zauważyć różnicę po przekręceniu pokrętła. I tu przewagę ma blokada skoku w axisie, bo kiedy np. ustawisz ją w połowie to zmniejszy się skok a zarazem twardość amortyzowania. Pod tym względem wadą olejowego jest WAGA! o ok. pół kg cięższy! ale lepiej chodzi

 

Kolejną różnicę stanowi mostek kierownicy, axis posiada regulowany a coach nie ma tej możliwości. W większości przypadków regulacja wysokości zdaje swoje zadanie tylko raz - na początku - ustawimy tak jak nam odpowiada i już raczej tego nie zmieniamy. no chyba ze nie tylko jedna osoba jeździ na rowerze, wtedy daje to możliwość dostosowania do możliwości każdej osoby. Wadą jest znów...waga, mostek regulowany jest cięższy.

 

Później trzeba wziąć pod uwagę felgi, axis ma czterokomorowe wzmacniane ("obrączkowane" czy też "kapslowane") i szlifowane felgi a coach proste, zwyczajne felgi. Jak dla mnie to właśnie szlif jest najważniejszy - w cięższych warunkach jazdy, np po drodze trochę obłoconej wszystkie drobinki wchodzą w szlify na feldze i nie utrudniają hamowania. a poza tym, felgi szlifowane dużo rzadziej "piszczą" przy hamowaniu, a to bardzo nieprzyjemny dźwięk;p

 

I przedostatnim detalem są pedały, Axis ma metalowe a coach zwyczajne plastiki, nie potrzeba opisywać;)

 

Ostatnia sprawa ( przynajmniej tak mi się wydaje) to rogi na kierownicy, coach ich nie posiada, axis tak. a rogi to duża zaleta. aha... i axis ma trochę lepszą piastę tylną.

 

Podsumowując... bezwzględnie na korzyść Axisa działają: przerzutka, felgi, pedały i rogi. względnie amortyzator i mostek.. komuś może nie być potrzebny taki amortyzator, bo np. jeździ tylko po asfalcie z domu do pracy i z powrotem i różnica będzie nieodczuwalna, a pół kilo mniej to już sporo, to samo z mostkiem. Wszystko zależy gdzie i jak dużo jeździsz lub będziesz jeździł. Jeśli więcej i intensywniej polecam axis'a, jeśli mniej to coach będzie tańszym i chyba lepszym rozwiązaniem, bo po co płacić więcej jeśli nie wykorzystasz tego. Jak dla mnie największą wadą Axisa jest o ok.0,6 kg wyższa waga w porównaniu do coacha. Czasami zdarza się że regulowany mostek skrzypi;p ale wystarczy odkręcić i jeszcze raz, dobrze ustawiony dokręcić i będzie po kłopocie. nie zdarza się to często. To są wady, których doświadczam jeżdżąc na axisie, z pewnością jeśli miałbym jego "mniejszego brata" to też byłyby zastrzeżenia, może większe a może i mniejsze.

 

Pozdrawiam,

eighty

 

P.S. tak trochę poza tematem to jeśli masz na tyle pieniędzy to kup jeszcze wyższy model, a mianowicie NEOS, jakbym tylko miał kasę to ani chwili bym się nie zastanawiał:D cały osprzęt Deore mówi sam za siebie, do tego lepsza korba i opony(schwalbe).

Napisano

@ - eighty Mam wrażenie, ze jako marketingowiec pracujesz, zbyt sterylny post - musisz troche poćwiczyć - bjie marketingiem na kilometr ;p. No ale mogę się mylić ;). Poza tym proponowanie jeszcze droższego roweru tej samej marki, a w zaletach same oczywiste oczywistości - w skrócie jednym zdaniem "lepszy rower tej samej marki - lepsze komponenty".

 

czejkop A co do rowerów. Po prostu lepiej wziąc ten droższy. W tej cenie kazda złotówka wymiernie zwieksza jakośc roweru (szczególnie jak mówimy o modelach tej samej firmy). No chyba, że musiałbyś mocno budżet naginać.

  • 1 rok później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...