Niedzwiedz1 Napisano 9 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2012 Ale dlaczego to rowerzysta ma myśleć w tym przypadku? Skoro pieszy wysiada z autobusu na ścieżkę dla rowerów to niech on myśli W innym temacie roztrząsa się skąd rowerzysta ma wiedzieć czy jedzie wzdłuż głównej czy podporządkowanej i kto wówczas ma pierwszeństwo na przejeździe. Pytam więc: skąd pasażer autobusu ma wiedzieć, że wysiada na ddr (logika podpowiada mu, że powinien to być chodnik) lub ddrip (na którym ma pierwszeństwo przed rowerem)? Rowerzysta jest w tym momencie na znacznie lepszej pozycji, nie dość, że wie po czym się porusza w przeciwieństwie do pieszego, to jeszcze ma znacznie lepszą widoczność niż człowiek wysiadający z autobusu. Dlatego uważam, że to rowerzysta powinien się zatrzymać w takiej sytuacji, a nie pasażer-pieszy. Podobnie jak w przypadku, kiedy wysiada z autobusu i przechodzi od razu naprzeciwną stronę ulicy. Jak ktoś po wyjsciu z autobusu obraca się o 180stopni i przechodzi przez jezdnię bez upewnienia się czy może to zrobić bezpiecznie, to cóż... selekcja naturalna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 9 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2012 A co powiecie na zgraję ok 7-letnich dzieciaków, które sobie namalowały boisko na środku drogi asfaltowej idącej przez ich wioskę i mają tam regularny plac zabaw? A 50 metrów dalej ostry zakręt pod kątem 90 %... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 9 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2012 Skoro pieszy wysiada z autobusu na ścieżkę dla rowerów to niech on myśli I wysiada tylko wtedy jak nic nie jedzie Podobnie jak w przypadku, kiedy wysiada z autobusu i przechodzi od razu naprzeciwną stronę ulicy. Kłania się brak tramwajów w twoim mieście. Gdy pojazd komunikacji miejskiej się zatrzymuje to ty również, aby umożliwić podejście i wyjście z pojazdu i do tego nie potrzeba nawet wysepki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keramp Napisano 10 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 To o tym autobusie jest fajne hehe Już widzę jak kierowca poczeka aż rowerzysta przejedzie bo mu pasażery na podestach stoją i nie wysiadają Zdrówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 10 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Ale dlaczego to rowerzysta ma myśleć w tym przypadku? Skoro pieszy wysiada z autobusu na ścieżkę dla rowerów to niech on myśli I wysiada tylko wtedy jak nic nie jedzie Tak jak Tofi napisał chyba nie masz kontaktu z tramwajami ani przystankami autobusowymi na torowiskach Czasem poprowadzenie ścieżki wzdłuż jezdni przez przystanek jest naturalne i w sumie bezpieczniejsze i mniej kolizyjne niż robienie objazdu przystanku co za tym idzie dwóch przejść dla pieszych na których jak by nie było będziesz musiał się zatrzymywać i przepuszczać pieszych idących na przystanek. A w wypadku który opisujesz masz niestety święty psi obowiązek umożliwić pieszym swobodny i bezpieczny dostęp do autobusu. Więc nie ma się co wkurzać tylko stosować do przepisów. Co do dzieciaków to one tam mają prawo być przez zasiedzenie. Było to boisko tam zanim ty a może nawet twoi rodzice byliście plemnikami. Co więcej te dzieciaki są zazwyczaj dość karne i robią przejazd. Jadąc przez wieś trzeba brać poprawkę na takie atrakcje bo dzieciaki to mały kaliber niespodzianek. Zawsze możesz mieć za zakrętem krowę... stado owieczek albo z wolna wyłoni ci się Bizon.... kombajn. A na takim to się można skosić To co Niedźwiedź napisał myśleć myśleć myśleć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 10 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Co do dzieciaków to one tam mają prawo być przez zasiedzenie. Do czasu aż ktoś je rozjedzie samochodem. Pewnie jeszcze powiesz, że na potwierdzenie twoich słów jest paragraf w kodeksie drogowym? To bardzo ciekawe co piszesz. Ja bym swojej córce nie pozwolił bawić się na środku drogi. W niektórych krajach tacy "rodzice" byliby pozbawieni praw rodzicielskich a dzieci zabrane do domu dziecka. Tak jak Tofi napisał chyba nie masz kontaktu z tramwajami ani przystankami autobusowymi na torowiskach Owszem nie mam ale to był żart. Więc nie ma się nad czym rozpisywać.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 10 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 W niektórych krajach tacy "rodzice" byliby pozbawieni praw rodzicielskich a dzieci zabrane do domu dziecka. Tak wiem ze w faszystowskiej republice europy są takie tendencje tylko czy te dzieci w domach dzieci będą miały lepiej? Tak jak dzieci zabierane przez Hitlera do obozów szkoleniowych też miały wyrosnąć na lepszą rasę. Zapewniam cię jednak ze te dzieci które się na ulicach grając w piłkę wychowywały sa o wiele lepszymi obywatelami i bardziej świadomymi niż smarkateria posadzona przed komputerami ze strachu rodziców przed wypuszczeniem dziecka na ulice. Taki urok polskiej wsi. nie tylko u nas się tak dzieci bawią i nie tylko u nas będą. A ja o przepisach nic nie pisałem ale jak chcesz to sobie poczytaj. Masz zachować ostrożność ble ble ble i jeśli rozjedziesz dzieci grające w piłkę może ale tylko może się wybronisz ale jeśli trafisz pieszego który szedł na pole po drugiej stronie drobi będziesz siedział na 100% bo nie dostosowałeś prędkości do warunków ble ble ble. Możesz się oburzać krzyczeć ale tez zrozum że rzeczywistość nie zawsze się dostosuje do ciebie. wielu wioskach na zachodzie masz ograniczenie do 30 a nawet taki śmieszny znak o strefie zamieszkania i się turlasz a ludzie ci przed maską bezstresowo przechodzą. Chcesz takich przepisów? Wtedy dzieciaki nie będą ci przeszkadzały. Po prostu trzeba się tolerować jak i folklor trzeba tolerować i nie koniecznie straszyć wszystkich policją i więzieniem zabieraniem dzieci nie robić zdjęć i innych szopek. Jak się wszyscy będziemy szanowali to ruch będzie płynny wypadków mniej a i z podporządkowanej będzie się dao wyjechać bez rozbijania biwaku. I chciałem z dzisiejszego dojazdu do pracy pozdrowić panią która ignorując czerwone światło minęła rowerkiem stojące samochody i przejechała przez przejście bo przecież nikogo na nim nie było więc święta krowa jedzie i pana który postanowił skręcić z przejazdu rowerowego w prawo na ulicę tuż przed moją maską. Poważnie zastanawiałem się czy ściągać nogę z gazu czy włączyć wycieraczki.... Wybrałem to pierwsze bo za szkody by raczej już nie zapłacił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 10 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Możesz się oburzać krzyczeć Po czym wnioskujesz, że się oburzam i krzyczę? Nic z tych rzeczy. Ja po prostu stwierdzam fakty... I przy okazji śmieję się jak wszyscy wybiórczo stosują prawo (włącznie ze mną ) i uważają, że mają rację A guzik prawda Jeden zabrania mi przejeżdżać rowerem przez pasy. Bo szkód co niemiara mogę narobić stojącym na czerwonym świetle samochodom. Ale dzieciaki już mogą wg niego grać w piłkę na środku ulicy. Bo to przecież zgodne z tradycją Drugi bije po mordach spacerujących po DDR i naklejał im będzie na czoło naklejki z karnym kuta-sem ale mandaty za brak lampki w rowerze (w środku dnia) jak najbardziej nakazuje ludziom płacić Śmiech na sali po prostu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Wróćmy do głównego wątku. Dzisiaj mój pierwszy dzień jazdy z AirZoundem - były trzy ofiary. Ofiara numer trzy to koleś idący środkiem lewego pasa jezdni zamiast chodnikiem jakiś metr do półtora na lewo i rozmawiający przez telefon, a przy tym niepewnie obierał kierunek. Oczywiście nie zareagował na trzy dzwonki to mu z daleka przytrąbiłem żeby się orientował - tym razem oddalił słuchawkę od głowi i się obrócił i zszedł na lewo (mogłem mu przytrąbić bliżej, żeby dłużej pamiętał do czego chodnik służy). Ofiary nr 1 i nr 2 to dwie kobiety próbujące przejść przez jezdnię. Patrzyły się wszędzie tylko nie na pas dla rowerów, no bo kto by się w ich sytuacji bał 107kg cybernetycznego tworu bio-aluminiowego, który się zbliża z prędkością 20 mil na godzinę i jest jakieś 15-20 metrów od nich. Jeden dzwonek - nic, drugi dzwonek - nic tylko już widzę że są coraz bliżej decyzji wejścia mi pod koła w ostatnim momencie, no to załączyłem AirZounda. Już się nie odważyły wejść na jezdnię, tylko słyszałem "Calm down, calm down!". Ciekawe czy też by mówiły "Wyluzuj" w sytuacji gdy bym im z d...y parking zrobił. Choć obydwie sytuacje mogą wyglądać ofensywnie, to stwierdziłem, że jazda z AirZoundem jest bezpieczniejsza - w dwóch na dwa przypadki prowodyrzy wypadku odstąpili od dalszych działań. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekw Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 jazda z AirZoundem jest bezpieczniejsza - w dwóch na dwa przypadki prowodyrzy wypadku odstąpili od dalszych działań. Niby tak, ale nie powinniśmy przyzwyczajać pieszych, że dopiero słysząc odgłos lokomotywy odstąpią od swoich planów. Uważam, że każdy rowerzysta w mieście powinien mieć i używać dzwonka jeśli jego byt na ddr jest w jakiś sposób zagrożony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Drugi bije po mordach spacerujących po DDR i naklejał im będzie na czoło naklejki z karnym kuta-sem ale mandaty za brak lampki w rowerze (w środku dnia) jak najbardziej nakazuje ludziom płacić Śmiech na sali po prostu pokaz mi, ze cokolwiek pisalem o biciu...bo z karnym ku.ta.sem masz racje co nie zmienia faktu, ze wypraszam sobie takie insynuacje. i szczerze mowiac jestem za zamrozeniem pouczania na pol roku. w momencie by sie wszyscy nauczyli co moga a co nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Po czym wnioskujesz, że się oburzam i krzyczę? W niektórych krajach tacy "rodzice" byliby pozbawieni praw rodzicielskich a dzieci zabrane do domu dziecka. Po tym Jak ktoś się za zabieranie dzieci zabiera i wkładanie ich do domów dziecka to jest oznaka świętego oburzenia. Pomijam że stajesz w jednym rzędzie z bezdzietnymi starymi pannami które by wszystkim zabierały dzieci bo one by lepiej i feministkami które nie chcą mieć dzieci ale mają receptę na wychowanie nie swoich i tez by je zabierały bo one lepiej... Tylko prawie wszyscy zabieracze nie chcą tych dzieci widzieć u siebie a w domach dziecka i chcą zabierać dzieci tym którzy wypuszczą dzieciaki na ulice żeby pograły z kolegami w piłkę albo tym którzy ukarzą klapsem w świetle braku reakcji na jakiekolwiek inne napomnienia. a jak dziecko jest katowane przez pijaka to siedzą cicho i nie reagują. Weź też pod uwagę ze na wsi w czasie letnim nieraz ta droga jest najbezpieczniejszym po domu miejscem dal maluchów. Kolejna sprawa to nie wciskaj mi w usta czegoś czego nie napisałem mówiąc że wybiórczo podchodzę do prawa. Ja wyraźnie napisałem że przepis z przeprowadzaniem jest męcząco durny ale równiez wiem czemu jest i nie jest nielogiczny. Ty tego nie możesz pojąc. To przepis idealnie taki sam jak zatrzymanie na zielonej strzałce. Totalnie bezsensowny ale istnieje dla tego ze bydło jechało i nie pozwalało przejść pieszym przez jezdnie. Przepis jeden jaki i drugi powstały z powodu naszej głupoty. W obu wypadkach gdybyśmy nie zachowywali się na drogach jak bydło któremu wszystko wolno a inni mają nam ustępować przepisów tych nie miało by sensu utrzymywać. Przy obecnej kulturze będziemy widzieć pączkowanie takich przepisów na pozór martwych ale jednak trochę dyscyplinujących. Mogły by i dzieci się bawić na drodze którą przejedzie 20 aut dzienni i ty przelecisz na rowerze (w granicach rozsądku oczywiście ) i można by jeździć na rowerze po chodniku i przejściach i nawet pieszy jak by przeszedł po ścieżce rowerowej, bo chodnik jest tak dziurawy że z całymi kostkami nie przejdziesz, to nic by się nie działo. Ale to wymaga takiego zwykłego ludzkiego podejścia Ja tego nie widzę. Musisz bardziej się wczytywać w to co ktoś pisze i nie zakładać że jest po jednej albo drugiej stronie barykady. który się zbliża z prędkością 20 mil na godzinę i jest jakieś 15-20 metrów od nich. Jeden dzwonek - nic, drugi dzwonek - nic tylko już widzę że są coraz bliżej decyzji wejścia mi pod koła w ostatnim momencie, no to załączyłem AirZounda Czyli jadąc 9m/s zdążyłeś dwa razy zadzwonić i zatrąbić na 15-20m? Kozak z ciebie Zauważ że jadąc z taką prędkością na rowerze jesteś dla pieszego jak samochód jadący 100 . Jesteś cichszy mniej i puźniej widoczny od auta i jedziesz mniej przewidywalnym torem. Swoją drogą ciekawe że tak siepchały w niedozwolonym miejscu do przechodzenia w tak zdyscyplinowanym kraju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Czyli jadąc 9m/s zdążyłeś dwa razy zadzwonić i zatrąbić na 15-20m? uważasz, że trzy i pół sekundy to za mało? mnie się udało to wszystko zrobić. Swoją drogą ciekawe że tak siepchały w niedozwolonym miejscu do przechodzenia w tak zdyscyplinowanym kraju Ten czy inny kraj, to mało istotne, faktem jest, że te dwie kobiety próbowały zrobić to samo co lemingi, tylko z braku klifu upatrzyły sobie jezdnię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Po tym Jak ktoś się za zabieranie dzieci zabiera i wkładanie ich do domów dziecka to jest oznaka świętego oburzenia. Jeszcze raz powtórzę. Stwierdziłem suchy fakt. I tego się trzymaj. Nie insynuuj w stylu " co też rozmówca chciał przez to wyrazić " za pomocą elaboratu na pół strony. Bo ani ja nie jestem poczytnym poetą a ty nie jesteś na lekcji polskiego Nie wiem jak inni ale ja swojej 7 letniej córce nie pozwalam na zabawy na środku ulicy. Bo posiadam wyobraźnię. I wiem, że niektórzy jej nie posiadają. Zbyt często widuję auta pędzące 100km/h w miejscu gdzie jest ograniczenie do 20km/h... Ci pędzący na złamanie karku przez wioskę swoim wypasionym golfikiem dwójeczką aby zaszpanować przed dziewczyną z sąsiedztwa też mogą powiedzieć, że im wolno bo to taka wiejska "tradycja". Za największych "tradycjonalistów" uznać można właścicieli biegających samopas psów. Bez kagańca i spuszczonych ze smyczy. Mimo, że prawo stanowi inaczej. Psy wiejskie to nawet mają jakąś wewnętrzną olimpiadę trwającą cały rok Który pierwszy wybiegnie z otwartej posesji i ugryzie rowerzystę Niektóre przepisy są absurdalne i będę zawsze nawoływał do ich łamania i zmiany. Mówię to wprost. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 @dejtrejder dalej czekam na sprostowanie twojej klamliwej wypowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 uważasz, że trzy i pół sekundy to za mało? mnie się udało to wszystko zrobić. No to jak 9*3,5 dla ciebie to 15-20 to ja więcej pytań nie mam.... W trzy i pół sekundy kolego przelatujesz przeszło 30m z tą prędkością a z lemingów robisz potrawkę Stwierdziłem suchy fakt Wiesz co tą suche fakty? Sorry ale twoje stwierdzenie było co najwyżej wyrażeniem opinii. Nie wiem jak inni ale ja swojej 7 letniej córce nie pozwalam na zabawy na środku ulicy. Bo posiadam wyobraźnię. I wiem, że niektórzy jej nie posiadają. Zbyt często widuję auta pędzące 100km/h w miejscu gdzie jest ograniczenie do 20km/h... No i mamy sedno sprawy. W ramach patologi pod tytułem mam przepisy w dupie bo mi się wydaje że są durne należy zakazać używania ulicy. Zaraz zakaż przechodzenia przez ulice we wsi poza wydzielonymi przejściami potem postaw przejście fotoradar 30ttyś znaków pięć progów zwalniających.... A to wszystko dla tego że jakiś debil stwierdził ze ma w dupie ograniczenia.... Nie bierz tego oczywiście do siebie bo ty namawiasz tylko do łamania tych głupich Wbij sobie do głowy że łamanie przepisów nie jest metodą. Prowadzi to tylko do powstawania jeszcze durniejszych uregulowań i coraz większego faszyzmu. I co gorsza nic to nie daje bo przepisy stają się tak szczegółowe że nie da się ich przestrzegać. Trzeba nam wreszcie zacząć przestrzegać przepisy a nie je nagminnie łamać. Kiedyś złamiesz jakiś który ci się wyda durny i się okaże ze w tym miejscu i czasie nie był taki durny. Kiedyś ci wjedzie rowerzysta pod koła jak będziesz ruszał po puszczeniu pieszych na ślepym przejściu i zrozumiesz czemu w ustawie zakazali wjazdu na przejście. Może nawet będziesz się cieszył że nie wylądowałeś w więzieniu dzięki durnemu przepisowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 dalej czekam na sprostowanie twojej klamliwej wypowiedzi Sam prześledź wątek kilka lub więcej stron wstecz, gdzie opisujesz jak to lałeś po pysku jakiegoś karka idącego z dziewczyną po ścieżce... Trzeba nam wreszcie zacząć przestrzegać przepisy a nie je nagminnie łamać. Kiedyś złamiesz jakiś który ci się wyda durny i się okaże ze w tym miejscu i czasie nie był taki durny. I to możesz odnieść do bawiących się na środku ulicy dzieciaków Skoro swojemu dziecku byś pozwolił to łamiesz przepisy. Bo droga to nie plac zabaw. Czy ci się podoba czy nie. Sam więc prawo traktujesz uznaniowo a ja nie mogę? Doszliśmy do sedna: 90% przepisów powinno zostać zlikwidowane. Ale zdrowy rozsądek powinien wzrosnąć o tyle samo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Sam prześledź wątek kilka lub więcej stron wstecz, gdzie opisujesz jak to lałeś po pysku jakiegoś karka idącego z dziewczyną po ścieżce... to nie bylem ja wiec przesledz ty uwaznie bo poki co zrobiles ze mnie agresora bijacego wszystkich naokolo czy tez jednego karka. bez roznicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 11 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Panowie Demek, Dejtrejder i KrisK , Wasze niektóre wypowiedzi nie dość,że nic nie wnoszą to jeszcze trącą piaskownicą. Załatwiajcie swoje problemy na PW. Kolejne wpisy o tematyce zbliżonej do Waszej kłótni spowodują zamknięcie tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 przepraszam bardzo ale to na mnie zostalo powiedziane publicznie, ze kogos uderzylem, co jest jednym wielkim klamstwem. ja chce tylko odszczekania nieprawdy i nic wiecej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 11 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Demek, od tego typu spraw jest PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 swietnie. na pw mnie oleje. zamiast mod zwrocic uwage, ze ktos mnie bezpodstawnie posadzil o agresje to mnie wysyla na pw... nie wiem czy zauwazyles ale raport poszedl juz dawno a wspomniana osoba jeszcze dolozyla cudownie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Demek napisałem dokładnie tak: "Drugi bije po mordach spacerujących po DDR" - nigdzie nie napisałem, że jakiś tam Demek bije. Więc po co głos zabierasz w sprawie, która cię nie dotyczy? Z mojej strony koniec tej dyskusji bo faktycznie z głównego tematu zeszliśmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 11 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 No to jak 9*3,5 dla ciebie to 15-20 to ja więcej pytań nie mam.... W trzy i pół sekundy kolego przelatujesz przeszło 30m z tą prędkością a z lemingów robisz potrawkę Może było więcej ale jeżeli widziałem białka oczu to odległość nie powinna przekraczać 25m. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 12 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Demek napisałem dokładnie tak: "Drugi bije po mordach spacerujących po DDR" - nigdzie nie napisałem, że jakiś tam Demek bije. Więc po co głos zabierasz w sprawie, która cię nie dotyczy? Z mojej strony koniec tej dyskusji bo faktycznie z głównego tematu zeszliśmy. jakiez to typowo polskie, odwrocic kota ogonem. jestes mezczyzna? miej jaja przyznac sie do bledu/pomylki pamiec szwankuje? to przypomnijmy Drugi bije po mordach spacerujących po DDR i naklejał im będzie na czoło naklejki z karnym kuta-sem ale mandaty za brak lampki w rowerze (w środku dnia) jak najbardziej nakazuje ludziom płacić @dejtrejder dalej czekam na sprostowanie twojej klamliwej wypowiedzi. Sam prześledź wątek kilka lub więcej stron wstecz, gdzie opisujesz jak to lałeś po pysku jakiegoś karka idącego z dziewczyną po ścieżce... i nie mow juz, ze nie pisales do mnie .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.