kadargo Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ścieżki są elementem komunikacji rowerowej a nie torem treningowym. Ja mając trzystu konne auto nie trenuję na ulicach tylko jadę na tor. Z rowerem jest dużo prościej bo jest cała masa miejsc gdzie można to robić bezpieczne, dla siebie i całego otoczenia. Egzekwowanie swoich praw za wszelką cenę jest prymitywne i niebezpieczne. Po ścieżkach mają prawo jeździć też 5-cio letnie dzieci uczące się jeździć, je też pogonisz bo Pan tu trenuje? Co do lasu to nie składa się on tylko z drzew i ściółki ale są też ubite ścieżki wprost idealne do treningu na rowerze górskim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seebcioo Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ścieżki są elementem komunikacji rowerowej a nie torem treningowym. Ja mając trzystu konne auto nie trenuję na ulicach tylko jadę na tor. Z rowerem jest dużo prościej bo jest cała masa miejsc gdzie można to robić bezpieczne, dla siebie i całego otoczenia. Egzekwowanie swoich praw za wszelką cenę jest prymitywne i niebezpieczne. Po ścieżkach mają prawo jeździć też 5-cio letnie dzieci uczące się jeździć, je też pogonisz bo Pan tu trenuje? Co do lasu to nie składa się on tylko z drzew i ściółki ale są też ubite ścieżki wprost idealne do treningu na rowerze górskim. ale kto tu mówi o jakimś treningu - ja po prostu chcę dojechać do danego celu i wrócić a nie robić kółka dookoła miasta po ściezkach -,- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Kolega wyżej z kolegą Galińskim, podobno. Ja również czasami jestem zmuszony do korzystania ze ścieżek żeby dostać się do jakiegoś punktu w mieście albo do lasu ale nie mam problemów podobnych do opisywanych tutaj. Czasami po prostu jadę dziesięć minut dłużej i tyle. Nie mieszkam na wiosce i ruch na ścieżkach mamy słuszny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 je też pogonisz bo Pan tu trenuje? Brniesz bez sensu w swoje haluny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Egzekwowanie swoich praw za wszelką cenę jest prymitywne i niebezpieczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plastyk Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomask7 Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Od kiedy to egzekwowanie swoich praw jest prymitywne... Dziwne a wręcz idiotyczne myślenie! Droga dla rowerów to droga dla rowerów i pieszy nie ma prawa tam iść. Równie dobrze mogę iść środkiem ulicy mając chodnik i co? Byłbyś zadowolony? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Przeczytałeś całe zdanie czy wygodniej wyrwać z kontekstu? Pomogę Ci i podpowiem że napisałem "za wszelką cenę" a to zmienia sens całej wypowiedzi. Widzę że hejterstwo idzie na całego... z duchem TKM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Droga dla rowerów to droga dla rowerów i pieszy nie ma prawa tam iść Dokładnie tak. Ale jak już musi tamtędy iść to niech uważa i idzie bokiem aby nie tarasować całkowicie przejazdu. Powinien mieć świadomość, że nie znajduje się na chodniku dla pieszych. W Holandii jedni na ścieżce trenują w szybkim tempie ( po tych mniej uczęszczanych ), inni jadą wolno po zakupy i jakoś wszystko ze sobą współgra. Pieszy jak nie musi to po ścieżce nie lezie. Dlaczego w Polsce ma jak zwykle być inaczej niż w krajach cywilizowanych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomask7 Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Za wszelką cenę czy nie - nie jest to zbytnio ważne. Prawo to prawo. Na DDR pieszy ma zakaz wejścia i kropka. Ma od tego chodnik. Nie wiem gdzie tu jest egzekwowanie prawa za wszelką cenę. Tak jak w poprzednim poście zapytałem, jak będę szedł ulicą a Ty autem za mną pojedziesz, nie zareagujesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Widzę że hejterstwo idzie na całego... z duchem TKM. To idź jutro na autostradę pospacerować z rodziną. Weź pieska ze sobą i rzucaj mu tam patyczka....jak już sobie piesek pobiega to niech tam spokojnie kupkę zrobi Zobaczymy czy kierowcy tacy wyrozumiali będą jak rowerzyści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ty chyba nie bardzo rozumiesz głupoty tego co napisałeś porównując ścieżki z ulicą, to po pierwsze. Po drugie wskaż mi miejsce gdzie twierdzę że piesi mają prawo chodzić po ścieżkach. Tak trudno zrozumieć że nie chodzi o prawo tylko o zastaną rzeczywistość i nie pokazywanie że rowerzyści to chamy. Naprawdę trzeba schodzić do poziomu betonu żeby pokazać kto ma do czego prawo? Nic dziwnego że potem jesteśmy jako grupa traktowani jak "element" Poza tym tak szczerze to kto z Was nigdy nie łamie żadnych przepisów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomask7 Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Egzekwując swoje prawa na DDR jestem chamem? A pieszy to święta krowa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Nie. Egzekwując swoje prawa jak cham jesteś chamem. Robiąc to kulturalnie jest ok. Pieszy nie jest świętą krową ale intruzem... co nie oznacza że jest śmiertelnym wrogiem. Niestety z wielu wypowiedzi tutaj wynika że bycie chamem jest normą. Wynika też że czytanie ze zrozumieniem to tajemna sztuka zapomniana w mrokach dziejów... To tyle ode mnie. Kto chce zrozumie co próbowałem przekazać, reszta i tak ma to gdzieś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Osobne ścieżki są budowane w tym samym celu co osobne ulice.Tylko dla innych pojazdów, których ilość rośnie. Jeśli nie to po co budować ścieżki? Może lepiej i taniej będzie wszystkie chodniki zrobić dostępne zarówno dla pieszych i rowerzystów? Egzekwując swoje prawa jak cham jesteś chamem. Robiąc to kulturalnie jest ok. Pieszy nie jest świętą krową ale intruzem... co nie oznacza że jest śmiertelnym wrogiem. Ciesze się, że to rozumiesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomask7 Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ja egzekwuje kulturalnie. Raz zakończyło się mandatem dla pieszego. Ot taka ciekawostka... Nie wspominam już ile razy leżałem przez smycze, przez nagłe hamowanie bo biegał dzieciak... Nawet zwalniając do 15km/h można się wywalić gdy taki brzdąc wbiegnie pod koło. U nas nigdy to się nie zmieni. Ludzie właśnie czują się jak święte krowy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seebcioo Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Ja egzekwuje kulturalnie. Raz zakończyło się mandatem dla pieszego. Ot taka ciekawostka... Nie wspominam już ile razy leżałem przez smycze, przez nagłe hamowanie bo biegał dzieciak... Nawet zwalniając do 15km/h można się wywalić gdy taki brzdąc wbiegnie pod koło. U nas nigdy to się nie zmieni. Ludzie właśnie czują się jak święte krowy... Zadzwoniłeś na policję w związku z pieszym na ścieżce ? naprawdę kultularne zwracanie uwagi za przeproszeniem gówno da większości osobom. Tylko jest nie wiele sposobów zachowujących równowagę między kulturom, a efektem ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomask7 Napisano 13 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Tak zadzwoniłem. 1) Piesek bez smyczy, 2) Dziecko nie pilnowane, 3) Chodnik po drugiej stronie. Mimo zatrzymania się i wyjaśnienia gdzie jest chodnik, zostałem zrównany z błotem :-/ I jak tu być kulturalnym człowiekiem? Obecnie nie mam już problemów z pieszymi, jeżdżę szosą Za to kierowcy... Sami wiecie jak jest. Dużo czasu musi minąć nim cokolwiek się zmieni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 13 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Zadzwoniłeś na policję w związku z pieszym na ścieżce ? naprawdę kultularne zwracanie uwagi za przeproszeniem gówno da większości osobom. Tylko jest nie wiele sposobów zachowujących równowagę między kulturom, a efektem ;/ statystyki grzecznego zwracania uwagi dalem wyzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Po ścieżkach mają prawo jeździć też 5-cio letnie dzieci uczące się jeździć, je też pogonisz bo Pan tu trenuje? Generalnie masz rację, ale tutaj akurat nie. Pięcioletnie dziecko jadące pod opieką osoby dorosłej jest traktowane jako pieszy i raczej na DDR nie powinno się znajdować. Zarówno z punktu widzenia prawa jak i bezpieczeństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Właśnie chodzi o to "generalnie" bo nie czepiajmy się szczegółów. Piętnastolatek na rowerze też może się uczyć i być zawalidrogą... nie chodzi o licytację ale zdrowy rozsądek i kulturę, której u niektórych bikerów brakuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andriey87 Napisano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Nie wiem czy była metoda, nie czytałem wszystkich stron wątku, ale ja wtedy się rozpędzam do 30 km/h i przejeżdzam dosłownie 2,3 centymetry obok, zazwyczaj są wtedy ludzie zesr... i na drugi raz pomyślą po czym chodzą i co ryzykują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Zawalidrogą to może być każdy biker, szczególnie ten jadący 10km/h całą szerokością ze słuchaweczkami w uszach i na dodatek bujający się na boki z braku siły Ale nie o tym jest temat. Rowerzystów ze ścieżki rowerowej nikt normalny wyganiać nie ma zamiaru Tak na marginesie: najprzyjaźniejszym i najkulturalniejszym intruzem na ścieżce rowerowej jest biegacz. Biegnie prosto, przewidywalnie, trzyma się swojego pasa a na szlaku pozdrawia bądź odpowiada na pozdrowienia. Wolę 100 biegaczy na drodze rowerowej niż 1 "cywilnego" pieszego Nie wiem czy była metoda, nie czytałem wszystkich stron wątku, ale ja wtedy się rozpędzam do 30 km/h i przejeżdzam dosłownie 2,3 centymetry obok, zazwyczaj są wtedy ludzie zesr... i na drugi raz pomyślą po czym chodzą i co ryzykują Jak się manewr nie uda to sobie większą krzywdę zrobisz A on i tak nie pomyśli. Nie wierz w takie rzeczy, że ktoś taki kiedykolwiek pomyśli. Jakby myślał to by wiedział, gdzie się znajduje i poruszałby się jednym pasem, zostawiając odpowiednio szeroki przejazd. Ciebie obwini.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 na babcie i pieszych podziala tylko jedna rzecz. mandaty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Dokładnie! Na babcie, pieszych i właścicieli psów biegających samopas tylko mandaty podziałają. Straż miejska jeśli już istnieje powinna przeszacować nieco priorytety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.