Katystopej Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Siema, a oto przestroga dla wszystkich przed firmą kurierską UPS, otóż w piątek rano zamówiłem Krossa lvl A6 w mudserwisie przez allego, wszystko dograne ze sklepem, przesyłka za pobraniem, genialny kontakt (sami zadzwonili po kupnie), w sobotę z rana przesyłka była już w katowicach w oddziale UPS na Kościuszki 227, dziś z rana dzwoniłem do UPSa co i jak, dziś przesyłka miała być dostarczona, zwolinłem się z pracy o 15 żeby ją odebrać, widziałem ich auto z okna (3 piętro) dokładnie o 15.50, o 16 przyjechał tata z pracy i mówi że przy osiedlu krązy dostawczy z UPSa bo zajechali od strony bocznej drogi która jest rozkopana i nie pzejezdna, a do głównej mieli moze 300m ipo paru sekundach byli by u mnie, tata nawet machał im ręką ale kierowca tylko się spojrzał na niego i pojechał dalej. ó godź. 16:27 na stronie UPS została zamieszczona informacja że "nie mogłem podpisać odbioru przy perwszym dostarczeniu", więc ja za telefon i dzwonie do nich, babka mówi że skoro pojawiła się taka informacja to nie był mnie w domu i na awizo mam numer kontaktowy, ale o jakie awizo chodzi skoro ja w domu byłem a kierowcy się nawet nie chciało podjechać 300m od głównej drogi :| zły na nich jestem jak cholera, jutro z rana ciąg dalszy telefoniady ale będzie ostrzejsza rozmowa. Oto historia przesyłki UPS a tutaj mieszkam, mieli podjechac od ulicy Chopina, a podjechali od Fitelberga gdzie jest rozkopan i nie przejezdna ulica i się pogubili !!! Firma kurierska UPS to banda partaczy, nigdy więcej przesyłek u nich !!!
damianste1 Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Śmieszni są żal mi ich. Ale mają jeden malutki plusik szybka przesyłka.
arek_wro Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Nie zamierzam byc niczyim adwokatem, ale na podstawie zachowania jednego czlowieka wyrabiasz sobie zdanie o calej firmie. Kazda firma, nie tylko kurierska, ma na swoim koncie wpadki. A to co opisales, choc pewnie nieprzyjemne dla ciebie, to jest pikus.
premier2 Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 To normalne u kurierów. Nie chciało mu się kombinować z szukaniem dojazdu, a na aucie leżały jeszcze inne paczki. Przerabiałem ten temat już kilka razy. Trzeba było dzwonić od razu do UPS i prosić o nr kontaktowy do kuriera, wtedy umawiasz się na konkretną godzinę z konkretnym człowiekiem.
Sel Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Katystopej nie pień się tak, ja nigdy nie miałem problemów z dostarczeniem paczki (ot dochodziła z jednodniowym opóźnieniem, kurier przyjeżdżał później niż się umówił), pamiętaj że kurier to też czlowiek ale niestety traktuje się go w firmach jak popychadło - damy mu a on załatwi 150 przesyłek w ciągu paru godzin - śmiech na sali. Masz pretensje ? Wal do siedziby. Żeby nie było nie jestem/nie byłem pracownikiem firmy kurierskiej ani w jakikolwiek sposób też nie jestem powiązany ;P
Wax Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Nie napinaj się tak Katystopej, mogłeś wybrać sobie przesyłkę Pocztexem, na pewno by Ci dowieźli ją w 1 dzień, nie uszkadzając jej Mam kolegę, który pracuje w oddziale UPS'a we Wrocławiu...uwierz mi, że tam nie jest jak na wakacjach, a każde 10-15min dla takiego kuriera to być albo nie być. Tak jak napisał ktoś wyżej - oni mają ze 100 paczek do rozwiezienia w jakby nie było krótkim czasie. Ja osobiście nie miałem nigdy problemów z UPS'em, jestem z nich zadowolony w 100%.
Katystopej Napisano 6 Lipca 2009 Autor Napisano 6 Lipca 2009 premier2, dzwoniłem dokładnie o 16.30 do nich i 5 minut prosiłem o kontakt do kierowcy a babka mi ciągle mówiła że zostawi waiadomosć dla niego :/ arek wro, ale przez tę jedną osobę ta firma, choć wiem że bardzo dobra, straciła u mnie zaufanie, jak kierwoca nie umiał dojechać to wystarczyło mapę wyciągnąć lub gpsa włączyć, na osiedle jest ponad 10 wjazdów :/ trzeba być debilem żeby do mnie nie dojechać
Sel Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 premier2, dzwoniłem dokładnie o 16.30 do nich i 5 minut prosiłem o kontakt do kierowcy a babka mi ciągle mówiła że zostawi waiadomosć dla niego :/ arek wro, ale przez tę jedną osobę ta firma, choć wiem że bardzo dobra, straciła u mnie zaufanie, jak kierwoca nie umiał dojechać to wystarczyło mapę wyciągnąć lub gpsa włączyć, na osiedle jest ponad 10 wjazdów :/ trzeba być debilem żeby do mnie nie dojechać Babka dała ciała bardziej imho, powinna bez problemu dać nr. Rozumiem Twoje rozgoryczenie, czekać na coś x dni po czym patrzeć jak to "coś" odjeżdża
Katystopej Napisano 6 Lipca 2009 Autor Napisano 6 Lipca 2009 ja na tego krossa zacząłm chorować jeszcze jek byem w wojsku na początku tego roku, w końcu jak nazbierałm kase ciężką pracą, zanudzajc się bez roweru całymi weekendami w domu ktoś przedłuża moje męczarnie
arek_wro Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Gdybym mial sobie wyrabiac zdanie na temat jakiejs firmy na podstawie jednego napotkanego w niej kretyna, to mialbym przeswiadczenie, ze zyje w swiecie otaczajacych mnie skonczonych debili. Nie ma firm idealnych. Pogodz sie z tym z korzyscia dla wlasnego zdrowia psychicznego.
Katystopej Napisano 6 Lipca 2009 Autor Napisano 6 Lipca 2009 arek, i chyba tak musze zrobić, iść spać, rano do pracy a po połudiu jeśli dam rade doprowadzić go do używalności zrobie parenaści km i będe z nim spał pod poduszką (jeśli go przywiozą)
Mod Team IvanMTB Napisano 6 Lipca 2009 Mod Team Napisano 6 Lipca 2009 Klaniam, Tak sobie czytam co tu wypisujecie: kurier tez czlowiek, jak bys mial tyle paczek, nie wyrabiaj sobie opini na temat firmy na podstawie jednego wypadku... I wiecie co? Nie dziwie sie ze w Kraju-Raju jest tak jak jest... Przyklad z mojego podworka. Prenumeruje dwie gazety rowerowe z jednego wydawnictwa. Na stronie jest wyraznie zaznaczone ze jesli przesylka spoznia sie 3 dni + wzgledem zadeklarowanego na stronie wydawnictwa terminu to dawac im znac i zamawiac powtorne doreczenie. Akurat mialem taki niefart ze obie gazetki "zaginely w akcji". Wykonalem backorder i zawiadomilem wydawnictwo o problemie. Gazetki doszly. Poczekalem jeszcze pare dni ale doszly. W miedzyczasie: 1. Otrzymalem 2 e-maile z wydawnictwa z przeprosinami za zaistaniala sytuacje i z zapewnieniami ze gazety zostaly do mnie juz wyslane. 2. List od hmmm... odpowiednika polskiego naczelnika okregu pocztowego z przeprosinami za zaistaniala sytuacje, zapewnieniem ze ten skontaktuje sie z naczelnikiem mojego lokalnego urzedu pocztowego i uczuli go na moj przypadek oraz koperte z przedplaconym znaczkiem do ktorej moge wrzucic swoja opinie lub uwagi jesli nie poczulbym sie usatysfakcjonowany z rozwiazania sprawy. Mam zupelnie w nosie czy takie procedury ida z automatu i sa tylko zaslona dymna, ale skutecznosci Royal Mail doswiadcza za kazdym razem gdy cos kupuje/zamawiam a przez ponad 3 lata pobyty w Hebaciar-Landzie mialem slownie dwa przypadki problemow z poczta/kurierami. Raz jak zamowilem cos a potem sie przeprowadzilem i nie zapodalem na czas uaktualnionego adresu wysylajacemu i wlasnie ostatnio... Wnioski wyciagnijcie sami... OSTRO! I.
puchaty Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Wnioski wyciagnijcie sami... No właśnie. Większość porządnych pracowników wyjechała...
Ecia Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 Katystopej: podałeś kurierowi (de facto: firmie, u której zamawiałeś rower) swój nr telefonu? Jeśli tak, powinien do ciebie zadzwonić - choćby po to, żeby właśnie zapytać, czy jesteś w domu . Ja mam pod tym względem różne doświadczenia: jedni kurierzy dzwonią, inni nie dzwonią... loteria
premier2 Napisano 6 Lipca 2009 Napisano 6 Lipca 2009 IvanMTB nie cukruj tak Royal Mail , to że są milsi w obyciu, nie znaczy, że działają lepiej niż nasza poczta. Od 22.06 czekam na paczkę z Evansa, i jak na razie jej nie ma. To już Poczta Polska potrafi się wyrobić w tym terminie. W styczniu też miałem poślizg z zamówieniem z Evansa, ale złożyłem to na karb świątecznych wysyłek...
Mod Team IvanMTB Napisano 6 Lipca 2009 Mod Team Napisano 6 Lipca 2009 Klaniam, W 9 przypadkach na 10 to niestety PP zawala a nie RM Sprawdzalame jak wysylalem przesylki recorded do Polszy. Opuszczaly brytyjski system namierzania w 2 dni. A potem... Czarna Dziura... A najlepiej bylo jak Grabarz wysylal mi gazety i plyty z Polski do UK. Koperta A4 szla slownie 32 dni... Zgadnijcie po ktorej stronie 30 a po ktorej 2 OSTRO! I.
MarcinGoluch Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 IvanMTB nie cukruj tak Royal Mail , to że są milsi w obyciu, nie znaczy, że działają lepiej niż nasza poczta. RoyalMail w PL przejmuje UPS jak dobrze kojarze. Przesyłka siodłami do Polski szła raz 4dni, za drugim razem 5dni w tym wekend. PP dłuzej zajmuje dostarczenie listu priorytetowego. Drugiej tak chorej instytucji jak PP w PL juz nie ma. Była jeszcze TP ale klienci odchodzący już ich wyleczyli. A co do UPS hmmm alukart ich i DHL uwazam za najbardziej przyjazne firmy. Siódemka i SzybkaPaczka to są numery. Po 7dniach z rzędu jak nie odebrali zamówionej paczki puscily mi nerwyi poleciało kilka epitetów.
michalj Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 Rozumiem, że kurier też człowiek i nie dotyczy to całej firmy, ale jeżeli zobowiązał się dostarczać przesyłki to nie powinien takich numerów odawlać. Przecież przesyłki UPS są drogie i za coś ta firma musi pieniądze brać. Takie lenie nie powinny prcować w firmie kurierskiej.
gdy Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 "tata nawet machał im ręką ale kierowca tylko się spojrzał na niego i pojechał dalej.'' dobrze , ze go srodkowym palcem nie pozdrowił
Gość R3surrection Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 Pracuję w TP i oświadczam że nikt ich nie wyleczył
Cassone Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 Pracuję w TP Wyjdź. P.S Nie gniewaj się, żart oczywiście. EOT.
Bizon Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 Dziwne ,że kierowca nie zdzwonił Przy przesyłkach kurierskich jakie dostałem ( tylko wtedy kiedy były to duże paki )czy do z DHL,UPS,DPD czy GLS zawsze kurier dzwonił do mnie czy jestem w domu bo będzie np za 30 minut .Nigdy nie miałem problemów z jakakolwiek firmą kurierską.Może to jakiś młody pracownik ,albo mu numeru nie podali ale faktycznie mógł to olać.
Arxas Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 Mówisz, że z GLS dzwonią? Zamawiałem lampę rowerową, miała przyjść GLSem. Kurier, bez umówienia się wcześniejszego (nie zadzwonił), przyjechał do mnie i zastał moich rodziców, którzy akurat nie mieli gotówki żeby odebrać paczkę (była za pobraniem). Kurier zostawił awizo (a w zasadzie formularz awizo, bo nic nie wypełnił). Zadzwoniłem do filii GLS we Wrocławiu, żeby zdobyć jego numer. Potem do samego kuriera i umówiłem się z nim na następny dzień (nie na konkretną godzinę, bo nigdzie nie planowałem wychodzić, więc powiedziałem żeby przyjechał jak mu wygodnie). Czekałem do 16 - nie przyjechał. Potem zadzwoniłem znów do filii GLS - okazało się, że poprzedniego dnia zostawił moją paczkę z adnotacją: do odbioru osobistego -.- W efekcie przywiózł mi tą paczkę 3 dnia od momentu pierwszej wizyty. Tak więc jak widać na przykładzie dwóch powyższych postów - wszystko zależy od danego człowieka.
wojtekkrakow Napisano 7 Lipca 2009 Napisano 7 Lipca 2009 Kiedyś naprzykrzyłem się pewnej pani co obsługuje infolinie, to mi powiedziała, że kurierzy nie mają obowiązku dzwonić. Jeśli robią to z własnej woli i z prywatnych telefonów.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.