Root Admin Mieciu Napisano 6 Lipca 2009 Root Admin Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 "O WYPRAWIE Nasza wyprawa rozpocznie się w poniedziałek, 13. lipca 2009 roku. Swój początek i koniec będzie miała w Jasieniu (woj. lubuskie). Łączna jej długość wyniesie około 3750 kilometrów, które zamierzamy pokonać w ciągu trzydziestu kolejnych dni. Trasa będzie przebiegać wzdłuż granic Polski, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. A więc w pierwszej kolejności ruszymy na południe, by pokonać góry, które stanowią najtrudniejszy odcinek naszej wyprawy. Później czeka nas jazda po terenach pagórkowatych i nizinnych przy wschodniej granicy i wybrzeżu oraz na końcówce trasy przy zachodniej granicy. Wśród miast i wsi, przez które będziemy przejeżdżać znajdzie się komplet miejscowości wyznaczonych przez PTTK do zdobycia odznaki za Rajd Dookoła Polski. Dlaczego rowerem?! Dlaczego dookoła Polski? Już dawno, bo w wieku trzynastu lat, w mojej głowie zakiełkował pomysł, by kiedyś objechać nasz kraj dookoła. To co wtedy było czymś odległym i niemal niemożliwym do zrealizowania ma szansę stać się faktem już wkrótce. Rower zawsze był dla mnie znakomitym sposobem na spędzanie wolnego czasu. Jazda na nim pozwala na poznawanie nowych miejsc. To czego nie zauważamy podczas szybkiej jazdy autem, nigdy nie umknie naszej uwadze, podczas gdy siedzimy na siodełku rowerowym, gdy pedałujemy i mamy bezpośredni kontakt z otaczającą nas naturą. Nie jest też tajemnicą fakt, że codzienne życie stwarza multum stresogennych sytuacji - uważam, że jedną z najlepszych odskoczni od tego wszystkiego jest jazda na rowerze. Właśnie tak jazda sprawia również, że możemy czuć się lepiej fizycznie, być zdrowi i cieszyć się lepszą kondycją. Niejednokrotnie też dzięki pokonywaniu kolejnych kilometrów, długich dystansów i morderczych podjazdów poruszając się na dwóch kółkach możemy stawić czoła naszym słabościom i udowodnić sobie, że człowiek może więcej niż mu się zdaje. Te wszystkie zalety rowerowania sprawiają, że wiele osób twierdzi wręcz, że rower jest lekiem na wszystko. Uważam, że dużo w tym prawdy. Jak już wspomniałem, na rowerze w doskonały sposób można poznawać otaczający nas świat. Więc dlaczego nie spróbować poznać naszego kraju? Objechanie rowerem Polski wzdłuż granic pozwoli na to, by niemal każdego dnia poruszać się wśród innych krajobrazów, innych ludzi, czy innej architektury. Przez trzydzieści dni jazdy dookoła Polski mamy szansę pokonać Bory Dolnośląskie, Karkonosze, Beskidy, Tatry, Bieszczady, Roztocze, Polesie, Podlasie, pojezierza, Mazury, Żuławy Wiślane, wybrzeże Bałtyku i masę innych krain geograficznych odwiedzając przy tym setki miast, miasteczek i wiosek. Wiemy, że to co uda nam się zobaczyć, zostanie w naszej pamięci do końca życia. Cieszę się, że po dwunastu latach od momentu, gdy pierwszy raz pomyślałem o takiej wyprawie, znaleźli się ludzie gotowi zrealizować to marzenie wspólnie z mną. Wśród nich jest moja Asia, z którą na co dzień dzielę wszystkie troski i radości. Jest i Mateusz, z którym znamy się "od piaskownicy", są też Kinga i Łukasz - wielcy pasjonaci dwóch kółek. Wielką radość sprawia też fakt, że przez pierwsze dni wyprawy będzie towarzyszył nam Jacek, że gdzieś na trasie, chociaż na chwilę dołączy do nas Monika i być może inni znajomi. Wiem, że dzięki tym osobom, marzenie jest o wiele bliższe spełnienia, że cel, którym jest przejechanie 3750 kilometrów wzdłuż granic Polski w ciągu 30 dni wcale nie musi być jedynie mrzonką. Jestem pewien, że wyprawa się powiedzie i w połowie sierpnia wszyscy z wielką satysfakcją będziemy mogli powiedzieć: "Udało się!". " więcej na http://www.dookolapolski.xn.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.