Skocz do zawartości

[rower]MTB do skakania w lesie


Zuken

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja jeżdżę na mechanicznych tarczach i nie mam zastrzeżeń. Co prawda, są to BB7 - znam ludzi, którzy dla tych hampli rezygnują z hydraulików :rolleyes: .

Mosquito 2 ma BB5 - to młodszy (tańszy) brat BB7, również godny polecenia. Z kolei w A-Gangu 6 na 2009 r są Tektro Aquila, o których także czytałam i słyszałam wiele dobrych opinii.

Jeśli chcesz mieć rower rozwojowy - wolałabym wziąć z mechanicznymi tarczami nawet niskiej klasy, niż z v-kami; znacznie mniej cię czeka wydatków, kiedy będziesz chciał przejść na hydrauliki (bądź lepsze mechaniki).

Napisano

Eciu, mi się jednak wydaje, że Tora z Rometa jest znacznie lepsza od RST z Authora. I nie mam tu na myśli wykonania ale wyposażenie. RST ma w obu goleniach sprężyny i regulowane naprężenie wstępne i to wszystko. Tora 289 ma tłumienie powrotu z zewnętrzną regulacją, takie same jak pozostałe Tory z numerem 302. Ma też możliwość skrócenia skoku dzięki U-Turn (oczywiście w wersji ze sprężyną stalową). Minusem jest brak możliwości regulacji naprężenia wstępnego. Brakuje też blokady skoku, ale w tym konkretnie rowerze to mały problem.

Napisano

Może i lepsza. Fakt faktem - pode mną i Księciem to się w ogóle nie uginało :) . No, ale sprężyna pewnie jest w nim twarda; dla Zukena, jak wspomniałam, to akurat zaleta.

Napisano

Mi się wydaje że jeżeli kolega chce rower mtb do skakania to nie będzie zaliczał dropów po kilka metrów a co za tym idzie normalny rower do mtb powinien dać rade. Ja miałem Authora Opusa wbrew wszystkim opiniom o Author'ach skakałem nim przez dwa sezony po różnorakich chopach i nawet śladu zużycia na ramie nie było. Nawet amor (RST Gila) sie nie popsuł. Fakt że działał lipnie bo one tak mają ale działał i luzów nie miał. Tylko koło sie złamało. A rower jeździ do dziś (już 7 sezon) u mojego kolegi który nei narzeka że mu się cos psuje.

Napisano

Linki, linki, linki. Proszę podawajcie linki. Nie mogę znaleźć tego Mosquita jak możecie - podlinkujcie.

Eciu, dlaczego mniej wydatków mnie czeka jeśli chcę wymienić tarczówki?

Napisano

No, przecież podlinkowałam wyżej.

Mniej wydatków, bo w przypadku zmiany v-ek na tarcze musisz zmienić też piasty (w seryjnych rowerach pod v-ki piasty nie są dostosowane do tarczówek). A skoro zmieniasz piasty - to i szprychy, bo stare nie będą pasowały do piast o innej długości kołnierzy (abstrahując już od faktu, że mogą być wyciągnięte). De facto - 2 prawie całe koła. Te wydatki odpadają, jeśli piasty są już na starcie przystosowane do tarcz (czyli w seryjnych rowerach pod tarcze).

Napisano

No fakt z tymi piastami. A jak byś mogła jeszcze podać linka do tego mosquita, bo za chol*re nie mogę znaleźć :rolleyes: .

Napisano

Ach tak. Najmocniej przepraszam, nie skapowałem że komar to mosquite :D:rolleyes: . Nawet ciekawy ten Mosquite. Tylko czy romet to dobra marka? I te jego hamulce to mechaniczne? Co to znaczy 85-130mm przy amorku? ma 130 czy 85 skoku? Czy ten romet to HT Enduro? Czy wytrzyma skoki?

Napisano

HT Enduro , o regulowanym skoku amortyzatora 85 - 130 mm. , do skakania z hopek jak najbardziej sie nadaje ...

Romet dostał dobre opinie w testach :rolleyes:

Napisano

85-130: amortyzator ma regulowany skok i możesz ustawić dowolną wartość tegoż skoku między 85 mm a 130 mm. To zaleta, bo pozwala dobrać optymalną geometrię (ewentualnie na skoki ustawiać wyższy, a na zwykłą jazdę - niższy).

Hample są mechaniczne, i to akurat bardzo dobrej klasy.

A czy Romet jest dobrą marką? W tym roku się reaktywowali (pod szyldem Arkusa, z którym Romet jest połączony już od dawna). Arkus produkuje niezłe rowery w dobrych cenach. Nowa kolekcja Rometu zebrała pozytywne oceny w prasie, a sam Mosquito wygrał nawet jakiś test w BB (co prawda, na lepszym osprzęcie, bo wersja Mosquito 1 - ale osprzęt to rzecz wymienialna, rama jest ta sama) właśnie jako rower enduro. Na forum jest już trochę napisane o tym rowerze - wrzuć w szukajkę hasło "Mosquito".

Ja osobiście wiem o jednym człowieku (znam go, póki co, jedynie wirtualnie), który jeździ górskie enduro właśnie na Mosquito 2 i jest z tego roweru zadowolony.

Napisano

To teraz który rower byście wybrali? Romet Mosquite 2, Kross Sign DS, Author A-Gang 5 albo 6.

Szczerze mówiąc moim faworytem jest a gang, ale nie ma blokady skoku, co jest przydatne na ulicy. Kross chyba też nie ma. Więc pod względem amorów wygrywa Romet z amorem Rock Shox.

Kross nie ma tarczówek, więc jest 2 dla rometa, 1 dla authora i 0 dla Krossa.

Romet ma hample avid, a pozostałe rowery jedynie tektro. 3 dla rometa.

Romet jest na Sramowskim x7, agang i kross na sramowskim sx5.

Jeszcze jakieś argumenty?

Napisano

Ale jednak jakoś mnie ten romet nie przekonuje. Nie wiem jak z jego dostępnością w sklepach. Bo muszę przymierzyć, pooglądać itp.

Napisano

A uważacie, że komar wytrzyma skoki? I z tą regulacją skoku - można to robić ręcznie bez narzędzi? Czy amor komara jest w miarę dobry czy będzie trzeba go wymienić?

Napisano

Do 1500 zł w ogóle nie ma co marzyć o lepszym. Nawet w obecnej cenie Mosquito ten amor jest OK - w rowerach z tej półki cenowej można się spodziewać co najwyżej porównywalnych. Przy twojej wadze jest szansa, ze będzie pracował akceptowalnie. Skok zmienia się bez narzędzi - pokrętłem na koronie.

Ze skokami nie będzie problemu, bo przecież m. in. do tego ten rower jest przeznaczony.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...