Dosyć często, gdy jeżdżę rowerem mam problem z meszkami, gzami i innym draństwem, które skutecznie potrafią odebrać przyjemność z jazdy. Pół biedy, gdy jadę szybciej, gorzej gdy teren wymaga zejścia z roweru i jego prowadzenia, ogólnie w czasie postoju lub przy chęci sfotografowania ciekawego obiektu. Czy możecie polecić jakiś dobry preparat, który potrafi skutecznie odstraszyć wymienione owady? Problemem z tanimi środkami jest chyba to, że działają dobrze, ale na suche ciało. W czasie jazdy, gdy człowiek się silnie poci albo środek odparowuje dosyć szybko wraz z potem, albo pot rozrzedza zastosowany preparat co znacznie skraca czas jego efektywnego działania.
Pytanie
Gość FatMouse
Witam,
Dosyć często, gdy jeżdżę rowerem mam problem z meszkami, gzami i innym draństwem, które skutecznie potrafią odebrać przyjemność z jazdy. Pół biedy, gdy jadę szybciej, gorzej gdy teren wymaga zejścia z roweru i jego prowadzenia, ogólnie w czasie postoju lub przy chęci sfotografowania ciekawego obiektu. Czy możecie polecić jakiś dobry preparat, który potrafi skutecznie odstraszyć wymienione owady? Problemem z tanimi środkami jest chyba to, że działają dobrze, ale na suche ciało. W czasie jazdy, gdy człowiek się silnie poci albo środek odparowuje dosyć szybko wraz z potem, albo pot rozrzedza zastosowany preparat co znacznie skraca czas jego efektywnego działania.
Będę wielce wdzięczny za sugestie.
4 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.