olek123 Napisano 11 Lipca 2009 Napisano 11 Lipca 2009 Mam nadzieje, ze w Gluszycy zjazdy beda przynajmniej takie jak w Krynicy
Drozdzu5 Napisano 11 Lipca 2009 Autor Napisano 11 Lipca 2009 Widzę, że w Tarnowie mieliście małą frekwencję. Tylko nieco ponad 650 zawodników sklasyfikowanych. To pewnie musiało być bardzo luźno na trasie i w sektorach.
@lek Napisano 11 Lipca 2009 Napisano 11 Lipca 2009 W sumie było luźno, może odległość niektórych zniechęciła do przyjazdu Mój wynik Mega 24 M2 55 Open
.PaVLo. Napisano 12 Lipca 2009 Napisano 12 Lipca 2009 MEGA M2-20 OPEN - 46 ale gdyby nie mocny upadek i skoszenie części lasu na ostatnim kilometrze trasy to byłbym spokojnie 18 w M2 :/ A poniżej fotk kasku, po kraksie, jest tam też ślad krwi obok małej naklejki
mushishi Napisano 12 Lipca 2009 Napisano 12 Lipca 2009 mega: m2-16; open-34 Na tłok na trasie nie można było narzekać, jedynie w jednym miejscu gdzie przekraczaliśmy strumyk/rzeczkę i później był błotnisty podjazd, był korek bo część podchodziła. Trasa w porządku, oznakowanie także. Dobrze się jechało, do zobaczyska na kolejnej edycji.
heavy_puchatek Napisano 12 Lipca 2009 Napisano 12 Lipca 2009 U mnie totalna niemoc na trasie w sumie od samego startu, pod koniec myślałem że nie dojadę, nie pamiętam żebym miał tak kiedyś wcześniej. Jak dla kogoś jeszcze było za łatwo to widocznie się opierniczał i podziwiał widoki zamiast ścigać Dla mnie Tarnów po poprzednim roku był najtrudniejszą, najbardziej niszczącą kondycyjnie edycją, a w tym roku było tylko bardziej przekichane. Żaden górski maraton mnie tak nie zmęczy 57open, 25m2, zaraz za @lkiem. Więcej ci już się nie dam objechać ale niech ci ten raz jeszcze będzie, zawsze mogę się tłumaczyć zgubieniem na trasie I tak jeszcze pozostanę liderem do następnego startu xD
@lek Napisano 13 Lipca 2009 Napisano 13 Lipca 2009 57open, 25m2, zaraz za @lkiem. Więcej ci już się nie dam objechać ale niech ci ten raz jeszcze będzie, zawsze mogę się tłumaczyć zgubieniem na trasie I tak jeszcze pozostanę liderem do następnego startu xD Dogoniłem Cię na ostatnim zjeździe W sumie cały czas miałem Cię na oku Ale nie wiedziałem, że na tak krótkim odcinku zyskałem aż 31 sekund Następny maraton dopiero z 3 tygodnie, więc będe miał czas na podniesienie formy
rainier Napisano 13 Lipca 2009 Napisano 13 Lipca 2009 traska fajna wszystkiego było trochę , kurz, błoto, szutry, trochę asfaltu dla odpoczynku , fajne zjazdy i podjazdy, nie wie może ktoś w jakich okolicznościach jeden z zawodników połamał ramę kellys,
Sixer Napisano 13 Lipca 2009 Napisano 13 Lipca 2009 jak zawsze na forum maratonu http://www.forum.bikemaraton.com/viewtopic.php?f=9&t=519
Patriota Napisano 25 Lipca 2009 Napisano 25 Lipca 2009 ma ktoś fotke z dekoracji M1 Giga? jak coś to prosze na maila patriota09.09.1991@gmail.com
ew_a_ Napisano 25 Lipca 2009 Napisano 25 Lipca 2009 ma ktoś fotke z dekoracji M1 Giga?jak coś to prosze na maila patriota09.09.1991@gmail.com Wysłałam Ci 2 fotki
roswell Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 Witam! Bardzo późno ten post, ale cóż, rzadko wchodzę na to forum. Ktoś pytał o ramę Kellys'a, jak dobrze zrozumiałem to rama rozleciała się na dwie części (!!!), na tej hopce przy zjeździe z Góry św. Marcina, ostatni fragment trasy, był wyjazd z lasu, potem przejazd po łące i na dole taka hopka, nie wiem czy kojarzycie. W sumie był to mój pierwszy start w Esce i nie jestem zadowolony, jednak wolę górskie maratony, tutaj była strasznie łatwa technicznie trasa, za dużo asfaltów i szutrów jak dla mnie. Startowałem oczywiście z ostatniego sektora, mimo wyprzedzenia masy osób na początku i tak zostałem przyblokowany na szutrach za Górą sw. Marcina. Jechało mi się dość ciężko, było jak dla mnie za gorąco, wypiłem łącznie 5 bidonów na trasie MEGA, ostatecznie 18 w M2, 37 OPEN .PaVLo. Nie jechaliśmy razem przez prawie połowę trasy? Jechałem na czarnej Meridzie, jasno-niebieski strój, właśnie przed tym ostatnim, technicznym zjazdem ktoś mnie ostrzegał, żebym na nim uważał, potem mnie wyprzedził i na zjeździe efektownie wyleciał z trasy. Jechałem tuż za nim. Czy to byłeś Ty?
.PaVLo. Napisano 4 Sierpnia 2009 Napisano 4 Sierpnia 2009 No niestety, to byłem ja, na szczęście nie połamałem roweru i siebie, ale do tej pory czuje jeszcze skutki tego "przeorania lasu" . Ja ostrzegłem ceibie, a sam nie zachowałem predkości i wpadłem w las.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.