Skocz do zawartości

[rower] Arkus VIP 6.0


Rekomendowane odpowiedzi

Stałem przed dość trudnym wyborem nowego roweru - mój budżet wynosił maksymalnie 1000zł. Chciałem wybrać rower o dobrym stosunku cena/jakość oraz dość istotny był jego wygląd :)

 

Kupiłem Arkusa w lokalnym sklepie, bo wolałem mieć serwis na miejscu. Sklepy innych firm są 50km od mojego miasteczka, a po drugie ceny były wyższe o 200-300zł niż w sklepach internetowych.

Za rower w sklepie arkusa zapłaciłem 870zł - na allegro chodzi od 899-999zł + przesyłka, a w dodatku nie było koloru grafitowego.

 

Dostępne kolory:

- grafitowy

- czerwony

1658593319.jpg

 

Specyfikacja poniżej, ale uwaga w tym opisie są liczne błędy ;)

Obie przerzutki to Shimano Deore. Ilość biegów to 27 (3x9), a nie 24 (3x8).

Jak jeszcze czegoś się doszukam, to uzupełnię informacje.

 

captureuyc.jpg

 

 

Nie jeździłem na rowerze od ok. 3 lat i miałem tylko styczność z kiepskimi rowerami, więc miejcie to na uwadze :).

 

Pierwsze wrażenia:

 

Wczoraj zrobiłem ok. 25km w 29-30 stopniowym upale (musiałem się nacieszyć), choć później cierpiałem za moje malutkie szaleństwo hehe.

Jeździłem po dziurawych polskich drogach oraz po drodze z płyt betonowych (jak ktoś pamięta jak wyglądała kiedyś berlinka, to wie o co chodzi). Jazda była bardzo przyjemna, amortyzator ładnie działał na nierównościach, ręce mi nie odpadały, tak jak po jeździe na starszych rowerach.

Hamulce funkcjonowały normalnie, siodełko może jest ciut za twarde, bo po 2-3h jazdy bolał mnie tyłek ;)

Jedyną trudnością dla niektórych osób może być zmiana przerzutki na niższy bieg, jeśli ktoś ma krótkiego kciuka :)

 

Jestem bardzo zadowolony z tego zakupu i nie żałuję wydanych pieniędzy.

 

 

 

Więcej informacji postaram się wrzucić w najbliższym czasie :)

Jak odzyskam aparat i zmuszę go do działania pod vistą x64 sp2, to cyknę kilka fotek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Romet trekking kupiony z likwidowanego sklepu ma 20 lat, wyblakł na słońcu, obtłuczony, porysowany, poza zgubionymi śrubkami od błotników, piszczącymi pedałami, wszystko działa. Liczę że przejechał z 7 tyś kilometrów po suwalskich drogach i górkach. Lubi być od czasu do czasu przesmarowany, dokręcany i regulowany. W poprzednim tygodniu kupiłem za 800 zł dla córki Arkusa Classic na allegro, muszę przyznać że przy montażu byłem mile zaskoczony bo był solidnie skręcony, ale jak znam życie to ten amortyzowany widelec tyle nie przejedzie. Myślę że mimo to sporo na nim pojeździsz, a tyłek po trzech latach i 25 km na rowerze ma prawo boleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na początek to dobry rower. Kupiłem 5 lat temu Arkusa model VIP 2001, zbliżony do opisywanego. Jeżdżę nim do dzisiaj, używam go jako rower treningowy. Zawsze można systematycznie wymieniać części na lepsze jak się stare zużyją i powstanie całkiem fajna maszyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam ten rower już kilka tyg i nadal jestem bardzo zadowolony :)

 

Co dwa dni jeżdżę po ok. 25-30km po różnych trasach: asfalt, wiejskie drogi i inne :) Niedługo będę zwiększał długość tras.

Wszystko chodzi idealnie :D Jedynie lekko obcierała pewna gumka, która wywoływała pisk co obrót koła, ale nasmarowanie tego rozwiązało problem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...